
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Szura pisze:Dzisiaj zaczniemy pakować plecaczek Natana. Bardzo go kocham bo takiego słodkiego kota już dawno u nas nie było. Wcześniej tylko Grochy były takie przymilne i całuśne i tak rozbrajająco potrafiły kochać człowieka. Natan miał zostać w naszej hodowli jako kocur kryjący bo jest piękny i zapowiada się na super kocura. Ale.... cięzki jest los młodszego kocura który ma w domu konkurenta do serc kocic.Podjęłyśmy więc szybką decyzję, że oszczędzimy mu bicia i walk z Mimim, konkurowania o względy kocic i zamykania w łazience a sobie ciągłego sprzątania zalanych przez kocury ścian, mebli i czego sie da. Ciachneliśmy mu jajeczka i już jest kastratem. Tak więc Natan odchodzi do Kiche-Marty i Satyra-Krzysia. I wiem, że to najlepsze co mogło go spotkać. Teraz będzie miał spokojne błogie życie, bedzie dbał o własna urodę, a chuć nie będzie pchała go do walk. Natek będzie kastratem wystawowym, towarzyszem wystaw Krzykacza.
kiche_wilczyca pisze: nastrój mam dzisiaj iście wojenny,
tylko Krzyśka na razie nie bij, będzie potrzebny. W każdym razie jak już musisz to nie uszkodź mu części przydatnych do prowadzenia autakiche_wilczyca pisze:pierwszego lepszego jaki mi się pod rękę nawinie
kiche_wilczyca pisze:to jeszcze się wzruszyłam
najmysia pisze:tylko Krzyśka na razie nie bij, będzie potrzebny. W każdym razie jak już musisz to nie uszkodź mu części przydatnych do prowadzenia autakiche_wilczyca pisze:pierwszego lepszego jaki mi się pod rękę nawinie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 1144 gości