Stomachari pisze:Moja kota robi podobną minę, kiedy włączy jej się tryb dzikiego żbika, ale mimo wszystko wygląda inaczej - kwestia ułożenia sierści i takich tam
No dobra, napiszmy to sobie szczerze: Kreweta wygląda jak oszołom
Ale za to najukochańszy oszołom
Ten jej szaleńczy wytrzeszcz, ten nieokiełznany miauk i ten pęd powietrza generowany przez niezdarne rozpędzanie kupy futra...
ana Ona w sobie ma tyle z Garfielda, Simon's cat a czasem przypomina "ucielieśnienie kociego zła" z tego filmiku:
https://www.youtube.com/watch?v=UoUEQYjYgf4Może jestem stara i głupia, ale ten kot mnie totalnie rozbraja i śmieszy
Co prawda, Krewetka nic nie zrzuca i jest super grzeczna, ale wiem, ze drzemię w niej podobna moc. Tylko czeka na TEN moment
zuza pisze:Cudowna Kreweta przy drapaku
Filut ma drapak za nic, w ogole nie chce sie z nim zadawac
No Krewetka korzysta z drapaka wyłącznie w takim zakresie. Odkąd jest ten trzypiętrowy drapak to ani razu nie wskoczyła z własnej inicjatywy na półki.
Przestawialiśmy, próbowaliśmy znaleźć miejsce optymalne ale nie...Zawsze jej mówię, że wymienię ją na normalnego kota, który będzie miał radochę z dobrodziejstw...ale nie działa. Nadal patrzy na mnie jak na idiotkę, żebym sobie sama skakała.