Mały Pajączek Aszek Fistaszek we własnym domku :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 07, 2009 22:50

Chyba muszę się umówić z domkiem na wizytę :oops: ,zapraszali, a jak tak strasznie chciała bym Pajączka zobaczyć :oops:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 11, 2009 12:01

Miałam jechać odwiedzić Ashkę w nowym domu i tak się zbierałam, zbierałam…
Przed weekendem majowym Pani Beata zadzwoniła do mnie z wieściami co i jak u Ashki a przy okazji podpytać o sterylkę, bo postanowiła przyjechać do Ani, tak jak jej od początku podpowiadałam. Wysłałam grafik Ani i na piątek (8 maja) były już umówione na sterylkę. Pani Beata zadzwoniła do mnie powiedzieć, spytać czy może bym podjechała zobaczyć Ashkę i tak ogólnie się spotkać (wie że mieszkam rzut beretem od lecznicy). No jasne że przyjadę, jak bym mogła opuścić taką okazję.

Pojechaliśmy, Ashka już lekko wybudzona ale nadal zaspana. Ponosiłam ją na rekach, wyprzytulałam, wycałowałam… Śliczna jest, taka mięciutka, słodziutka, no nic się nie zmieniła, plasterek i przytulak, nadal pajaczkowata, waży 2700 mimo że wcina i wcina, przekonała się w końcu do suchego i podjada sobie między posiłkami.
Duzi Ashki przyjechali za jakiś czas w komplecie (4 osoby) + koleżanka Dużej z córką po odbiór swojego kota (Ashka przyjechała na sterylkę z koteczką sąsiadką) + ja i Rafał, a i jeszcze była Justyna z mamą. I wszyscy w szpitaliku u Ani 8O
Pogadaliśmy, pogadaliśmy i nas Ania musiała wygonić bo zbliżała się 20.
W piątek Ashka przyjeżdża na zdjęcie szwów, ma do mnie zadzwonić, oczywiście też podjadę, zobaczę ją w pełni sił :)

Po spotkaniu aż się troszkę rozkleiłam, wróciłam do domu, obejrzałam wszystkie fotki, przeczytałam wątek Pajączka od początku do końca i zaczęłam znowu za nią tęsknić :oops:

A Asha – no cóż, z tego co mówią nic się nie zmieniło. Domownicy koteczką zachwyceni i zakochani. Mała przychodzi, przytula się, w nocy wtula się w szyję i zasypia (dobrze ze przeszło już jej spanie u ludzia na głowie :roll: ) Pani Beata myślała że u dzieci z czasem trochę opadnie zapał, ale nic z tego. Julka po powrocie rzuca wszystko w biegu i leci wyściskać i wycałować Ashke, elegancko sprząta kuwetę, karmi, no zajmuje się nią bez zarzutów.
Ashka jeździ sobie na weekendy na działkę. Sama z domu nie wychodzi, za to na smyczce potrafi z nimi spacerować dzielnie 5 godzin po lesie. Na jednej smyczce Tesi, na drugiej Ashka i tak sobie chodzą. Nie nauczyła się załatwiać w „obcych toaletach” jak wychodzą na spacery nigdy się nie załatwia, jak wracają do domu leci biegiem do kuwety i dopiero załatwia potrzeby.

No to się rozpisałam…Cieszę się ogromnie że Aszeńka znalazła taki spaniały domek, domek w którym jest kochana i szczęśliwa.

Mam jeszcze fotki w aparacie, ale to wrzucę dopiero po powrocie do domu.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 11, 2009 12:13

to są relacje dla których warto czasem poryczeć przy rozstaniu, czasem się powściekać z powodu wykopanego z doniczki kwiatka, denerwować się przy robieniu zastrzyków i dać się pogryźć przy pakowaniu tabletek w kocie gardło :wink:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 11, 2009 12:14

Super wieści Gosiu, naprawdę z rozrzewnieniem przeczytałam Twojego posta... bardzo się cieszę, że niunia jest taka w szczęśliwa i zadbana w swoim domku :D.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 11, 2009 12:18

ja tez sie ciesze ze jest ukochana w swoim domku :)

a 2800 na mlodego kota to akurat, Banana wazu 3100 a do niedawna tez miala 2800. wtrezala takze, ale wszystkie wyniki ma piekne wiec to mlodosc poprostu- jak u Ashki :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 11, 2009 12:41

och jakie super wieści. Tak się cieszę z powodu Asheńki :) oby same takie domki się trafiały!!
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 11, 2009 13:50

To Asheńka już po sterylce :) jak ten czas szybko leci :wink:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon maja 11, 2009 14:26

Oj leci, leci, na początku maja Asha skończyła 7 miesięcy.

Zapomniałam napisać że w sobotę rano Pani Beata dzwoniła do mnie zdać relację co i jak, ja oczywiście siedziałam jak na szpilkach.
Po powrocie z lecznicy Ashka zwiedziła całe mieszkanie, sprawdziła czy nic się nie zmieniło podczas jej nieobecności, napiła się wody i jako że wszystko było w jak najlepszym porządku poszła sobie spać. W nocy standardowo spała z Panią Beatą. Rano poskubała śniadanko, więc chyba wszystko OK. Gdyby działo się coś niepokojącego Pani Beata miała dzwonić, nie dzwoniła więc chyba wszystko git :)

Po powrocie do domu wrzucę fotki (o ile coś wyszło, bo nawet nie sprawdziłam) no i nie mogę się już doczekać piątku :oops:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 12, 2009 8:13

Wczoraj nie zdążyłam wrzucić, zresztą nie bardzo jest co wrzucać :oops: bo to i aparat nie ten i światło w lecznicy dodatkowo osłabia możliwości tego aparatu, ale obiecałam, to wrzucę, przynajmniej troszkę widać wielkość zaspanego jeszcze Pajączka...


Obrazek ** Obrazek ** Obrazek ** Obrazek

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 12, 2009 8:35

śliczny, malutki Fistaszek :1luvu:
gosiu, nie jest Ci ciężej......?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 12, 2009 8:51

magdaradek pisze:gosiu, nie jest Ci ciężej......?


Magda z jednej strony jest, bo się wszystko przypomniało i zaczęłam tęsknić za Pajączkiem, ale z drugiej strony zobaczyłam jaka jest przez Dużych kochana, zadbana, wychuchana, czyściutka, mięciutka i błyszcząca i cieszę się że tak super trafiła.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 12, 2009 9:14

No to super!! :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 12, 2009 9:44

gosiaa pisze:
magdaradek pisze:gosiu, nie jest Ci ciężej......?


Magda z jednej strony jest, bo się wszystko przypomniało i zaczęłam tęsknić za Pajączkiem, ale z drugiej strony zobaczyłam jaka jest przez Dużych kochana, zadbana, wychuchana, czyściutka, mięciutka i błyszcząca i cieszę się że tak super trafiła.


i tak ma być :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 20, 2009 12:05

W poniedziałek Ashek Fistaszek był na zdjęciu szwów, ranka pięknie zagojona, Aska kochana i słodka, do zacałowania :oops:

Dzięki cioci Sis mamy piękne fotki dziewczynki, za co bardzo dziękujemy :)

Zobaczcie jak urosła i jaka jest piękna :1luvu:


Obrazek

*****

Obrazek

*****

Obrazek

*****

Obrazek

*****

Obrazek

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 21, 2009 7:54

wieeeelka jest 8O ale buzia taka troszkę wydłużona jej została :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, aga66, zuza, zuzia115 i 1168 gości