Jonasz - kot klasyczny, cz. II

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 04, 2011 22:51 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Znowu kotku żałujesz? :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 04, 2011 22:53 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

No skaaaad ma swoja herbate do picia, do tarzania, do lizania, do czego tylko chce. 8)

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 04, 2011 22:54 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

No 8)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 04, 2011 22:58 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Ide kotku mieszanke zrobic, wyszlo mi 670 g wody na 1,3 kg miesa, przegiecie chyba...

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 04, 2011 23:00 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Ja już przyuważyłam, że to zależy od tłustości mięcha - im bardziej tłuste mięcho, tym więcej wody musisz dodać.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 04, 2011 23:13 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Aaaa moze. Wlasnie nie wiedzialam, jak zaklasyfikowac "gulasz z indyka", bo na oko nie jest tlusty, ale tez nie jest to wybitnie chude mieso...

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 04, 2011 23:34 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Gulasz z indyka jest raczej tłusty, ale też nie wiem, jako co go dawać - różnie robię :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 05, 2011 0:36 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

No wlasnie ten akurat taki sredni byl. Zrobilam mieszanke, ale kurde podroby dodalam zamrozone i nie rozmrazalam ich - tak tylko troche rozlupalam, zeby podzielic w miare rowno. Sa tam zoladki, wiec na pewno trzeba bedzie je pozniej wyciagnac i pokroic... :roll: Oby weszlo tak jak wolowina...

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 05, 2011 7:23 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Moim żołądki wybitnie nie wchodziły, ciągle się nie mogę zdobyć na drugie podejście :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 05, 2011 13:02 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

A Jonaszowi wrecz przeciwnie, super mu wchodzily, tylko musialam dosc drobno pokroic... Mam tylko nadzieje, ze cos sie z tym miesem nie stalo przy mrozeniu / rozmrozeniu... :roll:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 05, 2011 13:04 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

No właśnie, dlatego chcę spróbować jeszcze raz - może wtedy z żołądkami coś było nie tak :roll:
Moje nie marudzą, jak mrożę i rozmrażam :roll:
Za to ja nie lubię mięcha po przemrożeniu :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 05, 2011 21:17 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Tak, ale ja sie boje tego zamrazania powtornego. Nie mam za bardzo wyjscia, bo przeciez nigdy nie wylicze dokladnie ile mi wyjdzie podrobow do mieszanki, wiec zawsze cos zostaje, to mroze i potem sie modle, zeby nic sie z tym nie podzialo jak zamroze jeszcze raz. Nie rozmrazam oczywiscie zupelnie, tak tylko wyciagam z lodowki i troche powale w to nozem, zeby podzielic na porcje, ale zawsze...

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 05, 2011 21:21 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Dlaczego nie podzielić od razu na porcje? Tylko wątróbka wymaga precyzyjnego dawkowania, a i to bez przesady. Podroby zazwyczaj kupuję na końcu, ale jak mi się zdarza więcej, to dzielę na porcje do 1 kg i tak mrożę - potem sobie dobieram odpowiednią ilość :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 05, 2011 21:55 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

No tak zrobilam, tylko zeby mi potem nie wypadlo np. 100 g serc w jednym kawalku, to musze je troche polupac. Inna sprawa, ze moglam je od razu pociac, byloby prosciej, ale wtedy juz nie mialam sily... :oops: :oops: :oops:

Zrobilam komorka filmik pt. Jonaszek z mieta. :lol: :lol: :lol: http://www.youtube.com/watch?v=UOhaxjcAixE

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 05, 2011 22:05 Re: Jonasz - kot klasyczny, cz. II

Cudny :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron