gosiaa pisze:kamari, jak już zdecydujesz co będzie potrzebne, jak byś potrzebowała preparatów Seni, daj znać, mam pod pracą sklep w którym te preparaty są (nie wiem czy wszystkie, ale jest ich dużo) kupię i wyślę.
Dziękuję za propozycję

ale okazało się, że te preparaty mam dosłownie pod ręką, w sklepie ze sprzętem rehabilitacyjnym. Kupiłam kremy do przemywania i pielęgnacji
Byłam naprawdę w rozpaczy, pupa Omisi wyglądała coraz gorzej, a właściwie całe podbrzusze

Minia była coraz bardziej zdenerwowana swoim stanem, a jednocześnie prawie nic nie można było przy niej zrobić. Wiedziałam, że muszę przemywać, smarować itd, ale kicia nie dawała mi możliwości. Karmy RC Urinary i Calm działają z czasem, a Ominia niechętnie to je, dziurawiec jest dobry, ale to zioło, czyli też trzeba czasu aż zacznie działać.
Wydrukowałam sobie listę z waszymi radami i poszłam w kurs po mieście

Najpierw na konsultację do innego weterynarza, kobiety dla odmiany. Długo rozmawiałyśmy o Omini i o tym co trzeba zrobić w pierwszej kolejności. Wydaje mi się, że kobiety są bardziej praktyczne
Zdecydowałam się spróbować Sedalin
http://www.biowet.com.pl/produkty.php?go1=32To dosyć radykalne posunięcie i nie wiedziałam czy dobre, ale wzięłam na próbę dwie tabletki (1 dziennie).
Kupiłam nocne pampersy i kremy Seni.
Dałam Omini tabletkę bez problemu (są maciupeńkie, szkoda, że nie wszystkie leki dla zwierząt robią takiej wielkości). Odczekałam godzinę i poszłam po Omisię.
Ominia darła się jak zwykle, ale lek rzeczywiście "zwiotcza" mięśnie, więc mogłam ją bez większych problemów umyć, przesmarować i zapakować w pampersa.
Ominia wygladała żałośnie, nogi jej się trochę rozjeżdżały, pampers przewracał na podłogę, byłam przekonana, że źle zrobiłam.
Ale po godzinie Omi się uspokoiła, zaczęła mruczeć i postawiać do głaskania, a pampers już dwie godziny siedzi na pupinie. Ruchy ma trochę powolne, ale radzi sobie ze wskakiwaniem na ulubiony kaloryfer.
Zaraz będziemy zmieniać pieluchę, zobaczymy jak nam pójdzie, ale wygląda na to, że póki Ominia nie zagoi ran na podbrzuszu będziemy korzystać z dobrodziejstwa leku. Może przyzwyczai się do pampersa i zobaczy, że jej to pomaga. Będzie sucha i czysta, rany się zagoją, w międzyczasie będzie działać leczenie zastrzykowe. I może w końcu Omisia wyzdrowieje.