Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 17, 2011 19:40 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

MalgWroclaw pisze:
caldien pisze:Chcialam dać Badylkowi do poczytania, ale po treściach o sikaniu do butów juz się nie zgadzam! Poproszę o cenzurę! :wink: Nabierze mi chłopak złych nawyków i co zrobię? :mrgreen:

A to nie jest tak, że Badylek czasem daje TOBIE poczytać? 8)


No widzisz Fasolko, tak to jest, daj Dużej na chwilę poczytać i od razu chce mi cenzurować :evil:

Mru, a czemu mówisz, że dobrze, ze złamała stopę Twoja Duża? Myślałem, że to źle sobie łamać, bo chyba boli?

Badylek
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Czw mar 17, 2011 19:41 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

MalgWroclaw pisze:
Alyaa pisze:Ale do butów fajnie się sika. Tak czasem robi Pestka, więc chyba jest fajne.
Ogryzek nie sikający do butów

U nas nikt nie sika do butów, bo duża je przed nami chowa. A ja ostatnio lubię wieczorem pchać pyszczek do kapci dużej, nie wiem, czemu :oops:
Fasolka
Duża nie ma gdzie schować butów, więc możemy szaleć :mrgreen: Pestka częściej sika do butów Dużego, a po ostatnim incydencie Duża stwierdziła, że nawet Ona woli zapach kociego moczu niż męskich butów :twisted: A poza tym - to Jego wina, że nie zaniósł butów na okno do wietrzenia. Do butów Dużej Pestka już nie sika - zrobiła tak raz, w poniedziałek rano, jak Duża szła do pracy, do Jej ulubionych butów. Duża była baaardzo zła i zagroziła, że po następnym takim wypadku zrobi Pestce ogłoszenie na allegro :roll:
Nie wiem co to, to allegro i po co tam się robi ogłoszenia, ale Pestka już więcej nie nasikała do butów Dużej.

Ogryzek wyjaśniający

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw mar 17, 2011 19:43 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Ogryzku, duża zostawia buty przed drzwiami i inni się śmieją, że tak robi, jakby mieszkała w Turcji. Nie wiem, gdzie to jest.
Fasolka bez dostępu do butów
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw mar 17, 2011 19:44 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

MalgWroclaw pisze:
Alyaa pisze:Ale do butów fajnie się sika. Tak czasem robi Pestka, więc chyba jest fajne.
Ogryzek nie sikający do butów

U nas nikt nie sika do butów, bo duża je przed nami chowa. A ja ostatnio lubię wieczorem pchać pyszczek do kapci dużej, nie wiem, czemu :oops:
Fasolka

Masz to po mnie :)
Kulka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 17, 2011 19:45 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Cześć Kulka :D
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw mar 17, 2011 19:46 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

MalgWroclaw pisze:Ogryzku, duża zostawia buty przed drzwiami i inni się śmieją, że tak robi, jakby mieszkała w Turcji. Nie wiem, gdzie to jest.
Fasolka bez dostępu do butów

Turcja jest na parterze mojego domu. Bo taka nasza goopia somsiatka też tak robi. I gości też do tego zmusza.
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 17, 2011 19:46 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

MalgWroclaw pisze:Cześć Kulka :D

Witaj, Olka-Fasolka :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 17, 2011 19:47 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

MaryLux pisze:
MalgWroclaw pisze:Ogryzku, duża zostawia buty przed drzwiami i inni się śmieją, że tak robi, jakby mieszkała w Turcji. Nie wiem, gdzie to jest.
Fasolka bez dostępu do butów

Turcja jest na parterze mojego domu. Bo taka nasza goopia somsiatka też tak robi. I gości też do tego zmusza.
Inka

Przepraszam, ale nasza duża gości do tego nie zmusza. Sama ściąga buty, ale gościom nie pozwala.
Fasolka bez dostępu do butów, bo nawet jak są jakieś gościowe w domu, to sama się chowa
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw mar 17, 2011 22:23 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Ha, to u nas też jest Turca my też zostawiamy buty przed drzwiami wejściowymi.
Sąsiedzi z dołu też.
ale to tylko w okresie zimowym i podczas deszczu.
Goście nie muszą, a nawet nie wolno mi tak robić.

Raz miałyśmy z p. Anią taka dzika dzicz na sterylizacji.
Zawsze przetrzymujemy koteczki w klatkach z pralni (p. Ani jest dozorczynią i tak nam się udawało z tym pomieszczeniem) i ta dzika dzicz tak się rzucała w klatce, że bałyśmy się o jej zdrowie. Wypuściłyśmy po dobie (szwy rozpuszczalne,mała być co najmniej tydzień przetrzymana) z jaka szybkością nawiał, ale z nią wszystko ok. czasami ją p. Ania widuje jak przebiega z szybkością światła koło człowieka. Niektóre tak mają.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt mar 18, 2011 6:10 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

O rany, biedna duża. Zrejterowała z łazienki, gdzie próbowała posprzątać i dać jeść, zmienić wodę. Tylko widziała, że siku zrobione do kuwety, wszędzie pełno żwirku. Kotka skoczyła do umywalki, nastroszyła się i już czaiła się do skoku na dużą. To duża zamknęła drzwi.
Fasolka raportująca

Nie wypuszczę jej ze świeżym szwem. Mowy nie ma.
Abstrahując od wskazań medycznych, czyli najważniejszych, jak miałabym to zrobić??? Przecież tak, czy inaczej, musiałabym się do niej dobrać, żeby zapakować do kontenera. Nie otworzę drzwi i drzwi do windy/wejściowych do budynku, żeby sobie uciekła. Ale faktem jest, że mam trochę dość. Na dokładkę muszę dziś zawieźć Florkę na kroplówkę, a jutro Franię i Pralcię, albo dziś Florkę i którąś siostrę, a drugą siostrę jutro. Nie daję rady :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt mar 18, 2011 8:58 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Biedna Duża Fasolki :placz:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 18, 2011 10:29 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Tylko Florka była dzisiaj na kroplówce. Ona jest bardzo grzeczna. Duża z Florką wspominają (żeby dużej trochę się lepiej zrobiło), jak to Florka przyszła do domu: duża przyniosła ją na rękach, a potem Florka co prawda się bała, ale chciała mieszkać z dużą i wszystkiego szybko się nauczyła. I teraz nie odstępuje dużej na krok. No, chyba że musi iść do kuwety, a właśnie musi po kroplówce :D
Fasolka gawędząca
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt mar 18, 2011 10:36 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Sasolecko, a cy Twoja Duza będzie dziś na końcercie? Moja siem wybiera
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 18, 2011 10:38 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Nie, Inka, moja idzie gdzie indziej. A na razie nie może się zebrać, żeby spróbować wrzucić jakieś jedzenie kotce :(
Przecież mnie nie wyśle z miską, bo tamta może mnie zbić.
Fasolka trzymająca łapki za dużą
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt mar 18, 2011 10:40 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Powiedz Dużej, żeby nie była aż takim boinosem!
Psot

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, puszatek i 56 gości