wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 17, 2011 22:01 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari, wysłałam Ci pw. Omi i Rysia to niemal identyczne przypadki, może uda nam się jakoś pomóc Omi dzięki doświadczeniu z Rysią. U Rysi było strasznie przez pewien czas ze skórą, ale udało nam się wszystko opanować.
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 17, 2011 22:43 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Przy obecnym stanie sudokremem się nie sprawdzi, on jest dobry jak już nie ma ran i wszystko jest wygojone, teraz to potrzeba czegoś silniejszego, jakiś krem z antybiotykiem ale myślę, że wet taki zalecił.
kamari zapytaj swojego weta o Shilintong, może pomógłby Omi na ten stan zapalny pęcherza?
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Czw lut 17, 2011 22:47 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Świetnym środkiem na początek byłby Octenisept, środek do przemywania ran chirurgicznych, a jak wszystko się zagoi, można będzie wejść z sudokremem albo innymi środkami pielęgnacyjnymi jak np. Seni sinodor, żeby zapobiegać podrażnieniom skóry.
Pampersy to dobry pomysł - jeśli coś nie będzie chłonęło moczu, będzie wciągała go sierść i skóra będzie stale odparzona. Omi potrzebuje na razie pamersów lub wkładek urologicznych (pampersy są lepsze), żeby to one chłonęły mocz zamiast sierści.
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 17, 2011 22:57 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

na rany proponowałabym olejek z dziurawca - rewelacja !!!
albo oxycord maść, ale zawiera sterydy i trzeba by było skonsultować z wetem
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Czw lut 17, 2011 23:24 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Też mi się wydaje, że olejek z dziurawca mógłby pomóc.
Anka z Gdanska stosowała na odparzenia Teni i właściwie tylko to dobrze działało.
Ja sprawdziłam na sobie i na kotach.
Może jednak przekona się do pampersow. No ale w koncu masz doświadczenie zpampersami więc wiesz najlepiej.

A czy u kotów dałoby się zastosować akcesoria takie jak u ludzi?
http://www.stomia.info.pl/sprzet.html
Akurat jestem na etapie zdobywania wiedzy, bo szwagier zachorowal i używa czegoś takiego.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lut 18, 2011 13:43 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Witajcie :1luvu:
bardzo dziękuję za wszystkie rady, dostałam ich tyle 8O w postach i mailach, ze postanowiłam zrobić ogólną listę, może ktoś też skorzysta (chociaz mam nadzieję, że nie będzie to nikomu potrzebne :ok: ).

Pomoce dla Omisi i innych biedaków z problemami moczowymi:
- do pielęgnacji kosmetyki dla ludzi cierpiących na inkontynencję http://www.diamedyczny.pl/pielegnacja.html - kremy do mycia i pielęgnacji seni sinodor
- Octenisept, ludzki preparat do przemywania ran chirurgicznych
- psie majtki na cieczkę roz. xs z wkładką urologiczną w środku
- Shi Lin Tong Forte, preparat na piasek w nerkach i pęcherzu, dopyszczny
- żurawina - na struwity i ph (tabletki i saszetki weterynaryjne)
- Kalm Aid - syrop uspokajający dla kotów i psów
- Sedalin Mite - lek uspokajający dla psów i kotów (tylko od weterynarza)
- Cat's Clow (Vilcacora) - na nawracające infekcje pęcherza i piasek w nerkach
- autoszczepionka
- pampersy rossmanowe 4 nocne
- convenia - na zapalenie pęcherza
- sudokremem - do pielęgnacji, na zagojoną skórę
- oxycord
- olejek z dziurawca na rany i odparzenia
- Curiosin - żel na rany
- do sprawdzenia http://www.stomia.info.pl/sprzet.html
- nadmanganian potasu do kąpieli i przemywania
- żel Chitopan - bardzo dobry !!! http://www.lekowet.pl/?option=products_details&id=6468
- Balsam Szostakowskiego - już w aptekach
Ostatnio edytowano Pon lut 21, 2011 13:39 przez kamari, łącznie edytowano 3 razy
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt lut 18, 2011 13:47 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Mario, jesteś niesamowita :1luvu:

Wspaniale, że zebrałaś te wszystkie rady.
Z pewnością będą przydatne dla wielu z odwiedzających Twój magiczny wątek :1luvu:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Pt lut 18, 2011 13:53 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari, jak już zdecydujesz co będzie potrzebne, jak byś potrzebowała preparatów Seni, daj znać, mam pod pracą sklep w którym te preparaty są (nie wiem czy wszystkie, ale jest ich dużo) kupię i wyślę.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 18, 2011 14:00 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

ja z kolei mogę dostarczyć shilintongów
bardzo pięknie oczyszczają pecherz
nawet ze szczawianów wapnia (nierozpuszczalnych w wodzie)
testowane na tż :ok: :ok: :ok:
tutaj opis:
http://shilintong.webpark.pl/
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 18, 2011 14:19 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

gosiaa pisze:kamari, jak już zdecydujesz co będzie potrzebne, jak byś potrzebowała preparatów Seni, daj znać, mam pod pracą sklep w którym te preparaty są (nie wiem czy wszystkie, ale jest ich dużo) kupię i wyślę.


Dziękuję za propozycję :1luvu: ale okazało się, że te preparaty mam dosłownie pod ręką, w sklepie ze sprzętem rehabilitacyjnym. Kupiłam kremy do przemywania i pielęgnacji :ok: :ok: :ok:

Byłam naprawdę w rozpaczy, pupa Omisi wyglądała coraz gorzej, a właściwie całe podbrzusze :( Minia była coraz bardziej zdenerwowana swoim stanem, a jednocześnie prawie nic nie można było przy niej zrobić. Wiedziałam, że muszę przemywać, smarować itd, ale kicia nie dawała mi możliwości. Karmy RC Urinary i Calm działają z czasem, a Ominia niechętnie to je, dziurawiec jest dobry, ale to zioło, czyli też trzeba czasu aż zacznie działać.

Wydrukowałam sobie listę z waszymi radami i poszłam w kurs po mieście :roll: Najpierw na konsultację do innego weterynarza, kobiety dla odmiany. Długo rozmawiałyśmy o Omini i o tym co trzeba zrobić w pierwszej kolejności. Wydaje mi się, że kobiety są bardziej praktyczne :roll:
Zdecydowałam się spróbować Sedalin http://www.biowet.com.pl/produkty.php?go1=32
To dosyć radykalne posunięcie i nie wiedziałam czy dobre, ale wzięłam na próbę dwie tabletki (1 dziennie).
Kupiłam nocne pampersy i kremy Seni.
Dałam Omini tabletkę bez problemu (są maciupeńkie, szkoda, że nie wszystkie leki dla zwierząt robią takiej wielkości). Odczekałam godzinę i poszłam po Omisię.
Ominia darła się jak zwykle, ale lek rzeczywiście "zwiotcza" mięśnie, więc mogłam ją bez większych problemów umyć, przesmarować i zapakować w pampersa.
Ominia wygladała żałośnie, nogi jej się trochę rozjeżdżały, pampers przewracał na podłogę, byłam przekonana, że źle zrobiłam.
Ale po godzinie Omi się uspokoiła, zaczęła mruczeć i postawiać do głaskania, a pampers już dwie godziny siedzi na pupinie. Ruchy ma trochę powolne, ale radzi sobie ze wskakiwaniem na ulubiony kaloryfer.
Zaraz będziemy zmieniać pieluchę, zobaczymy jak nam pójdzie, ale wygląda na to, że póki Ominia nie zagoi ran na podbrzuszu będziemy korzystać z dobrodziejstwa leku. Może przyzwyczai się do pampersa i zobaczy, że jej to pomaga. Będzie sucha i czysta, rany się zagoją, w międzyczasie będzie działać leczenie zastrzykowe. I może w końcu Omisia wyzdrowieje.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt lut 18, 2011 14:25 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari Omisia teraz reaguje ze zdwojoną siłą, bardzo ją bolą te odparzenia i dlatego tak histerycznie reaguje na wszelkie próby robienia przy niej czegokolwiek, ale jak się podgoi i mała przyzwyczai się do pampersa będzie wam łatwiej :ok: :ok:
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pt lut 18, 2011 14:38 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

W takim razie jest plan działania a ja zaciskam kciuki :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 18, 2011 14:46 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

iwcia pisze:kamari Omisia teraz reaguje ze zdwojoną siłą, bardzo ją bolą te odparzenia i dlatego tak histerycznie reaguje na wszelkie próby robienia przy niej czegokolwiek, ale jak się podgoi i mała przyzwyczai się do pampersa będzie wam łatwiej :ok: :ok:


To jest takie zamknięte koło - leci z niej, to ją drażni, robi się nerwowa, coraz częściej zacięcie się myje, przez co jest coraz gorzej. Jest coraz bardziej nerwowa, więc coraz bardziej buntuje się przeciw przecieraniu i smarowaniu...
Na razie pomożemy sobie lekiem, myślę, że z czasem kiedy poczuje się lepiej będzie współpracować bez leków, a w miedzy czasie zaczną działać karma i dziurawiec :ok:

gosiaa pisze:W takim razie jest plan działania a ja zaciskam kciuki :ok:


Dziękujemy :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt lut 18, 2011 15:01 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Jeszcze jedną rzecz muszę zrobić - obciąć Omi pazury :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt lut 18, 2011 16:35 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Powodzenia z obcinaniem pazurów:)
Czy ten sedalin jest do codziennego stosowania?
Ja kupiłam Kalm Aid w żelu, podawać można z jedzeniem, nie trzeba wlewać do pyszczka, ale nie można pewnie dawać Sedalin i Kalm Aid na raz.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 39 gości