Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

gosiaa pisze:Ciekawa jestem na ile wystarczy konsekwencji

Jestem twarda!! Na razie! :wink:

Doszłam dziś do wniosku, że powinnam mieć jeszcze 3 koty! :twisted:

Brakuje mi rudego, burego i szarego.
No bo zobaczcie same jak to swój do swojego ciągnie. :wink:

selene00 pisze:
Doszłam dziś do wniosku, że powinnam mieć jeszcze 3 koty!
Brakuje mi rudego, burego i szarego.

Iwona, Ty chyba byłaś nie w tym szpitalu co trzeba :evil:

Proponuję jeszcze pobyt na Aleksandrowskiej :evil:

pisiokot pisze:
selene00 pisze:
Doszłam dziś do wniosku, że powinnam mieć jeszcze 3 koty!
Brakuje mi rudego, burego i szarego.

Iwona, Ty chyba byłaś nie w tym szpitalu co trzeba Proponuję jeszcze pobyt na Aleksandrowskiej

Eeeeee.... Aleksandrowską zostawiam sobie na później. :twisted:

W ciągu minuty drugi raz oplułam monitor, najpierw (po raz drugi, bo już w pracy to zrobiłam) u Lorenzo, teraz tutaj :ryk:

...białego, niebieskiego, szynszylowego... :twisted:

ruru pisze:...białego, niebieskiego, szynszylowego...

Nie, nie, wypluj te słowa Tatianko, bo te by musiała "nabyć" razy dwa.
Iwonka potrzebuje trzech do "kompletu" do tych które posiada :ryk:

Hurrrrrrrrrrrrrrrrrra, Iwonka znowu z nami :dance:

Proszę o siebie dbać troskliwie i nie narażać footerek oraz ciotek na rozstania :twisted:

Przesyłam całuski rozbuchane :1luvu:

Rozważania kolorystyczno -szpitalne przypłaciłam długim, spazmatycznym rechotem - znowu cioteczki harcują

Cioteczki harcują, bo widać kotów za mało. :twisted:

Żarty żartami, ale ja swoje kocie ekstremum już dwukrotnie przekroczyłam. :twisted:

Ilość dopuszczalna dla mojego umysłu, to 3. :ryk:

Pozycja 6-ego kota w moim domu z uwagi na metraż, może być jedynie przechodnia.
Jednak :wink:

no cóż

żyję na tyle długo, by wiedzieć że nie ma co się zarzekać. :wink:

Jak dobrze sobie tak poczytać i pośmiać się

Kobieto dbaj o siebie, bo Ciebie tu nie może zabraknąć

Podjęłam nieudolną próbę cyknięcia moich wszystkich kotów razem.

Poluję na ten moment już od kilku tygodni, bez rezultatu. :evil:

Dziś wszystkie footra oblegały parapet, wyglądając zawzięcie przez okno, co dało mi pewną nadzieję.
Oczywiście jak się ruszyłam, większa część obiektów nawiała. :evil:

Oto co mi się ostało. :ryk: