Koty z ZOO z o.o.! Teri nie żyje [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 23, 2008 8:19

tanita pisze:A my dziś widziałyśmy Tasię i resztę brygady :D
Tasinek taki jeszcze szczupaczek ale już dorosła panienka a Norcia zaszczyciła nas pokazem miauków, tylko Koci był słabowity, bo go biegunka męczy :cry:
Przy okazji załapałyśmy się na obcinanie pazurów u młodego burego :twisted:


Tak. Zdecydowanie było inaczej niż zwykle. :wink: Nora nie uciekała, Tasia w ogóle nie zwracała na matki mleczne uwagi, a Koci się odizolował w niezbyt dobrym samopoczuciu.

Za obcinanie pazurków Fred na pewno nie pokochał cioci Uschi. Za to teraz będziemy mniej obszramieni :twisted:

Niestety chyba znów przeziębiłam Kociego. :( W nocy trochę ciężko oddychał przez nos i co chwilę ziewał - jakby chciał się dotlenić. Dziś idziemy do weta. Biedny nasz Koci kochany :(
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw paź 23, 2008 8:35

joshua_ada pisze:
Niestety chyba znów przeziębiłam Kociego. :( W nocy trochę ciężko oddychał przez nos i co chwilę ziewał - jakby chciał się dotlenić. Dziś idziemy do weta. Biedny nasz Koci kochany :(

Matka! :twisted:
Moze trochę bardziej realistyczne podejście?
SAM się przeziębił ;)

Nie obwiniać się niepotrzebnie!
Ostatnio edytowano Wto paź 28, 2008 11:12 przez Uschi, łącznie edytowano 1 raz

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw paź 23, 2008 19:33

Jak to Ty przeziębiłaś, on sam sie przeziębił i już.
Haker pawikuje bez kłaczków itp, podajemy teraz lakcid i zmielone siemię lniane i jest tylko na mokrej karmie, co mu bardzo odpowiada, bo on swoje tuńczykowe puszeczki uwielbia. Ja mnie jestem zachwycona bo zjada 3 puszki almo nautre tuńczyk z serem. Ten kot nas z torbami puści.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt paź 24, 2008 16:01

Hannah12 pisze:Jak to Ty przeziębiłaś, on sam sie przeziębił i już.
Haker pawikuje bez kłaczków itp, podajemy teraz lakcid i zmielone siemię lniane i jest tylko na mokrej karmie, co mu bardzo odpowiada, bo on swoje tuńczykowe puszeczki uwielbia. Ja mnie jestem zachwycona bo zjada 3 puszki almo nautre tuńczyk z serem. Ten kot nas z torbami puści.


Nio! A w dodatku te puszeczki strasznie małe. Nasze też czasem dostają tuńczykowe. Znika razem z dnem miski :twisted:
Kicuki za Hakerka i za Wasze... bogate torby :wink: :lol:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt paź 24, 2008 16:05

Po prostu się przeziębiłem.
Zdarza się. Zdarza się zwłaszcza jesienią.
Pan doktor tak powiedział.
I że o co ten hałas w ogóle. Że ja - krówkowy przystojniak - po prostu tak mam i już. Otwarte okno i łapię.
Ale nawet antybiotyku nie dostałem.
Tylko tabletki Tolfedine. Hi hi hi hi, znów będę dużym pluł i wytarmaszał się z uścisku. Dziś im zaplułem pół dywanu, ha! :twisted:

Za to jak mnie teraz miziają. Pewnie mają wyrzuty sumienia, czy cuś :wink:

Koci Pirat
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt paź 24, 2008 20:45

Kciuki za zdrówko Koci :ok: :ok: Nie przeziębiaj się, bo Duzi się martwią.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob paź 25, 2008 9:33

Koci, tabletkami się fajnie pluje.
Może zrobimy konkurs kto dalej wyrzuci tabletkę.
Haker nie tolerujący tabletek.


Za zdrowie Kociego Pirata :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon paź 27, 2008 18:04

Mam takie cichutkie marzenie...
malutkie...
skromniutkie...
tyci tyci...
móc omijać gabinet weterynaryjny conajmniej przez 6 miesięcy :roll:
Zważywszy na
aktualne łapanie kupki Tasi
planowane odrobaczenia i szczepienia
oraz cykliczne kontrole Lusiczki...

mogę sobie tylko pomarzyć :wink:

Koci już lepiej, ale jest obrażony. Za mało mizianek. I gorzkie tabletki do pynia wciskają :( (jutro ostatnia, ufff...)
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto paź 28, 2008 10:46

Zdrówka wszystkim życzę :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto paź 28, 2008 12:45

Dzięki Kochana!


Przy okazji przepraszam, naprawdę szczerze przepraszam wszystkie kochane cioteczki, które tu zaglądają, że zaniedbuję ich wątki :oops:

Tak bardzo tęsknię za forum, a tak naprawdę zaglądam tylko do kilku wątków dziennie. Chwilowo mój życiowy zakręcony, pełen chaosu kociołek nie pozwala mi na więcej.
Doby mi nie starcza...
I z planów kiepsko się wywiązuję. :roll:
(założę się, że tatut by tu dorzucił, że za dużo planuję :wink: :P )
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro paź 29, 2008 10:32

Tak to już jest , że przeważnie mamy dużo planów gorzej z realizacją.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro paź 29, 2008 16:57

Kończąc już z tymi smutami, to czy ja w ogóle wspomniałam, że...

Fredzio ma już zaklepany fajny domek?
Ma! I będzie miał kolegę też ok. 5 m-cznego.
(jak tylko się okaże w piątek, że Tasia nie ma paskudy w jelitkach, to Fredzia zawozimy. U Fredzia paskuda nie wyszła w laboratorium, więc niby jest OK, ale chcemy się jeszcze upewnić)

Juhu! Juhu!

(w dniu, w którym pojedzie się pobeczę. Na bank :twisted: )
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro paź 29, 2008 18:20

To ja trzymam za piątkowe ryczenie :ok: :wink:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob lis 01, 2008 19:05

Pamiętamy o Tych, które odeszły...

Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto lis 04, 2008 19:25

jupi jupi jupi jej!
Nie ma paskudztw: nie ma lamblii ani innych pasożytów przewodu pokarmowego!

Jupi! A Fredzio zaraz jedzie do nowego domku. Cieszę się, ale i już zaczynam za nim tęsknić. No ja kota pokochałam, no :oops:

(ale domek jest super. Będzie mu dobrze! I nie będzie sam - będzie miał kumpla do zabaw!)
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Google [Bot], Gosiagosia i 71 gości