Cosia,Czitka,Balbi.Pożegnanie wątku- cz.I

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 13, 2007 21:46

Pocieszam się :evil:
A jak wisisz na balkonie? To musi być fascynujące :P
Brałaś Bungusia na litość? Jest też taka metoda, u mnie skutkuje, ale nie za często, bo wychodzę na idiotę :evil:
Szczególnie Czitusia się nabiera.
Wiesz jak to jest?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19180
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt kwi 13, 2007 21:56

Owszem, na litość też :placz: Kiciam głośno, a po cichu szlocham: Bunguś, wracaj kiciu, po czym - podczas pierwszych 2 godzin dodaję: bo cię dorwę i oskóruję, w następnych - bo zwariuję, itd.
Bunguś zaś wszystkie metody ma w nocie :evil: i wraca kiedy chce. Właśnie zechciał :twisted: - pojawił się pod domem, więc wypadłam jak burza i zatargałam na górę, nie bacząć na protesty :lol:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 13, 2007 22:00

No to dobrej, spokojnej nocy!
Moje już padnięte na ament :wink: śpią od dwóch godzin.
Mizianki!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19180
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt kwi 13, 2007 23:19

Cudna fota. :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt kwi 13, 2007 23:27

Jakie tam zdjęcie miesiąca ??????!!!! Toż to fotka ROKU !!!!!!!! :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 14, 2007 8:29

KaśkaGM pisze:Jakie tam zdjęcie miesiąca ??????!!!! Toż to fotka ROKU !!!!!!!! :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:


Dokładnie to fotka roku :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:.
Balbisia cudowna w każdym calu, a ten zalotny języczek :1luvu:.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob kwi 14, 2007 17:20

Cosia się nuuuuudzi :(
Cosia się strasznie nuuuuudzi :roll:
Ile czasu można siedzieć z noskiem przy tarasowych drzwiach, za którymi widać, jak ciocie buszują w ogrodzie? :(
Wszystkie muchy na szybach wyłapane, przyniesiony przez Balbisię w prezencie motylek już się nie chce ruszać :( , baranki nastrzelane, brzusie wygłaskane, myszki sztuczne też już nieinteresujące..... :(
Ja chcę do ogrodu!!!!!
Tymczasem trzeba czymś Cosię zająć. Pasjonujące jest powieszone pranie w domu :P
Cosia sprawdzi, czy wszystko jest dobrze, czysto i równo!
Co ona na tej suszarce wyprawia :D
Obrazek

Obrazek
Białe pranie jest znakomite, wszystkie czarne kłaczki zostają czarno na białym! :P
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19180
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob kwi 14, 2007 18:51

suszarka, skad ja to znam :roll: :evil:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob kwi 14, 2007 20:22

Czitka i Balbi mają jeszcze 40 minut wychodnego. Jest 21.15, to pora, kiedy przychodzi On. Przez tajną dziurę.
Czekają pełne napięcia, główki chodzą w każdą stronę, uszka satelitarne, oczy wielkie i czujne. Tu, za tym krzakiem jest tajna dziura.
Która pierwsza z nas Go zobaczy?

Obrazek
Szmer przyszedł z innej strony, coś przemknęło!
Tak, to On!
Obrazek
Fotnęło mi się tylko pół, szybki jest!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19180
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob kwi 14, 2007 23:15

czitka pisze:Obrazek
Koooooniec....... :roll:


:lol: :lol: :lol: :ryk: :ryk: :ryk: :smiech3: :smiech3: :smiech3:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie kwi 15, 2007 0:51

Jezu, CZitka! zdjęcie wszech czasów! :ryk:
a koteczki to masz, swoją drogą, charakterne... :cat3:

Cholera ! mam dwa aparaty fot. i oba niesprawne. Moje foty to zaprzeszłość.
Wiosnę sie czuje wszędy, Łacia, choc kastratka, też dupkę wypina, a co se będzie żałowała? a Smołek nic. Odjajczony na amen, nawet psychicznie, płeć dla niego nie istnieje, Łatka to partner do szaleństw po półkach, polowań na muchy i lizania w czółko...

Joanna W

 
Posty: 46
Od: Sob sie 05, 2006 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie kwi 15, 2007 22:04

Wyspać to ja się od kilku lat nie mogę :(
Kiedy wieczorem pozbieram towarzystwo do domu, a właściwie samo przyjdzie, bo nauczone, Balbina pędzi prosto do kuchni, jakby dobę nie jadła, a Czitka prosto do sypialni, bo ona jeść z Balbusią nie będzie.
Przy czym o ile Balbisi wystarczy coś obiadkowego do miseczki na podłodze, to Czitusia życzy sobie podane na parapecie okna, i nawet żeby było tam chrup chrup, to ono się nie liczy. :evil: Ma być takie pachnące, z puszki :twisted:
Potem wszystkie zaganiają mnie do sypialni, żeby rozłożyć spanie.
Już w trakcie tejże czynności Cosię mam na plecach, a Czitkę na wysokim oparciu sofy, bo tam za chwilę ma być podane chrup chrup.
Kolejne :evil:
W tym czasie Balbina krąży pod spaniem i czai się 8) .
OK. Wchodzę pod kołdrę. Na kołdrze natychmiast układa się Cosia i dostaje ostrą reprymendę od Czitki za zajęcie miejsca.
Balbinka niby grzecznie w łóżeczku swoim.
Gaszę światło. Natychmiast zjawia się Balbi, która tylko udawała, że śpi i pcha się pod kołdrę, gdzie trzeba głaskać, a ona mruczy.
Ponieważ rusza się pod kołdrą, z góry atakuje Cosia :P
Jak już Balbisia będzie odpowiednio wygłaskana i prawie się dusi, wychoooodzi. Przychodzi Czitka interesownie, siada koło poduszki i głośno patrzy 8O na puszkę z chrup chrup.
Czuję przez sen, jak patrzy.
Wysypuję na dekielek, ona chrupie. Głośno. Potem się układa.
Śpimy :D
Do czasu.
W środku nocy zjawia się koło głowy Cosia i wcale nie patrzy na puszkę, ona w nią wali łapkami, jak w bęben 8O , do rytmu i do skutku :evil:
Śpimy.
W okolicach piątej rano bardzo subtelnie budzi mnie Czitka. NIe wiem z jakiej wysokości, ale chyba z sufitu, nagle, w środku snu wskakuje na mnie :evil: :evil: :evil:
Takie wielkie, ciężkie ryyyyp!!!!
DZisiaj przeprowadziłam z nią bardzo poważną rozmowę w tym temacie, jak nie zmieni obyczaju, ja na nią wskoczę. W czasie najgłębszego snu oczywiście.
Budzi się wtedy też Cosia i małą, czarną łapkę wkłada mi do nosa, do ucha, a to poczesze, a to buzi da, i tak w kółko. :roll:
Koło szóstej Balbunia jest gotowa do wyjścia :evil:
Chodzi i marudzi. Jest wyrzucana do innego pokoju do aresztu z kuwetą.
I tak już pięć lat :evil:
Też tak macie na pocieszenie?
Jak ja je kocham! A śpią teraz, jak aniołki! 8)
Dobranoc!!!!!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19180
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie kwi 15, 2007 22:24

"głośno patrzy" :lol:

Wojtek

 
Posty: 27898
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie kwi 15, 2007 23:21

no, bo jak sobie pościelesz... :twisted:
Ja o swój sen walczę jak lew. dlatego koty dostały nakaz eksmisji z sypialni. Żal mi ich, ale spać tak kocham że nie dam sobie tego zabrać - a jak mi któryś drapie w drzwi to jestem brutalna i psikam spryskiwaczem...

Numery z głośnym patrzeniem na puszkę to one mi moga odstawiać cały dzień - co też czynią. Latam jak głupia, balkon otwieram, miotełkami merdam, ogólnie na usługi jestem. Ale w nocy - wara! Trzeba przyznać że się nauczyły i respektują ten z trudem wywalczony układ...
Aśka i...
Obrazek

tomoe

 
Posty: 2278
Od: Wto sie 03, 2004 21:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 16, 2007 7:35

Komunikat specjalny :roll:
U sąsiada, po przeciwnej stronie ulicy, dzikie kaczki zrobiły sobie gniazdo i wysiadują :roll:
Sąsiad ma oczko wodne i miał 200 złotych rybek, one zrobiły sobie tam stołówkę i ma już tylko kilka :evil:
Będą niebawem Taśtasie..... :roll:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19180
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Marmotka, Tygrysiątko, zuza i 45 gości