Przylepka i s-ka - i Magiczne Koty

[Sis]

minął miesiąc od ostatnich zdjęć. A Mgiełecka jak mała była, tak mała jest. Ona chyba już się nie zmienia.

[gosiaa]

Asiu Mgiełka mała ale jak zawsze śliczna

A jak się miewa Filemonek?

[Sis]

Fil już ok, tylko znów się gdzieś zapodział na czas sesji i odpodział po zgaszeniu lampy. ech, faceci...

[Etka]

ale cudowne zdjecia!!;a Mgiełeczka...mniam mniam!

[mokkunia]

na okładce gazet ta modelka powinna występować

[ruru]

Przecudne modeleczki

a ja się tu pożalę, że chyba Chmurka wraca z adopcji

[magdaradek]

ooooooojjjjjj Ruru - jak to??

[Sis]

no własnie - jak to wraca?

[Sis]

Są wyniki od histopatologa: Chrzęstniakomięsak. Usunięty w całości w obrębie zdrowej tkanki.
Jeden z najzłośliwszych. Pociecha, że jeśli nie było mikroognisk wcześniej, to już nie powinno być zagrożenia przerzutami.
Od kilku dni Fil martwi, jest osowiały, trzyma się na uboczu, i ma dziwne napady kaszlu. Może zaraził sie wirusem ode mnie, jestem przeziębiona już prawie dwa tygodnie.
Pożyjemy, zobaczymy.

[magdaradek]

Asiu trzymajcie się. Może Fil tylko jest przeziębiony, albo się zakłaczył... a czy kot może się zarazić od człowieka?? myślałam, że to niemożliwe...


Filuś na pewno będzie zdrowy, zobaczysz

WESOŁYCH ŚWIĄT Asieńko

[Sis]

z tego co wiem, to przeziębieniem może.
rozkłada mnie jakiś nawracający wirus, to może i trochę czarno widzę dziś.

spokojnych świąt, Madziu

[ruru]

duuużo zdrówka
i pociechy z pociec
na święta i w ogóle

[Sis]

o jaka biała łowiecka - nowa rasa kota?

wszystkiego naj na święta, Tatianko

[magdaradek]

Ruru a coś Ty kotu zrobiła??? wieszałaś go za uszy na sznurku do wieszania bielizny?? hahahaha

bomba! Czy to Twój Wieloryb??

[mokkunia]

Są wyniki od histopatologa: Chrzęstniakomięsak. Usunięty w całości w obrębie zdrowej tkanki.
Jeden z najzłośliwszych. Pociecha, że jeśli nie było mikroognisk wcześniej, to już nie powinno być zagrożenia przerzutami.
Od kilku dni Fil martwi, jest osowiały, trzyma się na uboczu, i ma dziwne napady kaszlu. Może zaraził sie wirusem ode mnie, jestem przeziębiona już prawie dwa tygodnie.
Pożyjemy, zobaczymy.

Filusiu, trzymaj się kochany! Jesteś bardzo dzielnym kotem
Asiu, a może Filusia zabrać na jakieś pełne badania krwi? Może wyniki by coś powiedziały o tym, co się w kocie dzieje? Martwię się o niego...