Ewa L. pisze:mir.ka pisze:Ewa L. pisze:Pamiętacie jak pisałam że szkolą się u nas dziewczyny ze Skierniewic i na stoisku mam takie fajne dziewczyny ? Z jedną z nich gdy kończyło im się szkolenie wymieniłyśmy się telefonami bo stwierdziła że tak mnie polubiła że chciałaby nadal utrzymywać ze mną kontakt i zapraszała do siebie do Skierniewic. Właśnie niedawno zadzwoniła i .......półtorej godzinki pękło![]()
12 marca miały otwarcie i bardzo się chciała pochwalić jak było.
i jak było?
Dla nich koszmarnie. Ludzi masę jak to na otwarciu. Mogą mieć problem z kierownikiem bo to młody człowiek i już zaczyna pomiatać ludźmi i pokrzykiwać - u na czegoś takiego nie ma. U nas jest tak że jak wychodzimy to kierowniczka czy liderka dziękuje nam za wspólną pracę. Nie pokrzykują na pracowników i jak coś zrobisz źle to powiedzą co co a nie wydrą się że źle zrobione.
bardzo żle się pracuje z takimi ludźmi co uważają , że jak on kierownik to wszystko wie lepiej i należy robić tak jak on uważa za słuszne, choć nie zawsze sie zna i jeszcze nie szanuje innych