MEGUŚ i reszta ferajny ;) Po 2,3,5 latach...foto-ost. str.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 08, 2011 13:17 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6/PCR badamy FIV-FeLV w Laboklinie :(

Witaj Beatko i wszyscy,którzy czytają.

Wieczór po wizycie minął spokojnie,dziewczyny nie odreagowywały stresu jakoś specjalnie,choć baliśmy się,że Zuza może odreagować na Megi,ale obie poszły spać.
Nawet Zuzik przyszła się poprzytualać,wlazła na kolana i zasnęła.
Megunia przyszła później,bo spała w sypialni,ale oczywiście przybyła w akcie zazdrości.
Zuza się przeniosła na swój fotel,więc poszłam do niej ją pokiziać i pogadać,wstaję a za mną już siedzi zazdrośnica :lol:
I skubana zawsze siada tuż za mną,tak że czasem wstając prawie ją podepczę :wink:
Generalnie wieczorkiem Megunia zjadła gotowany filecik z kurczaczka,dała się namówić na drobiową wędlinkę,trochę swojej karmy i oczywiście swoje mleczko.Wszystko w odstępach czasowych,bo ostatni raz jak widziałam to jadła ok.2 w nocy,ale sama sobie dzieli,zjada mniej,ale kilka razy.
Potem ja sobie przeglądałam forum i tak ogólnie buszowałam w sieci,a Megunia przyszła,położyła się obok mnie i spała słodko.
Masowałam jej poduszeczki,bo ma takie słodkie,a ona rozszerzała śmiesznie paluszki.
Uwielbiam tego kota,Zuzkę i Soncię oczywiście też :1luvu:

Teraz zuzia przysypia na oparciu fotela,Megunia nie chciała śniadanka i poszła się położyć.
Mam nadzieję,że gorzej się nie czuje,chociaż ja jako właściciel zawsze widzę po swoim zwierzaku,po oczach przede wszystkim i Megunia miała z rana smutne spojrzenie.
Mam nadzieję,że to tylko moja panika.
Póki co nadal niecierpliwię się na jej wyniki,a czekanie do piątku to męka.
Już mi się w nocy testy śniły,że jej powtarzaliśmy,ale paskowe...ech...jak to wszystko odbija się na człowieku.

Pozdrawiamy serdecznie :1luvu:

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Wto lut 08, 2011 17:18 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6/PCR badamy FIV-FeLV w Laboklinie :(

Dzień dobry wszystkim.

Duża na chwilę wyszła do kuchni,więc udało mi się do Was napisać.
Cały czas mi mówi ile osób trzyma za mnie kciuki,ile osób pomogło i się martwi o mnie,więc chciałam kulturalnie podziękować,bo ja dzikus nie jestem :lol:

W sumie nic się dziś nie dzieje.
Wczoraj zabrali mnie tam gdzie nie lubię bywać.
Nie lubię też tego pana co tam jest,bo on zawsze do mnie podchodzi tylko z igłą:(
Skuliłam się,ale byłam bardzo grzeczna za co duża całowała mnie po główce i masowała miejsce ukłucia.
Prawie wcale nie bolało.
Za to Zuzia dała czadu,takiego agresora to ja nie widziałam nawet będąc na ulicy jakiś czas.
Warczała,rzucała się i gryzła...ech musiałam się za nią wstydzić,a jej trzeba było ręcznik na głowę założyć :roll:

Pancia cały czas się o mnie martwi,widzę to po niej,choć stara się nie pokazywać,ale ja bystra jestem.
Jak byłam chora to widziałam parę razy jak płakała,tuliła mnie i o coś prosiła,ale nie wiem o co,słaba byłam.

Codziennie siedzi i patrzy jak jem,potem za mną chodzi i szuka,ale nie wiem czego...
Każdego dnia masuje mi brzusia w jakiś specjalny sposób,nie typowo kiziankowy,szczególnie wieczorami.
Jest to przyjemne i długo trwa,a potem dziwnie burczy mi w brzusiu i muszę iść zrobić...sami wiecie co :oops:
Trochę utrudniam z tym jedzeniem,bo nie mam wielkiego apetytu,a po drugie wybrzydzam :oops:
Nie powinnam,ale tyle różnych rzeczy jest do posmakowania ;)
Co wieczór tez podaje mi coś ze strzykawki,nie lubię tego i czasem się wyrywam,a duża mówi ciągle:że to dla mojego dobra,choć do końca nie wiem czy jej wierzyć.
Już i tak sporo zaufałam,więc niech nie nadwyręża tego :twisted:

A tak spałam obok dużej wczoraj w nocy gdy siedziała przy komputerze

Obrazek

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Wto lut 08, 2011 17:24 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6/PCR badamy FIV-FeLV w Laboklinie :(

Śliczna jesteś Megusiu i bardzo mądra. Zdrowiej szybciutko. Kciuki za Ciebie i Zizie trzymamy a Hiszpanek i Mysia zaciskaja pazurki.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Wto lut 08, 2011 17:44 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6/PCR badamy FIV-FeLV w Laboklinie :(

Trochę się wstydziłam pokazać tamto zdjęcie,bo brzuszek miałam golony,ale odrastają już mi włoski.

Tu mnie Zuzia zaatakowała i mnie przewróciła,ale ja nie myślę jeszcze o zabawach.Ona mnie gryzła,a ja się nie broniłam co widać na zdjęciu
Przyszła duża i kazała Zuzi przestać i w końcu zeszła ze mnie.Ona jest przecież ciężka.
Ja zaczynam odzyskiwać siły i ważę już całe 3 kg,choć duża mówiła,że już tyle ważyłam,ale podczas choroby znów schudłam.

Obrazek

Tu spanko obok dużej i wcale nie wyglądam na taką chudą.No,ale jak stoję to faktycznie szczuplak ze mnie,bo co to jest 3 kg.

Obrazek


A tu dziś z Zuzą polowaliśmy na ptaki przez szybę.W sumie Zuza polowała sama i później zerwała firanki,ja tylko patrzyłam.

Obrazek

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Wto lut 08, 2011 17:46 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6/PCR badamy FIV-FeLV w Laboklinie :(

Śliczne jesteście, dziewczynki-kocinki :)
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Wto lut 08, 2011 17:48 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6/PCR badamy FIV-FeLV w Laboklinie :(

Śliczne dziewczyny :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lut 08, 2011 19:09 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6/PCR badamy FIV-FeLV w Laboklinie :(

Meguś madra kocia dziewczynka z Ciebie
ja również 3mam kciuki za Ciebie i zdrowiej wreszcie :ok: :ok: :ok:
Twoja Duża bardzo się martwi zatem zdróweczka i śliczna jesteś :1luvu: :1luvu: :1luvu:
...słodziutko wyszłaś na tych zdjątkach Megi
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 08, 2011 21:11 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6/PCR badamy FIV-FeLV w Laboklinie :(

Odebrałam wyniki Zuzi i troszkę mnie coś przeraża,bo wskazują na odwodnienie podczas gdy Zuzia pije,codziennie jada mokre i nie ma biegunek.Kupki mniej zwarte,ale kształtem normalne,żadne rozwolnienie.
Z resztą wpiszę wyniki może ktoś się wypowie:

Morfologia z rozmazem:

HCT 51
RBC 10,68
HGB 15,7
WBC 8,08
MCV 47,8
MCHC 30,8
MCH 14,7
RDW-SD 35,7
RDW-CV 25,1

PLT 17 :!: :?: norma 100- 450

ROZMAZ MIKROSKOPOWY [%]

PODZIELONE 50
KWASOCHŁONNE 4
LIMFOCYTY 42
MONOCYTY 3
LIMFOCYTY POBUDZONE 1

PŁYTKI KRWI: AGREGACJA ZNACZNA

UWAGI:NISKI POZIOM PŁYTEK KRWI MOŻE BYĆ SPOWODOWANY ZWIĄZANĄ Z ROZPOCZĘTYM PROCESEM WYKRZEPICY.


BIOCHEMIA:

ALAT 48
ASPAT 24
AP 269 norma 23-110
KREATYNINA 1,7
MOCZNIK 61

Może ktoś podpowie,bo nie pokoi mnie spadek płytek krwi i AP wskazujące na odwodnienie jak stwierdziła p.Ola,którego nie ma.


Zaraz wrzucę rachunki,bo mam :)

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Wto lut 08, 2011 22:41 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6/PCR badamy FIV-FeLV w Laboklinie :(

Wrzucam rozliczenia.
Wcześniej wrzuciłam rachunek (str.33) szczątkowy,bo wisieliśmy za 1 badanie.Teraz wrzucam za całość,bo taki dziś wystawiono na 330 zł.

http://images35.fotosik.pl/426/2e12857fb5d1b114gen.jpg

W tym momencie mieliśmy być na zero,a byliśmy na -20 zł zabrakło tak naprawdę do Zylexis,bo
miała być jeszcze wpłata z bazarku kosmetycznego,która pokryła by pierwszy Zylexis,ale po dziś dzień nie wpłynęła.,więc musiałam dopożyczyć.Póki co nie liczę więc tego bazarku sprzed tygodnia.
Dzięki Bogu Edytka1984 wpłaciła wtedy z bazarku 15 zł i zana 25 zł ,więc dopożyczałam tylko 20 zł.

Wpłaty od poniedziałku:

Irlandzka Myszka-haracz dobrowolny 300 zł :1luvu:
sunshine kolczyki-bazarek 15 zł :1luvu: bez wysyłki
Caldien książka-bazarek 25 zł :1luvu: bez wysyłki

RAZEM: 340 zł

Wydatki :
-musiałam oddać dług za pierwszy (nie było wpłaty z bazarku) Zylexis 20 zł 02.02.2011 (rachunek powyżej,bo było zapłacone od razu)

-wczorajsze badanie Zuzi 85 zł
http://images41.fotosik.pl/604/c8fa14cd5129f51d.jpg

-wczorajsza II dawka Zylexisu Megi 50zł (oczywiście tż-et nie dostał rachunku,mimo,że uprzednio zadzwoniłam i rozmawiałam za co mają być wydrukowane ech...ale mam wklejkę w książeczce,więc udowadniam ;) )

http://images41.fotosik.pl/604/11f9c43b060fac15gen.jpg


Wydatki do dziś tj.08.02= 155 zł


Kompletnie zapomniałam,że muszę oddać za pierwszy Zylexis znajomej pieniądze,bo czekałam na wpłatę za bazarek i teoretycznie pieniądze miały być,w praktyce ich nie ma.
Czekam-jeśli wpłyną to doliczę w tym poście.



Tak więc podsumowując:

Wpłaty 340 zł - wydatki 155 zł = 185 zł

STAN 185 ZŁ

Trzeba zamówić karmy dla kotek,jeszcze nie zamawiałam,czekam do końca bazarku,bo to koszt ok.240 z,każda inną na nieszczęście.
Chyba,że wpłyną jutro pieniążki z zaległego bazarku to zamówię.
Potrzeba jeszcze pasty bezo-pet i beta glucanu,nawet tego ludzkiego,bo od Dagmara2 dostałam w zeszłym tygodniu 30 kaps.Scanomune,ale przy dwóch pysiach zaraz koniec.


Kolejne rozliczenie pewnie w przyszłym tygodniu.
Dziękujemy wszystkim :1luvu:

edit:poprawiałam kwotę,bo liczyłam raz jeszcze i nie zgadzało mi się 14 zł i faktycznie,bo z bazarków wpisałam kwotę z wysyłką,a za coś wysłać musiałam,więc odjęłam (kolczyki wys.5 zł i książka 9 zł) .
Ostatnio edytowano Sob lut 12, 2011 1:35 przez niki2117, łącznie edytowano 1 raz

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Wto lut 08, 2011 23:18 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6/PCR badamy FIV-FeLV w Laboklinie :(

W sprawie wyników Zuzi napisałam do Agn,gdyż ma dużą wiedzę w tej dziedzinie.Ma trochę tych kiciufff chorowitych,bo prowadzi Hospicjum dla kotów,więc napiszę,a raczej zacytuję co poradziła na wklejony link do wątku i przegląd wyników.

Agn z góry przepraszam,że cytuję wiadomości od Ciebie,ale nie potrafię własnymi słowami :oops:

Agn

"Statystycznie koci HCT utrzymuje się poniżej 50%. Nie musi być oznak odwodnienia w postaci 'zatrzymania' skóry po odciągnięciu.

Wysokie AP, plus wysoki HCT, plus opis o agregacji [płytki mogą być faktycznie niepoliczalne w takim wypadku, więc na razie nie brałabym tego pod uwagę] - zapytaj Pękalę przy następnej wizycie o zespół DIC [zespół rozsianego wykrzepiania wewnątrznaczyniowego].

Czy kotka była testowana na FIV/FeLV?
Zrobiłabym jej też USG."


Ja

Odpisałam,że testy chciałam zrobić pod koniec miesiąca,czyli ok.3 miesiące po przybyciu Meguni,by sprawdzić co i jak.
Pisałam,że pije,dolewam do mokrego zawsze trochę wody,podchodzi do miski i pija codziennie,je normalnie.

Dostałam w odpowiedzi:

"Jeśli to faktycznie DIC, to trzeba znaleźć przyczynę. Tego nie da się załatwić dopajaniem kota.
To kwestia jakiegoś stanu zapalnego - a tu możliwości są różne.
To musi sprawdzić wet prowadzący, który widzi kota.
USG, testy i ew. bad. krwi pod kątem enzymów trzustkowych".



No i co ja mam teraz zrobić?
Czy można mieć więcej pecha?
Nie wiemy nadal co jest Megi i jakie czekają nas koszty,a dochodzi jeszcze Zuza :(

Jutro będę rozmawiała z wetem prowadzącym,bo dziś go nie było,więc w tej sprawie napiszę więcej jutro.
Oby nie żaden DIC,no ale skoro pije to odwodnienie skądś się wzięło.:(

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Śro lut 09, 2011 11:43 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6/PCR badamy FIV-FeLV w Laboklinie :(

Witamy wszystkich.

Próbuję złapać sioo u Zuzi,ale jak na złość,albo sika w nocy,albo gdy wyjdę choć na 5 minut :?
Oczywiście,gdy nie było potrzeby łapania to siurała przy mnie w normalnych godzinach :|
Osiwieję normalnie.
A muszę dziś akurat wyjść i wrócę dopiero wieczorem,w drodze powrotnej do weta ech...
Jutro cały dzień będę pilnowała kuwety i w końcu złapię.

Megunia od rana troszkę broiła,biegały z Zuzą i psuły he he.
Zjadła troszkę śniadanka,wypiła mleczko i poszła spać.Jej stan (odpukać) jest unormowany póki co tak więc od jej choroby mam na sekundę oddech,choć żyję wynikami testów.
Za to teraz Zuzia dała popalić.
No nic w moim życiu nigdy nie może być nic poukładane,chociaż w miarę.

Pozdrawiamy wszystkich i napiszę wieczorem po rozmowie z wetem.

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Śro lut 09, 2011 16:47 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6/PCR badamy FIV-FeLV w Laboklinie :(

Kochana to czekam na wieczorne wieści bo z zapartym tchem śledzę wasz wątek
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 09, 2011 18:02 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6/PCR badamy FIV-FeLV w Laboklinie :(

Jak tam dziewczyny?
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Śro lut 09, 2011 22:56 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6/PCR badamy FIV-FeLV w Laboklinie :(

No więc nie było mnie caluśki boży dzień.
Dziewczyny wytęsknione,ja z resztą też,bo na ile bym nie wyszła to mi ich nadzwyczajniej w świecie brak.

Rozmawiałam z wetem i twierdzi,że to od jelit i nie musi być rozwolnienia.
Pytał się czy coś się zmieniło,powiedziałam,że ma brzydsze kupki,ale nie rozwolnienie.
Co do reakcji wykrzepicy z tego co zrozumiałam to zaszła ona już w próbówce :?

Póki co Zuzek zachowuje się i broi normalnie jak codzień.
Koniecznie muszę zrobić jej test FIV/FeLV,no ale z tym poczekamy na wyniki Meguś i napływ gotówki.


Przy okazji zapraszam na nasz bazarek na który fanty podarowała Dagmara2
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=123922
Ostatnio edytowano Wto lut 15, 2011 20:23 przez niki2117, łącznie edytowano 1 raz

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Czw lut 10, 2011 9:50 Re: MEGUŚ-Leukopenia,wbc 2,6/PCR badamy FIV-FeLV w Laboklinie :(

a Megusia już zaczęła normalnie jeść?
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 1408 gości