Ancymon to już 4 lata!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 05, 2010 9:38 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

Malati pisze:"Wszystko jest, Ancymon po prostu jest bardzo dorodny i na pewno nie ma anemii, przeciwnie z takimi wynikami powinien zostać honorowym dawcą krwi. Czasem niektóre osobniki mają wysoki hematokryt i parametry czerwonokrwinkowe;) Nie martwimy się, jest ok.:)"


anemię też mu już wykryłaś? 8O :roll: :lol:


told you so 8)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 05, 2010 9:42 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

Nie no anemia całe szczęście to nie ja. Przy takim hematokrycie to ja raczej myślałam o nadkrwistości czy coś ;)

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 05, 2010 10:02 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

Panikara 8) :twisted:

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Pt lut 05, 2010 10:10 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

tufcio pisze:Panikara 8) :twisted:



hłe, hłe, hłe 8)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 05, 2010 10:18 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

Georg-inia pisze:
tufcio pisze:Panikara 8) :twisted:



hłe, hłe, hłe 8)


Jestem panikarą i jestem z tego dumna. Zresztą panikuję tylko w uzasadnionych przypadkach. Przecież te wyniki mogły być bardzo groźne, są poza normą! :ryk: A Ancymonek nie ma odczuwania, w ogóle nie ma odczuwania. Umysłowego i fizycznego. I... Ancymon jest wiecie... to krępujące okropnie. On jest normalnym fetyszystą :oops: obiektem fetyszu jest zielony kocyk. Żeby to opisać to zbyt krępujące.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 05, 2010 11:29 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

Malati pisze:
Georg-inia pisze:
tufcio pisze:Panikara 8) :twisted:



hłe, hłe, hłe 8)


Jestem panikarą i jestem z tego dumna. Zresztą panikuję tylko w uzasadnionych przypadkach. Przecież te wyniki mogły być bardzo groźne, są poza normą! :ryk: A Ancymonek nie ma odczuwania, w ogóle nie ma odczuwania. Umysłowego i fizycznego. I... Ancymon jest wiecie... to krępujące okropnie. On jest normalnym fetyszystą :oops: obiektem fetyszu jest zielony kocyk. Żeby to opisać to zbyt krępujące.


Panikara-gawędziara i fetyszysta-ułomek umysłowy :mrgreen:
Aleście się dobrali :)

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Pt lut 05, 2010 19:26 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

Cieszę się że wyniki OK i że w końcu możesz odetchnąć :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 06, 2010 9:21 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

Spoko, spoko. Ja coś jeszcze znajdę. A poważnie to niesamowite uczucie mieć zdrowego kota, gdzie największym problemem jest jego... no TŻ jak mu napisałam o wynikach to stwierdził, że Król Lulian to ma co najwyżej trochę chorą głowę (Jego słowa nie moje!!). Dobrze, że jesteśmy po wynikach, że wszystko ok. Nawet nie myślałam, że taką ulgę odczuję, bo już się bałam, że ja naprawdę przynoszę zwierzakom pecha i jak to TŻ pewnej osoby z forum mówi, ja faktycznie jestem jakimś "cat killerem". Uffff a wąsy odrosną. To były takie piękne wąsiska, esh. I wymiary kotka też się zmniejszą. Na razie dzielnie jest na RC Indoor27 i dostaje porcję jak na kota 5 kg (waży więcej, ekhm sporo więcej). Swoją drogą może możecie polecić mi jakąś karmę?

I wiecie czego ja nie zauważyłam wcześniej, a co pokazała mi pani wet na co zrobiłam wielkie oczy i jeszcze nie mogę wyjść z szoku? Pokazała mi kły Anymona pytając się czy zwróciłam na nie uwagę. Myślałam sobie kły jak kły więc nigdy szczególnie do nich uwagi nie przykładałam. No a to są typowo samcze kły. Ogromne 8O To nic dziwnego, że On tak doskonale kąsa.

Za to dzisiaj Ancy sprawił, że przez chwilę myślałam, że zwariowałam. Wchodzę do kuchni w celu zrobienia sobie herbatki ziołowej, przy okazji podlewam kiełki, kiedy słyszę Ancymonkowe gruchanie. Zaskoczono przestraszona rozglądam się wokół i jak nic Króla Luliana nie ma. Podejrzliwie spoglądam na radio, czy to możliwe, że jakieś zakłócenie tak zabrzmiało, albo, że ja je tak zinterpretowałam? Jeszcze raz rozglądam się no i jak nic jego nie ma. Dopiero po chwili zadarłam głowę i dostrzegłam mniej więcej coś takiego:
Obrazek

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 06, 2010 11:34 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

piekny :lol: ,a gdzie reszta kota?
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lut 06, 2010 18:38 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

aga9955 pisze:piekny :lol: ,a gdzie reszta kota?


Ojj na zdjęciu nie widać, że to jest naprawdę przystojny facet :( Ale niestety Król Lulian nie był dzisiaj w zdjęciowym nastroju. On chyba przez to, że jest taki klasycznie buraskowaty jest taki piękny. To dziwne, bo myślałam, że to nie jest ten typ o którym się mówi "piękny", ale w lecznicy nawet taka pani prowadząca hotelik dla zwierząt, która na chwilkę weszła podeszła do Niego i tak raczej szczerze powiedziała "jaki piękny".
Za to o dziwo Król Lulian śpi dzisiaj sobie ze mną i wydaje się wielce zadowolony. Włazi na mnie, mruczy, rozwala się jak Panisko, w pełni wykorzystuje swoją królewską władzę. A rozwala się świetnie, łącznie z przekładaniem nogi przez mój brzuch.
Dobrze czasem nic nie robić. Doba jest zdecydowanie zbyt krótka :(

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 06, 2010 20:22 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

Moje cztery z pięciu ważą więcej niż 5 kg (a dwa to nawet dużo dużo wiecej :oops: ). Przez pół roku odchudzałam je Specific FRD, nie powiem to bardzo skuteczna karma, ale moje już nie mogły na nia patrzeć :mrgreen: Teraz kupilam Trovet WRD, zobaczymy jak się sprawdzi.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Sob lut 06, 2010 21:07 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

A skutecznie je odchudzałaś?

No ja bym chciała dawać mu dobre jedzonko tylko w mniejszej ilości :oops: żeby jakoś tak no, żadnych rzeczy light!
My teraz oglądamy sobie komedie romantyczną. Ancuś chyba nie jest najszczęśliwszy na świecie ale momentami mruka sobie (jak nie ma muzyki). Zajął moje kolana. No jak nic idealny mężczyzna.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 06, 2010 23:34 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

Malati, no nie męcz nas, powiedz ile waży Twój WIELKI kot (bo on przecież nie gruby tylko wielki jest) :)

Pamiętam, kot mojego kolegi z podstawówki ważył 14 kg 8O i to nie był żaden wielki rasowy kot, tylko dachowiec, i on naprawdę nie był gruby, był OLBRZYMI, jak stawał na tylnych łapach to praktycznie bez wyciągania przednich, bez żadnego wysiłku, otwierał sobie drzwi z klamki.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 07, 2010 15:54 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

Gosia jak Go odchudzimy to powiem. Teraz się nie wypowiadam, no i właśnie to nie jest wielki kot :oops: On jest taki normalny, tylko ma te długie łapiska i w ogóle. A teraz ma... no pewne naddatki. Zresztą to nie jest jakaś waga w granicach 8 kilogramów. Co to to nie, no nie przesadzajmy ale ten no wiesz. A ostatnio Ancuś ma nowe ulubione miejsce. Moje kolanka. Jak ma ochotę wejśc, a akurat siedzę tak, że jest to dobra pozycja dla kota, wydaje odgłos paszczowy oznajmiający i wskakuje zajmując oczywiście całe kolana :1luvu:

Obrazek

A kot kolegi łał, niesamowity. Prawie jak tygrys, chyba każdemu marzy się taki niezwykły stwór. Rodzice moich znajomych mieli kota co ważył póki nie był gruby 10, a później dobił do 14. Taki "zwykły" białas, tylko z takim charakterem, że wszyscy się Go bali, niesympatyczny bardzo i niebezpieczny dość. A z kolei kolega mi opowiadał, że kiedyś jak jego sąsiadce zmarł kot i poprosiła Go o pochowanie Go, to wychodził w środku nocy i modlił się, żeby nie spotkał żadnego patrolu policji, bo białe zawiniątko, które niósł wyglądało jak zwłoki dziecka kicio ważył 12 kg.


I mamy zdjęcia. Będziemy się chwalić ;)
Takie poranne mizianki, wypoczywanki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I coś dla wytrwałych - Tadam:
Obrazek

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 07, 2010 16:32 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

Piękny :1luvu: :1luvu: :1luvu:

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1007 gości