Doberek .
Wiatrzysko u nas , że hej ! Ale nawet trochę słoneczka było . Koty wiecznie głodne . Piesy też . Najmłodszym kupiłam puszeczkę animody dla kociąt , tak dla zmiany smaku . I co ? I dobre ... ale podziabane widelcem .

Suche chrupią az trzeszcy a mokre muszą mieć rozgniecione .
