» Wto gru 04, 2007 15:45
Jest wlasnie operowana, weterynarz powiedziala ze przy tej operacji sterylka to zabieg kosmetyczny w porownaniu, trzeba sie przygotowac na ciezka noc. Bedzie miala co 2 godziny zastrzyki przeciwbolowe. co gorsza za 3 tygodnie powtorka bo za duza powierzchnia wiec wycinaja czesc listwy. Rodzice nie sa pewni czy dobrze zrobili operujac, ale weterynarz powiedziala, ze taki ladny kot i szkoda straszna i zdecydowala sie na operacje. Oczywiscie po zabiegu moga wystapic przerzuty, moze tez nie przezyc zabiegu, podpisali zgode..mam nadzieje ze kot nie bedzie meczony niepotrzebnie, ale i tak meczy sie bez operacji, caly brzuch zaropialy..