Ryś, Ryszard, Rysiek - cz.4

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 22, 2012 19:38 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - cz.4

Oj bo on dużym kotkiem jest więc i ważyć swoje musi :1luvu: :ok:
vip0 pisze:Asieńka, jak ja marzę, żeby moje koty tyle ważyły! :?
Ja też - zwłaszcza Rudi :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw mar 22, 2012 19:39 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - cz.4

vip0 pisze:Asieńka, jak ja marzę, żeby moje koty tyle ważyły! :?

Bo? Coś nie tak z ich wagą? Ciut cięższe są jak rozumiem niektóre 8) . Ale Zosia? Ona chyba jakaś malutka jest...

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Czw mar 22, 2012 19:39 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - cz.4

shira3 pisze:Oj bo on dużym kotkiem jest więc i ważyć swoje musi :1luvu: :ok:
vip0 pisze:Asieńka, jak ja marzę, żeby moje koty tyle ważyły! :?
Ja też - zwłaszcza Rudi :mrgreen:

To Rudi jakiś ciężki jest? :wink:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Czw mar 22, 2012 19:48 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - cz.4

juana pisze:
vip0 pisze:Asieńka, jak ja marzę, żeby moje koty tyle ważyły! :?

Bo? Coś nie tak z ich wagą? Ciut cięższe są jak rozumiem niektóre 8) . Ale Zosia? Ona chyba jakaś malutka jest...

Bo Zosia to dziewczynka jest, i tyle.
Zgrabniutka i w sam raz.
A taki prawie już ośmiokilowy Pusiek właśnie usiłuje mi zrobić dziurę w dachu, ganiając się z wcale nie lżejszym Alkiem :evil: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Czw mar 22, 2012 19:52 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - cz.4

vip0 pisze:
juana pisze:
vip0 pisze:Asieńka, jak ja marzę, żeby moje koty tyle ważyły! :?

Bo? Coś nie tak z ich wagą? Ciut cięższe są jak rozumiem niektóre 8) . Ale Zosia? Ona chyba jakaś malutka jest...

Bo Zosia to dziewczynka jest, i tyle.
Zgrabniutka i w sam raz.
A taki prawie już ośmiokilowy Pusiek właśnie usiłuje mi zrobić dziurę w dachu, ganiając się z wcale nie lżejszym Alkiem :evil: .

:ryk: A ja właśnie bym chciała, żeby Rysiek tyle ważył :1luvu: :oops:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Czw mar 22, 2012 19:58 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - cz.4

juana pisze:Wczoraj w poczekalni vetki czekając na wejście wymyśliłam, że zważę Rychosława 8) . Klocek nie chciał naturalnie wyjść :roll: - prawie musiałam kolanem się zaprzeć żeby go wyciągnąć bo łapy rozwalił i się uparł, że on stamtąd nie wyjdzie i koniec. Ludzie się tylko śmieli .... No ale koniec końców udało mi się postawić go na wadze i... 5,1kg :1luvu: . Nie obyło się bez rozdzierającego: maaaauuuuu . Czekały też pieski- 2 mieszańce i 1 york. Wszystkie 3 ważyły mniej :mrgreen: . Pewien pan stwierdził, że to niemożliwe, żeby tak chudy kot ważył ponad 5kg :wink: .
A dzisiaj rano mój nie brojący kotek zwalił z mamy szafy gliniany świecznik i dzbanuszek :roll: .

U mnie mistrzynią tłuczenia dzbanuszków była Pigułka - siostra Psota, najgrzeczniejsza kicia świata, a przy tym prawdziwa kocia dama, choć bez rodowodu.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 22, 2012 20:00 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - cz.4

MaryLux pisze:
juana pisze:Wczoraj w poczekalni vetki czekając na wejście wymyśliłam, że zważę Rychosława 8) . Klocek nie chciał naturalnie wyjść :roll: - prawie musiałam kolanem się zaprzeć żeby go wyciągnąć bo łapy rozwalił i się uparł, że on stamtąd nie wyjdzie i koniec. Ludzie się tylko śmieli .... No ale koniec końców udało mi się postawić go na wadze i... 5,1kg :1luvu: . Nie obyło się bez rozdzierającego: maaaauuuuu . Czekały też pieski- 2 mieszańce i 1 york. Wszystkie 3 ważyły mniej :mrgreen: . Pewien pan stwierdził, że to niemożliwe, żeby tak chudy kot ważył ponad 5kg :wink: .
A dzisiaj rano mój nie brojący kotek zwalił z mamy szafy gliniany świecznik i dzbanuszek :roll: .

U mnie mistrzynią tłuczenia dzbanuszków była Pigułka - siostra Psota, najgrzeczniejsza kicia świata, a przy tym prawdziwa kocia dama, choć bez rodowodu.

Wczoraj w klinice pan zapytał jaka to rasa kota :mrgreen: . I wszyscy mówili, że ładny kot :1luvu: i oczy jak pięciozłotówki ma :mrgreen:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Czw mar 22, 2012 20:02 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - cz.4

5,1 kg to stosowna waga dla kota.
Klakier ważący tyle samo

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 22, 2012 20:04 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - cz.4

Jak mnie w lecznicy pytają o rasę Kulki, to mówię, że to kot rasy wrocławskiej krótkowłosej

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 22, 2012 20:09 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - cz.4

Asiu jak ktoś zapyta cie o rasę Rysia to powiedz,że jest to rasa toskańska mieszana rudowłosa 8) ciekawa jestem reakcji osoby pytającej o rasę :lol: jak na kocurka waży całkiem przyzwoicie :wink:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Czw mar 22, 2012 20:10 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - cz.4

Cycunia waży 6 kg :mrgreen:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw mar 22, 2012 20:14 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - cz.4

a Miłcia 5.250 :mrgreen:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Czw mar 22, 2012 20:30 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - cz.4

Jeszcze we Włoszech , już po założeniu konta na miau - pytały się mnie różne cioteczki jaka to rasa. Wspólnymi siłami wymyśliłyśmy , że to toscan egipski :mrgreen: . Znaczy się : podobny do egipskiego mau tylko rudy i, że z Toscanii- to tak jakoś wyszło. A nawet mi się to wczoraj nasuwało na język w lecznicy ale w ostatniej chwili zrezygnowałam z tej odpowiedzi bo pomyślałam, że nie będę się wygłupiać :lol:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Czw mar 22, 2012 20:31 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - cz.4

Ja wolę swoich nie ważyć, ZWLASZCZA Rysia :roll: :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw mar 22, 2012 20:32 Re: Ryś, Ryszard, Rysiek - cz.4

joarkadia pisze:Ja wolę swoich nie ważyć, ZWLASZCZA Rysia :roll: :roll:

Ło matko- następny słusznej wagi? :mrgreen: :1luvu:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: borysku, elkaole, Lifter, Marmotka, Meteorolog1, Sigrid i 15 gości