Koty Barby

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob maja 08, 2010 21:45 Re: Koty Barby własne i nie własne

Barbo, cudne zdjęcia.
Dziś był wyjątkowo piękny dzień, moje urzędowały na balkonie, ale ja sadziłam pelargonie i sprzątałam (przy okazji okazało się, że Dymek skrzynki na kwiaty potraktował jak kuwetę - musiałam wyrzucić całą ziemię z 3 skrzynek :( ), nie zrobilam ani jednej fotki :oops:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Nie maja 09, 2010 20:19 Re: Koty Barby własne i nie własne

Dziś pięknie i wiosennie, zazieleniło się wokół oczka

Obrazek

Z wizytą byli młodzi (syn z przyległością), koty zostały wygłaskane i wyhołubione

Zawada z Dorotką
Obrazek Obrazek

Antek z Pepkiem

Obrazek
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Nie maja 09, 2010 20:56 Re: Koty Barby własne i nie własne

barba50 pisze:Antek z Pepkiem

Obrazek


Wszystkie zdjęcia PRZEPIĘKNE :1luvu: :1luvu: ale powyższe wymiata :mrgreen:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon maja 10, 2010 10:52 Re: Koty Barby własne i nie własne

Dla Kasi_czy moje przytulające się bambaryłki Gucio i Zawada - mam nadzieję, że tu zajrzy :oops:

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Fajne przytulaki słodziaki :D Długo czekałam, ale się doczekałam :mrgreen:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Pon maja 10, 2010 11:14 Re: Koty Barby własne i nie własne

Cudności kocistości :love:
I dzieciątka również :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw maja 13, 2010 22:01 Re: Koty Barby własne i nie własne

Obrazek

Gdyby nie rozmiary Łaciatego to pomyślałabym, że to Morus i Filipcia :wink:
Oczko wodne - absolutnie P O E T Y C Z N E :1luvu:
A jak zdrowie Twoje i TZta :?:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt maja 14, 2010 20:50 Re: Koty Barby własne i nie własne

Dwa dni temu odwiedziłam na działeczce (ponownie, bo lubię :mrgreen:) A59 i jej koty.
Wszystkie koty zaszczyciły mnie swoja obecnością, były zabawy, ganianki za laserkiem i sporo zdjęć :D Oto plon 8)

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

I o dziwo najwięcej zdjęć ma Allan 8O który powoli robi się bardziej kontaktowy. No i dobrze, bo to piękny kot :D
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Pt maja 14, 2010 21:06 Re: Koty Barby własne i nie własne

Basiu - dzięki wielkie :1luvu: :D :D :D :D :D Za zdjęcia moich futerek i odwiedziny :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Może Allan znajdzie dzięki temu domek :ok: :ok: :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob maja 15, 2010 8:08 Re: Koty Barby własne i nie własne

O, yeah!
Koty Oli są super :1luvu:
Twoje Basiu również - poproszę też o fotki Twojego stadka :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob maja 15, 2010 19:48 Re: Koty Barby własne i nie własne

Znowu podniosłam bure, jeszcze cieplutkie, mięciutkie futerko z jezdni :crying: Prawie w tym samym miejscu gdzie wypadek miała Gryzelda. Ten niestety nie miał szczęścia - zawiozłam do lecznicy, ale już nic nie można było zrobić :cry:
Pogłaskałam w drodze za TM [']

I tak sobie myślę, że chyba Stwórca wyznaczył mi specjalną rolę na tej ziemi. Który to już kociak - trudno mi zliczyć :( Żeby jeszcze częściej udawało się je uratować :cry:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Sob maja 15, 2010 20:04 Re: Koty Barby-znowu podniosłam z jezdni, ale nie żył ['] str.38

Basiu, dzięki Tobie bury kicio nie był sam kiedy odchodził za TM ...........

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob maja 15, 2010 20:25 Re: Koty Barby-znowu podniosłam z jezdni, ale nie żył ['] str.38

Przykra ta rola dla Ciebie... :(
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob maja 15, 2010 20:45 Re: Koty Barby-znowu podniosłam z jezdni, ale nie żył ['] str.38

Bardzo przykre... :cry:
Ale zawsze pomyśl o tych, które nawet takiego miłosierdzia nie zaznają :cry:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob maja 15, 2010 21:13 Re: Koty Barby-znowu podniosłam z jezdni, ale nie żył ['] str.38

Basiu, dziekuje Ci za tę wrazliwośc dla "drogowych" :ok: Kituś nie była sam kiedy gasł ... :(

Przepiekne fociaki a na nich kociaki :D
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Sob maja 15, 2010 21:52 Re: Koty Barby-znowu podniosłam z jezdni, ale nie żył ['] str.38

Smutno:(

katikot

 
Posty: 2893
Od: Pt paź 26, 2007 23:31
Lokalizacja: Kraków/Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 473 gości