Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 08, 2009 16:55 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

koconek pisze:(...)jeśli chodzi o samego indyka, to tutaj w zależności od umiejscowienia kawałka mięsa na danym indyku wartości się zmieniają.

Owszem, wartości się zmieniają w zależności od "umiejscowienia" oraz sposobu przyrządzenia kawałka mięsa.
Jednak chodzi mi o to, że nie powinno się uogólniać.
Czasem warto sprawdzić bo może się okazać, że niejedzący kot chętnie skonsumuje coś co wydawało nam się niewskazane w "nerkowej" diecie a za czym futrzak przepada.

I to automatyczne niekiedy ograniczaniem białka - zwłaszcza kiedy kot już ma anemię - moim zdaniem może przynieść więcej szkody niż pożytku.

BTW - BARFować można również przy użyciu strzykawki.
Swego czasu używałam do podawania mięsnego musu szprycy do dekorowania tortów.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto wrz 08, 2009 17:26 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

Pixie, wiesz, że próby wprowadzenia BARF kotu, który wcześniej w ten sposób nie był odżywiany, wcale nie są proste. Niestety kiedyś popełniłam ten błąd i choć mój kot chciał jadać surowe mięsko to ja bałam się je podawać z uwagi na ewentualne złapanie czegoś paskudnego. Niewyedukowana byłam. To było 10 lat temu i przez te 10lat mój kot wcinał gotowe karmy i to straaaaaaaaaaasznie wybrednie.

A teraz wygląda to tak, że nawet nie mam czasu myśleć o BARF, nie mowiąc o przygotowaniu porcji. Ledwo się wyrabiam stosując gotową karmę dla nerkowców. I tak mam na szczeście taką możliwość, że mogę tymczasowo pracować w domu i tylko dojeżdżać do biura na spotkania z klientami, a pracuję normalnie średnio po 10godzin i więcej dziennie - taki zawód. Odkąd mój kot miesiąc temu przeszedł poważny kryzys porządny obiad zjadłam doslownie raz- kiedy gotowy w pojemniczkach do odgrzania przywiozła mi mama. Jak zaczynamy od rana rytuały medyczno-żywieniowe to nagle około 12stej orientuję się, ze sama nie wziełam swoich leków i czas na jakies śniadanie.
I pomimo specjalnej strzykawki do karmienia kotów wszystko musi mieć formę półpłynną, bo jak jakaś grudka to wypluwa. Próbowałam jej miksować blenderem, takim, jakim robi się papki dla niemowląt, m.in. gotowanego królika, ale i tak nie była to papka-pasta tylko grudki.

Pozostaje też kwestia ścisłego przestrzegania ilości i jakości przyjmowanego białka. Jak będzie za dużo zaraz walnie nam mocznik do góry, a to ostatnie, co byśmy teraz sobie życzyli.
Najprawdopodobniej, gdyby nasza choroba wyglądała tak, że dowiadujemy się, że jestesmy w I lub II fazie PNN i stopniowo nam się pogarsza, to na pewno zdecydowałabym się na BARF.

A tymczasem nagle, jak grom z jasnego nieba dowiaduje się, że kot ma PNN, koniec III lub początek IV fazy, ale być może nawet bardziej zaawansowane, totalny kryzys z dwukrotną sytuacją odchodzenia z tego świata, weci wzdrygają tylko ramionami i proponują jak najszybciej kota uśpić
(bo jest stary i i tak szybko umrze), udaje mi się dotrzeć do fachowej pomocy, walcze jak mogę, wyciągam kota z kryzysu, wszystko dzieje się w przeciągu kilku tygodni i do cholery naprawdę nie mam już siły psychicznie i fizycznie mysleć jeszcze o BARF.

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Wto wrz 08, 2009 18:11 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

Pixie nie odbieraj mojego ostatniego zdania osobiście. Zabrzmiało ostrzej niż chciałam i nie było zamierzone przeciwko tobie.

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Wto wrz 08, 2009 21:34 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

Koconku, ja absolutnie nie chciałabym się wtrącać w Twoją dyskusję z Pixie, ale czytając uważnie Wasze wcześniejsze wpisy, rozumiem, że jej chodziło o zupełnie coś innego niż Tobie. Pixie miała jedynie na myśli zawartość fosforu w indyku w porównaniu z wieprzowiną lub jakąś tam rybą. Chodziło jej przede wszystkim o to, żeby nie uogólniać. I pod tym względem ma rację. Do przejście na BARF wcale żadnym słowem Cię nie przekonywała (nakłaniała).

A na temat tej wcześniejszej diety marchewkowej u PcimOlka nie wiem, co napisać. Chyba tylko to, że wet ocipiał. Zdaję sobie sprawę, że tymi słowami rozpętam wielką burzę, ale niech tam. Poza tym zastanawiam się, jak się ma zakwaszanie moczu witaminę C do problemów nerkowych. To duży dylemat. A może to ta marchewka dała takie wysokie ph moczu? Hmmm, PcimOlki, jaką karmę dostaje w ogóle Twój Olek? Dużo węglowodanów????
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro wrz 09, 2009 6:39 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

Hehe, wiesz Tinka, może i wet ocipiał, ale Olek nie. :lol:
Gdybyś widziała minę moich kotów, robiących wielkie oczy z takim wymownym niedowierzaniem: jak można być takim idiotą, żeby im proponować do jedzenia takie obrzydlistwo - bezcenne.
Ponadto dieta marchewkowa była ściśle związana z zatkanym moczowodem i miała być interwencją na tą niebezpieczną przypadłość. Obecnie to problem akademicki, a Olek wcina głównie karmę dla nerkowców, ale bez obozowego rygoru.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 09, 2009 8:17 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

PcimOlki pisze:(...)Olek wcina głównie karmę dla nerkowców, ale bez obozowego rygoru
Suchą czy mokrą?
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro wrz 09, 2009 8:44 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

Jedną i drugą.
Rano suchą, po której zwykle popija solidnie.
Wieczorem bardzo mokrą, bo dodaję wody do mokrej i robi się zupka, która on najpierw wypija ze smakiem, a później zjada mięsko.
Pomiędzy posiłkami jedzenie nie jest dostępne - powoli ekipa się przyzwyczaja do tego okrutnego rygoru.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 09, 2009 12:30 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

Ehhhhh....Tinka, masz racje. Miałam zły dzień, albo PMS, albo jedno i drugie - przyznaje się do bez bicia.

Pcimolki mam dla ciebie myślę, że ważną informację odnośnie badania moczu, jako, że właśnie studiuję "Nefrologię i urologię psów i kotów":

Obecność bardzo zasadowego pH oraz zapalenia pęcherza na tle tworzenia się kryształów są objawami typowymi dla bakterii z rodziny Corynebacterium. Istotne jest zaznaczenie na skierowaniu (badanie moczu -posiew z antybigramem) rodzaju bakterii, gdyż są to bakterie o powolnym wzroście i wymagają szczególnych warunków hodowli. Wcale nie zdarza się rzadko, że u zwierząt cierpiących na zapalenia pęcherza na tle tworzenia się kryształów badania na obecność tych bakterii dają wyniki fałszywie negatywne, mimo wyraźnych objawów klinicznych wskazujących na zakażenie. 72-godzinna hodowla umożliwia izolację C. urealyticum, wrażliwego jedynie na tetracykliny.

Leczenie opiera się na długotrwałej antybiotykoterapii (6tygodni) powiazanej z dietą zakwaszającą.
Infekcje C. urealyticum występują rzadko. Są jednak pomijane w diagnozie ze względu na nieznajomość ich warunków wzrostu.

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Śro wrz 09, 2009 13:28 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

Dzięki za info.

"Signalment of infected animals was variable. Prior micturition disorders were common, and all animals had signs of lower urinary tract disease at the time C urealyticum infection was diagnosed. Median urine pH was 8.0; WBCs and bacteria were variably seen in urine sediment.

In vitro antimicrobial susceptibility testing of 14 C urealyticum isolates revealed that all were susceptible or had intermediate susceptibility to chloramphenicol, tetracycline, and vancomycin and most were susceptible to enrofloxacin. "


Średnia pH 8 u nas nie występuje. Leukocytów w moczu też raczej brak.
Jeśli nawet była by to ta bakteria, jest wrażliwa na planowany antybiotyk.

Olek znów mi nie chce siknąć - dziś potrzebuję zawieźć ogólny mocz.
Majestat śpi - biała jego mać.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 09, 2009 19:35 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

PcimOlki pisze:Jeśli nawet była by to ta bakteria, jest wrażliwa na planowany antybiotyk.

To jeszcze tutaj się dopiszę w charakterze tego...proroka 8)
Ta bakteria (Corynebacterium) występuje fizjologicznie i jej obecność nie musi stanowić problemu.
Ponieważ jednak biologia to nie matematyka - czasem jest inaczej.
Ale raczej nie dotyczy to przypadku Olka.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro wrz 09, 2009 22:18 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

Mam duży problem z tym zakwaszaniem moczu u kota nerkowego. Wiem, wiem, wiem, to kwadratura koła, jeśli ph jest za wysokie, a kot w dodatku nerkowy. Może karmienie "ad libitum", ale nie do woli, tylko cztery razy dziennie, dałoby jakieś efekty.

Obejrzyj proszę ten wykres:

http://f1.grp.yahoofs.com/v1/UBeoSk36Ki ... terung.jpg

Poczytaj też to. Może się przyda: http://f1.grp.yahoofs.com/v1/UBeoSpBHJn ... em_866.pdf
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw wrz 10, 2009 7:44 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

Tinka, u Olka pH moczu podwyższa bakteria. W trakcie kuracji antybiotykami i po jej zakończeniu średnie pH oscylowało w okolicach 5,5-6,0 i nie istniała praktycznie potrzeba zakwaszania. Obecnie mamy najczęściej odczyt 6,5-7,0, ale ja nie interweniuję bardzo agresywnie, a właściwie, jeśli mi nie skoczy powyżej 7,5, nie będę już tego robił, bo do włączenia antybiotyku dzieli nas kilka dni - zależnie jak szybko uda mi się zrealizować konieczną diagnostykę. Utłuczenie bakterii spowoduje powrót pH do wartości optymalnych - myśle, że nastąpi to w okolicach drugiego tygodnia podawania antybiotyku.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 10, 2009 9:38 Re: Brzuchy białe dwa - Oleczku...

z badanego materiału: próbka moczu kota
dostarczonego do pracowni bakteriologicznej w dniu 08.09.2009r.
Wyizolowano:
w badaniu bakteriologicznym:
posiew bezpośredni:
Escherichia coli 5,8x103 kom/ml

PENICYLINA
AMOKSYCYLINA +++
AMOKSIKLAW +++
AMPICYLINA +++
NEOMYCYNA
TETRACYKLINA
DETREOMYCYNA
STREPTOMYCYNA
NITROFURANTOINA +++
KLINDAMYCYNA
POLIMYKSYNA B
RIFAMPICYNA
DOKSYCYKLINA +++
SULFONAMIDY +++
KOLISTYNA
AZYTROMYCYNA
DRAXIN
CONVENIA
CEFALEXIM +++
AMICACIN
ERYTROMYCYNA
CIPROFLOXACYNA +++
GENTAMYCYNA +++
ENROFLOKSACYNA +++
LINCO-SPECTIN
LINKOMYCYNA
MUPIROCYNA
SPIRAMYCYNA
CEFUROXIM +++
TOBRAMYCYNA
NORFLOKSACYNA
FLUMEQUINE
FLORON
MARBOFLOKSACYNA
CEFOTAXIM
OXYTETRACYKLINA
THIAMULIN

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 10, 2009 14:55 Re: Brzuchy białe dwa - Powtórka eksterminacji najmniejszych.

When taken orally enrofloxacin is well absorbed, and although the presence of food in the stomach may delay rate it does not seem to effect its absorption capability.

Enrofloxacin is well distributed throughout the body, and can be found in small concentrations in the cerebral spinal fluid. About 30-40% of the drug is metabolized to the human approved drug, ciprofloxacin.

Antacids and dairy products containing Magnesium, Calcium, and Aluminum may prevent absorption of enrofloxacin. It is suggested to separate dosing from any of these products by 2 hours.


Dr. Hutchinson has had some success with the long term, maintenance dosing of enrofloxacin 15 mg/kg BID PO (or in the presence of renal disease 8 mg/kg to 10 mg/kg BID) in conjunction with doxycycline 5 mg/kg BID PO, and based on his experience no discernable side effects have been noted.

The following drugs may be seen used simultaneously with enrofloxacin: aminoglycosides (e.g., amikacin or gentamicin), or aminopenicillins (e.g., amoxicillin or ampicillin), or third generation cephalosporins, or clindamycin, or doxycycline (for mycoplasma), or metronidazole.

Fluoroquinolones can induce a wide range of serious adverse psychiatric effects. These reactions may manifest as extreme anxiety, panic attacks, depression, anhedonia, cognitive dysfunction (or brain fog), depersonalization, paranoia, hallucinations, toxic psychosis, seizures, tremors, taste perversions, abnormal dreams, chronic insomnia, vertigo, delirium, suicidal thoughts and usually involves all five senses. For some people the symptoms resolve relatively soon after discontinuing the fluoroquinolone; for others in the case of a neurotoxic effect, symptomatology may persist for months or even years after discontinuation. Fluoroquinolones are associated with a significant number of serious psychiatric events.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 10, 2009 16:58 Re: Brzuchy białe dwa - Powtórka eksterminacji najmniejszych.

HCT - 43,2 %
RBC - 8,05 10^6/mm^3
RGB - 12,0 g/dl
WBC - 22,7 10^3/mm^3
MCV - 53,7 um
MCHC - 27,8 g/dl
MCH - 14,9 pg
RDW-CV - 16,8 %
PLT - 200 10^3/mm^3
b. LYM - 19,4 10^3/mm^3
LYM - 85,6 %
UREA - 96,8 mg/dl
CREA - 2,41 mg/dl
P - 4,0 mg/dl
Fe - 113 ug/dl

:D

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 83 gości