Stella, kolorowa tygryska i Alfie, który okazał się Cirillą

Racja!
Dokładnie tak samo mamy. Mieszkaliśmy z rodzicami, żyliśmy jak paczki w maśle, portfel pękał w szwach :lol:

a teraz lepiej bo mamy mieszkanie... Tzn bank ma mieszkanie :lol:

ale świadomość tego ze ma sie gdzie wrócić jest naprawdę cudowna :1luvu:

a ze jeszcze 2 ogony Cie przywitają to w ogóle biegnę spowrotem do domu :mrgreen:

Gosiagosia pisze:
Moli25 pisze:
PixieDixie pisze:ale nie sadzicie ze to jest ** cos nie tak ze mlodzi ludzie na start musza brac kredyt na polowe zycia?!

Nie miałaś szczęścia dostać mieszkania po babci, dziadku i bogatej cioci? To płac kredyt do konca życia- tak MI KIEDYS KOLEŻANKA POWIEDZIAŁA

Ale podobno cały świat na kredytach idzie. A mieszkania to fakt albo babcia albo kredyt. W Niemczech są jeszcze mieszkania socjalne, w Anglii też a u Nas miały być TBS dostępne dla młodych i gdzie one są

U mnie sa TBS

w tbsach sa takie czynsze ze ... serio prawie jak kredyt...

my kiedys patrzylismy za tbsami ale jak samego czynszu nam zaspierwali 900 zl no to prosze ja was bardzo....

Moli to prawda to jest cudowne uczucie jak wchodzisz do mieszkania i witaja cie 3 zaspane mordki

U mnie kotely juz gotowe do snu...

PixieDixie pisze:w tbsach sa takie czynsze ze ... serio prawie jak kredyt... my kiedys patrzylismy za tbsami ale jak samego czynszu nam zaspierwali 900 zl no to prosze ja was bardzo....

Moli to prawda to jest cudowne uczucie jak wchodzisz do mieszkania i witaja cie 3 zaspane mordki

U mnie kotely juz gotowe do snu...

U mnie wszyscy juz dawno śpią, a Fuks dzis taka klasę pokazał ze juz myślałam ze m ściągnie pasek :ryk:

taki niedobry dzis ze hej! Spi na legowisku na kaloryferze :twisted:

U mnie własnie Stella i TŻ spią jak aniołki na wersalce, przytuleni i oboje pochrapują :ryk:

A kredyty są faktycznie wszędzie, ale ja uważam że trzeba być na swoim. Wolę mieć kredyt niż być zależną od rodziny. Tak jest zdrowiej, mimo że jestem bardzo związana ze swoimi bliskimi.
Z drugiej strony zależnosć od banku to też srednia frajda

mi pixior wlasnie wlazl na kolana udeptujac brzuch pazurami... boze co za uczucie... wlazl i mizia i zadowolony

Właśnie Hugo się zainteresował co ja jeszcze robię jak wszyscy śpią :mrgreen:

I fajnie

Poczochraj Pizunia ode mnie !

O, i Hugus się pojawił :1luvu:

Moje jak za dlugo siedzimy to sie wybudzaja i potem po nocy szaleja...

Przesylam miziaki dla niego

PixieDixie pisze:Moje jak za dlugo siedzimy to sie wybudzaja i potem po nocy szaleja...

Przesylam miziaki dla niego

Wymiziałam ale jak stwierdził że siedzę na sucho to sobie poszedł szperać po miskach. :ryk:

hahahaha no co sie bedzie szczypal nie ma zarcia nie ma imprezy... idzie do siebie

i pewnie pojdzie spac

No bo trzeba przy sobie nosić zawsze pudełeczko ze smaczkami

KatS pisze:No bo trzeba przy sobie nosić zawsze pudełeczko ze smaczkami

Ja mam zawsze w torebce kilka saszetek z jedzeniem jak trafie na jakas przybłęde :201461

Ja dzis w tej restauracji wyciągnęłam z kieszeni płaszcza piłeczkę, a z torebki nie wiedzieć czemu szmacianą mysz - Stella ją tam musiała podrzucić bo ja na pewno nie :ryk:

KatS pisze:No bo trzeba przy sobie nosić zawsze pudełeczko ze smaczkami

Musiałabym iść do kuchni po smaczki ale on jest za puszysty na smakołyki :ryk:

Stella, kolorowa tygryska i Alfie, który okazał się Cirillą

Kto przegląda forum