Gadający Guido z Opola szczęśliwy u Arnoldowej ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 16, 2009 23:09

Wlasnie przed chwila Bambaryla Guido spostrzegl swoje odbicie w kafelkach lazienkowych.Syknal ,chyba po raz pierwszy w zyciu,a teraz szuka tego drugiego kota.Zycze mu powodzenia,oczywiscie.

ARNOLD

 
Posty: 1251
Od: Czw gru 18, 2008 12:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post » Sob maja 16, 2009 23:33

uwielbiam Twoje opowieści.. i Twoje koty... i ten wątek :D

Arnold.. wzięłabyś mnie na jakiś letni weekend na tymczas? :wink:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Nie maja 17, 2009 9:23

Ale ubaw :ryk:

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Nie maja 17, 2009 18:15

Iskra,nie ma sprawy,kiedy tylko zechcesz.Dzisiaj ,niestety,zadnych nowin,bo caly dzien przelezalam,przespalam i przedrzemalam.Jednym slowem-grypa pokarmowa.Moje cudne stadko razem ze mna,solidarnie i jakos nie ciagnelo ich do psot.I dobrze,bo nie mialabym sily po nich sprzatac.O kurcze,znowu mnie muli,lece pogadac z muszla.

ARNOLD

 
Posty: 1251
Od: Czw gru 18, 2008 12:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post » Nie maja 17, 2009 19:12

oj bido.. a smectę piłaś ? pomaga ponoć..

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Nie maja 17, 2009 20:43

Na taką grypę nie wolno smecty,tylko głodówka i woda mineralna niegazowana!!!

Zdrówka życzę!
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 18, 2009 7:55

I jak dziś samopoczucie? Lepiej?

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Pon maja 18, 2009 16:22

Jak zdróweczko :?: :?:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 19, 2009 1:03

Jak to jednodniowa grypa minela po jednym dniu.Kurowalam sie cola bez gazu.I z braku innego zajecia,w przerwach miedzy atakami nudnosci doszlam do porazajacego wniosku.

ARNOLD

 
Posty: 1251
Od: Czw gru 18, 2008 12:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post » Wto maja 19, 2009 1:11

Obrazek

Jak widac powyzej Jego Wysokosc Nadwaga Guido jest za gruby.Dzieki Boo zdjecie troche go maskuje,ale rzeczywistosc jest bardziej przerazajaca.Oponki na brzuszku mowia same za siebie,a niemoznosc umycia sie pod ogonem to potwierdza. Trzeba bedzie go odchudzic,tylko nie wiem jak mam mu to powiedziec.Dziekuje bardzo,bardzo za troske o moje zdrowie,dzieki.

ARNOLD

 
Posty: 1251
Od: Czw gru 18, 2008 12:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post » Śro maja 20, 2009 18:57

Eee tam! Ja tam nic nie zauważyłam!

A swoją drogą, powiedzieć to powiedzieć ale zrobić???? To będzie wyczyn :lol:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro maja 20, 2009 19:47

Pozwolę sobie w imieniu Gossam i Psotka - serdecznie zaprosić na Bazarek. :)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Śro maja 20, 2009 23:47

Obrazek

Niestety,na razie to musi wszystkim wystarczyc.Kolejne historie z zycia Jego Puszystosci Guida pozniej,chyba dopiero w weekend,bo naprawde nie mam kiedy pisac.Chyba,ze zdarzy sie cud.Ale za to kolejne odcinki bede ilustrowane-o ile uda mi sie wstawic zdjecia.

ARNOLD

 
Posty: 1251
Od: Czw gru 18, 2008 12:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post » Czw maja 21, 2009 7:15

Z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki :)
Jak widać zdjęcia już umiesz wstawiać.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Pt maja 22, 2009 21:38

Wczoraj,wieczorowa pora odbylo sie polowanie.Na pajaka.Pierwszy zauwazyl go Boleslaw Wstydliwy.Ostroznie zaczal sie skradac,myslac chyba ,ze to Godzilla.Pajak byl faktycznie wielki.Dolaczyl Dudus,ktory juz odzalowal strate pomponow i osaczyl pajaka z drugiej strony.Nr. 3 i 4 to ryzy duet,ktory tez pospieszyl na pomoc.Na koncu,nie spieszac sie ,bo czarna robota zrobiona,do piekielnego kregu dolaczyl Znawca Pajakow Guidencjo.Do tego momentu wszyscy siedzieli w kole,w srodku pajak i hipnotyzowali sie nawzajem.Jak tylko pojawil sie Pan Wszechswiata,to zaczela sie awantura.Oczywiscie miedzy kotami.Jedni chcieli go pozrec i chyba nie mogli ustalic,ktory ma to zrobic.Drudzy,wegetarianie,chcieli go chyba zaadoptowac.I bylby pajak uszedl z zyciem,ale w to klocace i piorace sie nawzajem klebowisko kocie ,z wielkim dostojenstwem wkroczyla Cesarzowa Nika.I na oczach zbaranialych facetow powoli zezarla pajaka,zujac go bardzo dokladnie.Uslyszalam tylko powszechne,,,oooooch,,.Imperator Guid nie daruje jej tego,zapewne.Prawie slyszalam,jak z wielkim zgrzytem pracuja jego szare komorki.Nie wiem co wymyslil,okaze sie niebawem.Dzisiaj pojawila sie cma-gigantyczna.

ARNOLD

 
Posty: 1251
Od: Czw gru 18, 2008 12:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1 i 51 gości