my tylko na chwilkę, bo zaraz idziemy spać - trzeba wstać przed czwartą

Klemens wygrzał się na słoneczku, połaził, pobiegał, pojadł trawki

odwiedził nas jeszcze na ranczu Niuniol - 8 kg kot kolegi, też był na kilkudniowych wakacjach.
Wróciliśmy, Klemensik zjadł kolację (zaraz chowamy jedzonko) i śpi w koszyczku. Zresztą wszystkie koty odsypiają
Jutro o 8 rano... jedne z najcięższych chwil w naszym życiu... liczymy na Wasze myśli i kciuki
Na razie - dobranoc wszystkim
