Broszka pisze:felin pisze:julka75 pisze:Biedna Ty Broszko...Współczuję... Ja na szczęście nie mam takich dolegliwości. Jeszcze nie mam...
Ale moja mama ma dyskopatie w kilku miejscach i jak ją złapie...
to dosłownie chodzi na czworaka i wyje z bóluPrzykro patrzeć, bo pomóc nie ma jak...
A lekarzy to dosłownie do jednego wora i do rzekiKiedyś lekarz do mojej mamy bezczelnie powiedział
"Co mi tu pani bajki opowiada" i ją wyśmiał, a mama płakała z bólu. Tyle, że gościu był naćpany... Tak, tak, lekarz rodzinny na prochach...
Porąbany świat... do czego to zmierza...
Żebyś Ty wiedziala ilu lekarzy szlag trafia z tych samych powodów co pacjentów!
Ile razy moja mama klęla, że dzięki idiotycznym przepisom nie może np. wyplukać pacjentowi obu uszu - bo NFZ nie placi za dwie identyczne prodedury wykonane u tego samego pacjenta w czasie jednej wizytyFakt, że z powodu zatkanego ucha nikt nie umrze, ale przecież ludzie mają sporo podwójnych narządów. Tylko, że urzędasy jakoś tego nie zauważyly
o, rany jakie absurdy![]()
To tylko maly przyklad tych "oszczędnościowych" regulacji

Osobiście uważam, że największym jest obcięcie finansowania różnej profilaktyki. A potem placi się miliony za leczenie zaawansowanych schorzeń albo powiklań, których za ulamek tych kosztów można by uniknąć.