12 Ryś, Gucio,Niunia i Gapka za Tm. Wątek do zamknięcia

O matko, anulka, szczęście w nieszczęsciu.
Krzepliwość krwi to dobrodziejstwo, u nas jednak to problem, bo mamy problemy z pobraniem krwi Algi do glukometru

Tż ciachnął sie nożem kiedys jak ostrzył nóż o talerz, ciachnął w rękę z talerzem :twisted:

Ale na pogotowie jechac nie chciał, bo wtedy akurat było po meczu Ślaska, więc obawiał sie ilości kibiców na pogotowiu. Na szczęście nie przeciął nic ważnego.

U mnie ta za dobra krzepliwosc tez ma swoje minusy- mam tendencje zakrzepowe- przed operacja podawali mi heparyne i po tak samo :roll:

Aniu przeraziłam się o Ciebie! Mam zaległości w czytaniu wątków i o niczym nie wiedziałam, dopiero się dowiedziałam gdy wspomniałaś o sobie na innym wątku! Jak dziś się czujesz?
Aniu uważaj na siebie :ok:

Ja sama sobie kiedyś ucięłam kawałek małego palca u dłoni :wink:

Dzis juz ok-wczoraj mnie jeszcze glowa bolala.....na mnie sie goi jak na psie....wiec juz ok :lol:

Szczescie biorac pod uwage,jak sie potrafie urzadzic :roll:

Koty odpoiczywaja, ja tyram,Gucio wyszedl wygnieciony spod zostawionej mu koldry,by mu cieplo bylo

. Chyba docenil me wysilki,a jak mruczyyyyyyyyyy :1luvu:

bo Gucio pewnie genetyczny zmarzlaczek jest
ja go rozumiem - tez lubię ciepło

evanka pisze:bo Gucio pewnie genetyczny zmarzlaczek jest
ja go rozumiem - tez lubię ciepło

Czarna Pantereczka, pcha sie na wszelkie sprzety emitujace ciepło, dla niej lampke włączamy,zeby jak żółwik mogła sie dogrzewać.

kussad pisze:Aniu przeraziłam się o Ciebie! Mam zaległości w czytaniu wątków i o niczym nie wiedziałam, dopiero się dowiedziałam gdy wspomniałaś o sobie na innym wątku! Jak dziś się czujesz?
Aniu uważaj na siebie
Ja sama sobie kiedyś ucięłam kawałek małego palca u dłoni

a ja kciuka, i to dwukrotnie :roll:

Masakra.

Buziaczki kotkom!

Ciociu, jak się masz?
Fasolka

Wróciłam po 9h w pracy z kólkiem włacznie, potem byla konferencja...a teraz mnie wzielo na rozkopanie pudelek- no to mam porozstawiane wszystko :twisted:

anulka111 pisze:Wróciłam po 9h w pracy z kólkiem włacznie, potem byla konferencja...a teraz mnie wzielo na rozkopanie pudelek- no to mam porozstawiane wszystko

Koty sie zapewne cieszą :lol:

Tylko Smakusia byla czujna-a teraz zaluja bo nawet biurko w srodku ogarnelam,ale poki nie zasiedle go pudelkami to sobie tam meliny nie zrobia

=to ulubiona remontowa kryjowka Gucia :twisted:

Cześć Aniu!

Cześć wszystkim. Wpierw była praca a teraz siedzę w poczekalni u dentystki. Telefon po wymianie testuje. Jest lepszy niz poprzedni egzemplarz ale generalnie kupilam badziewie. Bardzo tego zaluje. Koty odpoczywaja za mnie w pozycjach uragajacych przyzwoitosci. Kocury maja rujke,spiewaja i chca sie glaskac bez konca na co Smakusia spoglada z niesmakiem. Wieczorami rozrabiaja równo. Nie ma niewinnych.

Wyślij jakieś fotki z fona.

Na razie jeszcze żadnych nie robiłam. :lol:

12 Ryś, Gucio,Niunia i Gapka za Tm. Wątek do zamknięcia

Kto przegląda forum