Łatka

[darkot]

[zuza]

Rozumiem, ze plasnujecie kupic wiecej wycieraczek?

[darkot]

Taak Zuzo... dooobrze prawisz
Dodatkowe " zmiany porządkowe" - wpływają na światek Maniusi. Dodatkowa wycieraczka+.
Wielki - /MINUS/ dla nas... Nie strybiłem/nie zauważyliśmy wcześniej, zamiłowania Koczurka do tego rodzaju wyposażenia.
Maniusia jest zaniepokojona, nomen omen - zmianami w pokoju. Pozbyliśmy się biurka. Teraz jest biureczko ew. półeczko/jeszcze przewody muszę uporządkować, za biurkiem był b..del i wytrzeć kurz z drukarki/
Przepraszam za chaos - niedawno się "ogarnąłem" po zmianie.

[darkot]

Ojejku... ... sie ogarnąłem po tzw..."łykendzie"

Łatunia ma wiele sposobów na ogarnięcie sięna swoim nowym leżaczku/ / - Allee to jest Koczurka Ona to wie
Jak pisałem wcześniej,siarra że nie zauważyłem/śmy -to tak na wszelki wypadek /Maniusiowego upodobania do takiej "garderoby "
, a tak siobie prężym paziurki
A tak sobie zjadłammmm..., mniammm...
A tak pozdrawiamy wszystkich

To zdjęcie jest stareeee...ale sympatyczne.Prawdaż /nie prawdaż
Głosowania nie będzie

[Alija]

Łatunia w woalu z firanki - coś pięknego
Zdjęcie Twoje, Darkocie, z Łatunią w objęciach, pamiętam. Baaardzo sympatyczne
Podoba mi się kącik mordowania pluszowych myszek i piłeczek

Uściski i buziaki od naszej trójki.

[Trevor]

Po długiej nieobecności troszkę więcej lektury mam u Was jak rozumiem wycieraczka jest Łatki piękne ujęcia z Tymi firankami

[Chinchira]

Łacia w welonie z firanki? A może to jakieś kocie wesele się szykuje?

[darkot]

Szanowni Państwo
Z okazji " Pierwszych "urodzin Łatusi /13 maja 2016 roku przyjechała do Swojego domu, miała wtedy 2 lata wg. oceny weta / według nas- jest liczona "ab urbe.."
zapraszamy na... wirtualny Tort Urodzinowy Łatusiu
Proszę się częstować
.............................................................................................................................................................................................................
Dzięki Forum, poznaliśmy z żoną wspaniałe Osoby. Dziękujemy Państwu za sympatię dla Łatusi obecność i porady.
.............................................................................................................................................................................................................
Retrospektywnie - Maniulka wyszła z komody, kilka godzin po przybyciu. A kilka dni później...
znacznie później .........Urodzinowo na kolankach Paniusi i "prazencikowym" mini drapaczku siemieścićchce...

[Alija]

Dla Łatusi urodzinowo wszystkiego naj, naj, naj...
Zdrówka, nieustannej miłości, mnóstwa smakołyków (z naciskiem na to ostatnie) życzy Ptyśka, Boguś i ich służka. Śpiewamy specjalnie dla jubilatki


Ten przestraszony buziak, kiedy wyszła spod komody - biedulka nie wiedziała jeszcze w jakie cudowne łapki wpadła.

[Trevor]

Sto lat Łatuniu, jak ten czas szybko leci...

[darkot]

Dziękuję

[darkot]

Po swoim "sławetnym" falstarcie , nadszedł właściwy termin szczepienia . We czwartek pojechaliśmy z Łatusią do lecznicy. Po półtoragodzinnym "kiwaniu" - dostała szczepionkę Versifel. Pani doktor chciała zastosować ten feralny Biofel, /po którym Maniusia tak cierpiała/ ale wyjaśniliśmy co i jak... Za dwa tygodnie jedziemy na odczulanie /bo znów się wygryza/ i wyniki /morfo, kreatynina.../. Wiosna rozkwitła ale nie w "te strone" . Szczepionka nie wywołała żadnych negatywnych skutków u Łatusi Biedula była "tylko" przerażona pakowaniem do transportera i podróżą....
Jak usłyszała odgłos otwierania transportera - OOOCZY - POBUDKA - START. Ale dobrze się skończyło
Już pod wieczór Maniusia rządziła po swojemu
Ba - rozsiadła się u Pańci jak w chińskiej herbaciarni
,,- Ach to ubarwienie futerka /jak pampersik/. ujj- durny ty, stary... za niedługo pampersik będzie...
Pci mięskiej / bardzo przepraszam za wtrącenia osobiste na Łaciowym wątku/ //

[Alija]

Wspaniale, że Łatunia tak dobrze się czuje po szczepieniu. Versifel źle mi się kojarzy, bo dawno temu po tej szczepionce moja kotka była bliska przejścia za Tęczowy Most, ale jak wiadomo koty mogą różnie reagować.

Kciuki za wyniki i odczulanie.

Zazdroszczę, że Łacia siedzi sobie spokojnie na kolankach u Pańci i pozwala się głaskać. Moje łobuziaki na kolanach wytrzymują 3 sekundy góra. Na szczęście Ptyśka chociaż daje się nosić na rękach a nawet nie chce z nich dobrowolnie zejść (swoje waży)

Koteczka na zdjęciach cała rozanielona

[darkot]

Alijo- odnośnie twoich doświadczeń z versifelem - ŁoJej "Nasza" wetka /naprawdę empatyczna, jakkolwiek to za- brzmi/ tę szczepionkę zaproponowała po mojej
tyradzie odn. biofelu... I właśnie w ramach analizy poprzednich wpisów, zaproponowała odstęp dwutygodniowy na badania i odczulanie.Pani wet, wspomniany wyżej V... stosuje dla kociąt i alergików. A Maniusia jest alergiczna Co jeszcze nie dodałem - Kocinka "czyma wagę ". Wcześniejsza wizyta - początkiem grudnia - 5.30 kg
/z transporterem ważącym 1.1/, obecnie 5,60 Temperament Maniowy jest niewypowiedziany... Koszty temperamentu / / też można by odpisywać od
pita.... /ale po co?/...
Ciecierz jeśtem z Wami...,,.
Gryziaki, drapaki, czułości dla Ptyni, Bogusia i Osoby która nie szczędzi im czułości

[Alija]

Dziękujemy za gryziaki, drapaki itd...

Reakcja na szczepienia i leki u kotów to sprawa indywidualna i właściwie nieprzewidywalna. Druga kocica szczepiona razem z biedną pechową panienką, przeszła okres poszczepienny bez komplikacji.

A propos temperamentu Łatusi to nie wiem jak wypadłaby w konfrontacji z Bodziem Szalejącym Tornado. Myślę, że zyskałaby opinię najbardziej spokojnego kota roku. .

Dobrze, że kocinka "czyma wagę". To dobra waga. Nie mogę tego powiedzieć o Ptysi Jak przytyła przed rokiem na sterydzie i karmie weterynaryjnej, tak nic z tłuszczyku nie ubyło . Od dawna już zdrowa ale waga stoi w miejscu.

Fotorelacja jak zwykle świetna a to ze względu na czar i urok modelki

Przytulanki i ciepłe myśli dla Was wszystkich