Amal- znaczy nadzieja... :( / pa malutka :( [`]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 20, 2010 12:19 Re: Amal- znaczy nadzieja... :( / pa malutka :( [`]

W tym tygodniu minął miesiąc od odejścia Kini :cry: :cry: a ja wciąż czekam że ..... nie wiem sama , pusto bez naszego zajączka :cry: :cry: , maleńki kotek taki mini-mini z wielką wolą życia, chciałabym mieć tyle woli co ona, tyle cierpliwości....nadal tęsknie za moim zajączkiem :cry: :cry:
Brat w ogóle nie chce żeby o niej wspominać, bo za bardzo boli :cry: :cry: pusto i smutno bez niej wciąż :(
Obrazek
viewtopic.php?f=1&t=116684&start=45
http://nadziejanadom.org/
Ludwiczek[']; Kinia[']; Balbinka[']; Kleo ['] - mój kochany miś

Kleo

 
Posty: 1449
Od: Sob sty 12, 2008 15:50
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto lis 23, 2010 20:03 Re: Amal- znaczy nadzieja... :( / pa malutka :( [`]

Dzisiaj odeszła moja Kleo :cry: :cry: też nie zaczekała na mnie żeby sie pożegnać podobnie jak Kinia :cry: :cry:
Posadziłam dla niej sad bo lubiła sie wspinać po drzewach i chodzić tam na spacery, miała sie ze mną zestarzeć i odejść ze starości a nie teraz ....taki był plan :(
A ona po prostu mnie zostawiła :cry: :cry: świat jest do dupy :cry: zaczyna brakować mi sił ...
Obrazek
viewtopic.php?f=1&t=116684&start=45
http://nadziejanadom.org/
Ludwiczek[']; Kinia[']; Balbinka[']; Kleo ['] - mój kochany miś

Kleo

 
Posty: 1449
Od: Sob sty 12, 2008 15:50
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw gru 09, 2010 14:58 Re: Amal- znaczy nadzieja... :( / pa malutka :( [`]

dopiero teraz odnalazłam ten wątek i przeczytałam historię AMAL jaki i pozostałych kotków i po porostu :cry: nie mogę się powstrzymać łzy same mi lecą. Myślę że Amal na zawsze zostanie w naszych sercach chociaż jej nie znaliśmy, pokazała każdemu coś... Agn uczy nas wielkiej siły. Chylę czoła. Kleo przykro mi z powodu kociaków wiem jak bardzo boli utrata przyjaiela. Ja wcześniej miałam innego kota, był cudowny, nie broił odprowadzał mnie do pracy i wracał do domu po prostu Anioł. Pech chciał, że pewnego zimowego wieczoru mój kochany kotek został przegnany ze swojego podwórka przez inne koty i przebiegł przez ulicę (czego nigdy nie robił) i już nie dobiegł na drugą stronę. Znalazłam go ... minęły 4 lata ja mam nowego ale ból wciąż jest
Obrazek
Mój kochany Micek :)

ziuta.m

 
Posty: 115
Od: Czw sie 19, 2010 7:34
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Śro lut 23, 2011 12:26 Re: Amal- znaczy nadzieja... :( / pa malutka :( [`]

Agn pisze:
jarekm pisze:
Agn pisze: I Gucio też niczego sobie. 8)


Dziękujemy za to.
Gucio to taki co nie musi być ani najmądrzejszy ani najpiękniejszy.
Najważniejsze że jest.


One wszystkie takie... 8)



Ale niektóre bardziej takie.

Mam nadzieję że rozumiesz o co mi chodzi. U Ciebie prawie wszystkie koty są bardziej takie.
Te wszystkie bardziej takie, niektórzy by powiedzieli że poprostu koty "popsute", ale właśnie te wymagające większej troski.
Wymagające walki i to nie o lata i miesiące ale o dni a czasami nawet o godziny.
Gdzie powiedzenie
Najwazniejsze że jesteś, że jeszcze jesteś nabiera całkiem innego znaczenia

Cześć Amal
Dawno nas tutaj nie było
Pozdrowienia dla wszystkich odwiedzających Amal
od
Gapcia, Gucia , Mruczka i malutkiego Filipka

A jeśli ktoś uwaza że Filipek nie jest malutki to odpowiem tak
Dla nas na zawsze pozostanie malutki
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6617
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Śro mar 02, 2011 12:42 Re: Amal- znaczy nadzieja... :( / pa malutka :( [`]

Ludzie też ..........odchodzą
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6617
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Śro mar 02, 2011 13:39 Re: Amal- znaczy nadzieja... :( / pa malutka :( [`]

jarekm pisze:Ludzie też ..........odchodzą

Jarku... :(
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto mar 22, 2011 19:16 Re: Amal- znaczy nadzieja... :( / pa malutka :( [`]

Wczoraj odszedł kolejny promyczek - Balbinka, zabrał ją ten przeklęty Fip :cry: :cry:
Tak bardzo chciała żyć, tak bardzo walczyła i .... przegrała, malutki kotek z wielkimi oczami, jakoś tak pusto bez niej , samotnie :cry: :cry:
Nie mam już siły walczyć ..... przygniata mnie porażka :(
Obrazek
viewtopic.php?f=1&t=116684&start=45
http://nadziejanadom.org/
Ludwiczek[']; Kinia[']; Balbinka[']; Kleo ['] - mój kochany miś

Kleo

 
Posty: 1449
Od: Sob sty 12, 2008 15:50
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt kwi 22, 2011 15:40 Re: Amal- znaczy nadzieja... :( / pa malutka :( [`]

Wiem.
Czasami to tylko siąść i plakać
A najgorzej jak tam ktoś na górze najpierw daje nadzieję
...........................a potem odbiera wszystko
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6617
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Nie maja 29, 2011 13:51 Re: Amal- znaczy nadzieja... :( / pa malutka :( [`]

Weszłam dziś tu, żeby obejrzeć jej zdjęcia. Chyba nigdy nie pogodzę się z tym, że odeszła. Bardzo wierzyłam, że stanie się cud. Siedzę i wyję. Kochane słoneczko..

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Nie maja 29, 2011 14:43 Re: Amal- znaczy nadzieja... :( / pa malutka :( [`]

Też tu zaglądam.
Żeby pewne sprawy nabrały odpowiedniego wyrazu. Pamięć o Amal przywraca właściwą perspektywę działań.
Tego mnie nauczyła.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon maja 30, 2011 11:42 Re: Amal- znaczy nadzieja... :( / pa malutka :( [`]

[*]
Obrazek

Ciężko pisać
Ale czy potrzeba słów
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6617
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Śro lis 23, 2011 11:47 Re: Amal- znaczy nadzieja... :( / pa malutka :( [`]

Kleo pisze:Dzisiaj odeszła moja Kleo :cry: :cry: też nie zaczekała na mnie żeby sie pożegnać podobnie jak Kinia :cry: :cry:
Posadziłam dla niej sad bo lubiła sie wspinać po drzewach i chodzić tam na spacery, miała sie ze mną zestarzeć i odejść ze starości a nie teraz ....taki był plan :(
A ona po prostu mnie zostawiła :cry: :cry: świat jest do dupy :cry: zaczyna brakować mi sił ...

Dziś mija rok odkąd odeszła moa ukochana kotka :cry: :cry: cały rok :( taka pustka bez niej i ból taki sam jak wtedy
Dlaczego on nie mija, dlaczego tak boli , tak bardzo za nią tęsknie, za jej futerkiem, budzeniem o 4 rano, jak wygryzała mnie z fotela wciskając sie za moje plecy, jej ciepła, dalej szukam jej czasem po domu w miejscach gdzie lubiła sypiać :cry:
najgorsze jest to że cały czas czekam aż wróci o domu , ile jeszcze będę na nią czekać ....
Obrazek
viewtopic.php?f=1&t=116684&start=45
http://nadziejanadom.org/
Ludwiczek[']; Kinia[']; Balbinka[']; Kleo ['] - mój kochany miś

Kleo

 
Posty: 1449
Od: Sob sty 12, 2008 15:50
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie kwi 01, 2012 19:38 Re: Amal- znaczy nadzieja... :( / pa malutka :( [`]

I minęła kolejna rocznica, w marcu ubiegłego roku odeszła moja Balbinka, mały wielki kot o dużych oczach i kochanym pysiu i ........ ja ciągle jej szukam że może tym razem choć na chwile ją zobacze.....czekam na nie wszystkie żeby tylko chwilke z nimi pobyć, przytulić i powiedzieć coś do uszka :cry: tak bardzo brakuje mi tej trójki tak bardzo.... i zawsze jak o nich pomyśle to płacze,
kiedy to minie? kiedy przestanie boleć? czemu tak trudno się z tym pogodzić..... po prostu brakuje siły :cry: tęsknie za wami moje kochane misie
Obrazek
viewtopic.php?f=1&t=116684&start=45
http://nadziejanadom.org/
Ludwiczek[']; Kinia[']; Balbinka[']; Kleo ['] - mój kochany miś

Kleo

 
Posty: 1449
Od: Sob sty 12, 2008 15:50
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob kwi 07, 2012 22:12 Re: Amal- znaczy nadzieja... :( / pa malutka :( [`]

Kleo pisze:I minęła kolejna rocznica, w marcu ubiegłego roku odeszła moja Balbinka, mały wielki kot o dużych oczach i kochanym pysiu i ........ ja ciągle jej szukam że może tym razem choć na chwile ją zobacze.....czekam na nie wszystkie żeby tylko chwilke z nimi pobyć, przytulić i powiedzieć coś do uszka :cry: tak bardzo brakuje mi tej trójki tak bardzo.... i zawsze jak o nich pomyśle to płacze,
kiedy to minie? kiedy przestanie boleć? czemu tak trudno się z tym pogodzić..... po prostu brakuje siły :cry: tęsknie za wami moje kochane misie


Nigdy...........
Dawniej w bezsenne noce przychodził jeden..... potem dwa....trzy.... a teraz przychodzi całe stado
Wspomnienia zaczynają być coraz bardziej bolesne
Ile jeszcze odejdzie
nie wiem...
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6617
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Sob kwi 07, 2012 22:43 Re: Amal- znaczy nadzieja... :( / pa malutka :( [`]

Amal i inne maleństwa (*)

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: lucjan123 i 23 gości