Cytrysia, Mruczek , Lucysia - Odeszła ['']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 13, 2008 21:54

Umknął mi wątek :evil:
Aniu, jesli jana chce zabrać Mruczka, jeśli potrzebna mu pomoc to zabierajcie go dziewczyny. Wezmę tego mruczka na siebie :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 13, 2008 22:05

cieszę sie ze Lucynka kochana lepiej!!!! :1luvu: masa miziaków dla królewny
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie gru 14, 2008 14:35

meggi 2 pisze:Jano, dziekuje za propozycje pomocy w sprawie 2 kota / Mruczka / , ale niestety nie moge sobie teraz pozwolic .
Tak jak obliczyłam koszty / badania, cewnikowanie, płukanie pecherza i Usg , Mruczka to na pewno kosmiczna suma teraz to odpada./
Najwazniejsze to dokonczyc leczenie Lucysi.
Bardzo chetnie skorzystam z pomocy w pózniejszym terminie.


Czy Mruczek jest w takim stanie, że wymaga cewnikowania? Jeżeli tak, to chyba nie ma czasu na czekanie, prawda? Poza tym - przecież nie był u weta, więc skąd to wiadomo? Co się z nim dzieje?

USG diagnostycznego nikt ad hoc nie zrobi, trzeba się umówić.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie gru 14, 2008 17:25

Dziewczyny, rozmawiałam z Anią, problem nie jest li tylko w pieniądzach.
nie wsytarczy zabrać Mruczka na badania i ewentualne cewnikowanie, trzeba będzie udzielać dalszej pomocy, pomocy w sensie fizycznym. Tego akurat zrobic nie mogę, bo jak?
Ale jesli ktos się zbowiąże do opieki nad kotem, do przyjazdu w każdej chwili do Ani, gdyby Mruczek się nagle "zatkał", to koszty jego leczenia w całości pokryję.
Tylko niech ktos weźmie za to odpowiedzialność, od tej drugiej, może nawet ważniejszej strony.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 14, 2008 20:46

Nie wiem, czego wymaga Mruczek, bo na kocich pęcherzach się nie znam. Ma nieprawidłową budowę ścian pęcherza (co orzekł dr Marciński na USG), ale nigdy nie miał kryształów ani się nie zatykał. Ania boi się, że może to się zdarzyć po cewnikowaniu, a w okresie przedświątecznym i świątecznym trudno znaleźć kogoś, żeby w razie czego był gotów natychmiast popędzić z nim do weta.
Lucysia jutro pojedzie ze mną, mnie już zna, wie, co jest grane, więc stres będzie miała miejszy. No i posiedzi w lecznicy tylko tyle, ile będzie konieczne. I tak muszę pojechać do Ani, bo od zeszłej soboty nikt nie zdołał zejść do pralni i zobaczyć, co się tam dzieje, czy koty mają co jeść.
Jano, dzięki za dobre chęci. My będziemy w lecznicy około 11.30. Może Ci się uda zobaczyć Lucysię? Widziałaś ją tydzień temu, więc najlepiej stwierdzisz, na ile się poprawiła. Apetyt kocina ma, myje się, nie ślini, łupież w odwrocie, a cukry w normie :D
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie gru 14, 2008 20:52

To dobra wiadomość :) Bo własnie miałam zapytać co dalej z Lucynką.
Co do Mruczka, to argument z okresem światecznym, niestety jest argumentem. W każdym razie przyjrzyjcie mu sie wnikliwie i jesli nie wymaga natychmiastowej interwencji weta, to całą akcje możemy przełożyc na dogodniejszy termin. Moja propozycja oczywiście pozostaje aktualna.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 14, 2008 22:10

mziel52, weź od meggi mój tel. i daj znać jak będziesz ruszać z Lucysią - jeżeli jeszcze będę w lecznicy, zaklepię kolejkę do dr Czubek.

mziel52 pisze:Apetyt kocina ma, myje się, nie ślini, łupież w odwrocie, a cukry w normie :D


:ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie gru 14, 2008 22:35

Dzięki Jana, miałam podobny pomysł :D
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon gru 15, 2008 6:34

Aniu za Twoje zdrówko i Kociastych :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon gru 15, 2008 8:09

za zdrówko! :ok:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon gru 15, 2008 10:18

Witam serdecznie wszystkich.
Mialam bardzo zle dni sobote i niedziele, straszne bole lewej łopatki i karku , leżałam i wyłam i żalowałam ze poszlam na ta operacje.
Moje drogie musiecie zrozumiec ze to byla bardzo powazana operacja kregoslupa i w dodatku mój wiek . :?
Nie ma mowy wogole o siedzeniu przy kompie, bo nie mam jak przy laptopie siedziec. Moja przymuszona pozycja to lezenie w gorsecie i patrzecie na sufit.
Co do Lucysi, wczoraj dostała , dozylny antyb, wyjełam wenflon, troche wyczesałam Lucysie .
Cukry ; 127, 130, 160 / ale ona caly czas jest na Dexawenie/, mysle ze pozniej spadna.
Apetyt ma okropnisty, juz zaczela pojadac troche suchego.
Mam nadzieje , ze jak p. dr zobaczy Lucysie - to jej nie pozna jaka piekna dziewczynka :D
Agalenora tez musi być dumna ,ma jedno więcej uratowane kocie życie na swoim koncie. :dance: Aga bardzo dziękuje.
Przed pani dr Czubek chyle czoło :1luvu:

Co to dzisiejszego dnia , Lucka ma juz zaufanie do Marty, wie że jak ja zabierałą to i odwoziła do domu . Cukry i tak teraz po sterydzie poszły do góry i dzisiejsza podroz z obcymi osobami.
Dziękuje wam za chec pomocy transportowej, ale Mziel i tak musi przyjechac do mnie bo u bezdomniakow nikogo nie było od ubiegłej soboty.
Casico bardzo dziękuje za propozycje opieki nad Mruczkiem. :aniolek: Po nowym roku pojade do dr. Czubek.
Mziel52 jestem Tobie wdzieczna za koordynacje działań. :dance:

Pozdrawiam Wszystkich zaglądajacych do watku Lucysi i trzymających kciuki. :balony:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon gru 15, 2008 10:19

mogę tylko z daleka mocno trzymać kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon gru 15, 2008 10:30

Miałam nadzieje, ze bedzie lepiej a tu przed chwila telefon ;
córka miala wypadek , stała na pasach jako pierwsza i baba z daleka walneła wszystkie samochody - corka walneła głowa a jest w ciązy
Byla policja i nerwy - nie chcała mnie denerwowac i powiedziec czy jest w domu czy szpitalu .
Zwariuje zaraz :(
Musze szykowac sobie miejsce w psychiatryku .
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon gru 15, 2008 10:40

badzmy dobrej mysli!!! aby skonczylo sie tylko na siniaku!!!!!! :Ok::ok:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon gru 15, 2008 10:40

meggi, przytulam...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: berrniemalina, Google [Bot], MB&Ofelia i 46 gości