Hej wszystkim

Czy wasze koty tez zdziwaczaly ? Od kilku dni Bilonowi włączył sie nocny szwedacz... Dzis sobie miejsca w nocy znaleść nie mógł i co rusz mnie budził... A to udeptywal mi głowę, a to przeszedł sie po mnie, to znów sie kładł i zaraz zmieniał pozycje, chciał zeby go pod koldre wpuścić i zaraz spod niej wyszedł, to pomiauczal trochę i tak wkoło...

efekt był taki ze wstalam o 6.30 z okropnym bólem głowy zlokalizowanym głownie za lewym okiem i dopiero po ibupromie i 1.5h oczekiwania przeszło. W tym czasie Bilon znalazł sobie miejsce - na kartonowym legowisku powyżej przedstawionym a jakże

i spał w najlepsze kiedy ja chciałam wyjąć sobie oko i wyrzucić je przez okno
A Hanna wzorowa przespala noc lub tez dyskretnie buszowala
Teraz Bilon znowu miaukoli czyżby to juz wiosna przez niego przemawiala???