Zaczęło się od tego, ze Nataniel chciał się zdrzemnąć w hamaku. Zajrzał do jednego - WarKotka, poszedł do drugiego - Bono. Konsternacja, zawisł nad WarKotką, kombinował tam jakoś wleźć i pewnie już obmyślał jak się ułożyć. Patrzyliśmy na niego i zrywaliśmy boki ze śmiechu. Zrezygnował, stwierdził, że lepiej przyłączyć się do Bonuska. Wlazł przednimi łapkami, tylnymi został na słupku i czekał na reakcję Bonusa. A my tylko parzylismy jak hamak się ugina i nie mogliśmy przestać rechotać. Natek w końcu władował się do Bonusa, został przywitany czułościami, więc nie pozostawało mu nic innego jak te czułości odwzajemnić. A że ciężko się śpi w jednym hamaku, Natek w końcu wyprowadził się na platformę i tam teraz drzemie











Przyjaciele

Ostatnio edytowano Sob lut 19, 2011 19:36 przez
WarKotka, łącznie edytowano 1 raz