miszelina pisze:Asterek znalazł starą filcokulkę Daszki i nie pozwala sobie odebrać. A Felicjan dostał głupawki i rozbił doniczkę z bluszczem, po czym wytarzał się w ziemi
Pięknie Zazdroszczę... Ale jakie drzewa jeszcze zielone - szok. Wydawałoby się, że już kolorystyka bardziej jesienna będzie o tej porze roku. A tam jest pięknie, kiedy drzewa są takie różnokolorowe Ech...rozmarzyłam się
a jaką masz fajną czapeczkę tak z ciekawości: to trasa na jakąś górkę jest, czy cuś? bo mi się łażenie po górach li tylko z kozicami i linowymi uprzężami kojarzy, nigdy nie łaziłam