Zielonookie Kotołaki i Pikaczu:) cz.V

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt maja 01, 2009 7:49

Obrazek :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt maja 01, 2009 9:36

Cześć :P
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob maja 02, 2009 7:56

Obrazek :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon maja 04, 2009 6:44

Heloł :wink:

Ale mi było fajnie w weekend. Nie lubię chodzić do pracy :crying:

Jakiś czas temu pisałam, że żegnam się z kotami słowami : "Pa pa kotki, grzeczne bądźcie i uważajcie na siebie :) " . Teraz brzmi to mniej więcej: "Pa pa kotki, grzeczne bądźcie i nie mordować Mijki mordy wstrętne :twisted: :twisted: :evil: "

:oops:

Bidna czasem ta moja Mia. Napisałam już do pani Wandy o krople Bacha. Mam nadzieję, że pomogą. A poza tym kotki w miarę ok. Muszę dziś umówić Wypłosia na zabieg, kończy też brać orungal. I powinniśmy go kąpać co 2 tyg. Ja wiem, że nie damy rady :( . On się tak bardzo stresi. A na dodatek, jak wyjadę, to TŻ chyba będzie musiał sam go kąpać. Myślicie, że naprawdę ten grzyb jest taki wstrętny, że Wypłoś będzie umierał ze strachu do końca życia :roll: ? (Prawidłowa odp.: = Nie)

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon maja 04, 2009 7:07

Witam po weekendowo! :D
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pon maja 04, 2009 7:21

Hello!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon maja 04, 2009 7:26

Bry z roboty :evil:

A nie ma czegoś, co pozwoli Wypłosiowego grzybka na sucho wyczochrać?
Bidulek ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon maja 04, 2009 7:30

A sa takie suche antygrzybne bajery 8O :?:




Drugi raz w ciągu 2 tygodni mi chyba dysk wyskoczył :roll:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon maja 04, 2009 8:27

Marcia, a może go jednak wsadzić na silne dopyszczne odgrzybianie, skoro tak bardzo się stresuje kąpielą?
to zamknięte koło się zrobi: kąpiel na grzyba, grzyb ze spadku odporności, spadek ze stresu, stres z kąpieli... tym sposobem, to będziecie go kąpać do uśmiechniętej śmierci :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 04, 2009 8:28

Georg-inia pisze:Marcia, a może go jednak wsadzić na silne dopyszczne odgrzybianie, skoro tak bardzo się stresuje kąpielą?
to zamknięte koło się zrobi: kąpiel na grzyba, grzyb ze spadku odporności, spadek ze stresu, stres z kąpieli... tym sposobem, to będziecie go kąpać do uśmiechniętej śmierci :roll:

On jest w tej chwili na najsilniejszych lekach na grzyba = orungal :roll:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon maja 04, 2009 9:03

Biedny Wypłoś :( . Walka z grzybem bez mocnego podniesienia odporności to trochę walka z wiatrakami. Zapytałabym jednak wetów o porządne leki na podniesienie odporności.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 04, 2009 10:12

Biedny Wypłoś!

No Marcia motywujemy Cię do próby zmiany leczenia ;)


Może to jest jakiś fajny grzybek?

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 04, 2009 10:18

Malati pisze:Może to jest jakiś fajny grzybek?

Mówisz, że mamy się z nim zaprzyjaźnić? :lol:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon maja 04, 2009 10:31

MarciaMuuu pisze:
Malati pisze:Może to jest jakiś fajny grzybek?

Mówisz, że mamy się z nim zaprzyjaźnić? :lol:


No tak mi się wydaje. Skoro mordowane grzyba nie przynosi rezultatów to może sam ucieknie jak będziecie dla niego mili? :D

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 04, 2009 10:38

Obrazek :D

Może smarujcie tym szamponem ,czy jakim tam preparatem tylko samą skórę w tych zmienionych miejscach.Ja tak robiłam Filipowi.Czasem kąpałam ,a częściej smarowałam te zmienione miejsca - namoczyć patyczek do uszu w preparacie i pocierać tylko te zmienione miejsca :ok: To można robić przy głaskaniu i nawet co dzień :ok:
Wypłoś nie będzie umierał ze strachu do końca życia :D :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości