Pozytywnie zakręceni . Wariatkowo .

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 09, 2014 21:04 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw paź 09, 2014 21:16 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

Hej hej :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Jejku jak dobrze, że moje nie łażą po firankach :ryk:
Przynajmniej tyle... :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Czw paź 09, 2014 21:30 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

I się ciesz . przynajmniej masz całe firanki :mrgreen:
Ludziki kochane . Ja juz pomału uciekam . jutro rano pobudka :roll:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw paź 09, 2014 21:33 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

Tylko firanki... bo lampa, krzesła, dywan, kapana to inna bajka :lol:

Dobranoc i do jutra :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Pt paź 10, 2014 7:31 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

o jakie ja mam grzeczne koty... nie próbują wspinać się po fiarnkach... ufff
:ryk: :ryk: :ryk:

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4005
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 10, 2014 7:36 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

Ja bym chciała, żeby mi zmasakrowały firanki w sypialni i w salonie. Jedne i drugie dostałam w prezencie i mi się nie podobają :evil: A że darczyńcy (moi rodzice) często u mnie bywają, to nie mogę wyrzucić ot tak sobie; czekam aż się zniszczą.
Jakby tak pannice pazurkami trochę pomogły... :roll:

Acha, przypomniało mi się a propos pazurków i firanki. Kiedyś u rodziców Ofelia ganiała za muchą. Mucha poleciała na firankę w małym pokoju, Ofelia za nią i najwidoczniej, żeby sięgnąć, wlazła na telewizor. No i zleciała razem z telewizorem i połową firanki :strach:
Nie wiedziałam, czy ratować telewizor, czy uciekać z kotem, żeby tata nie przerobił jej na dywanik. Całe szczęście, że mój tata Ofelię lubi, a telewizor przeżył, ufff!
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt paź 10, 2014 8:41 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

MB&Ofelia pisze:Ja bym chciała, żeby mi zmasakrowały firanki w sypialni i w salonie. Jedne i drugie dostałam w prezencie i mi się nie podobają :evil: A że darczyńcy (moi rodzice) często u mnie bywają, to nie mogę wyrzucić ot tak sobie; czekam aż się zniszczą.
Jakby tak pannice pazurkami trochę pomogły... :roll:

Acha, przypomniało mi się a propos pazurków i firanki. Kiedyś u rodziców Ofelia ganiała za muchą. Mucha poleciała na firankę w małym pokoju, Ofelia za nią i najwidoczniej, żeby sięgnąć, wlazła na telewizor. No i zleciała razem z telewizorem i połową firanki :strach:
Nie wiedziałam, czy ratować telewizor, czy uciekać z kotem, żeby tata nie przerobił jej na dywanik. Całe szczęście, że mój tata Ofelię lubi, a telewizor przeżył, ufff!



to nie możesz jakoś koteczek zachęcić, żeby się zainteresowały firankami?
tylko żeby nie wpadły w nałóg :mrgreen:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt paź 10, 2014 9:58 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

mir.ka pisze:
MB&Ofelia pisze:Ja bym chciała, żeby mi zmasakrowały firanki w sypialni i w salonie. Jedne i drugie dostałam w prezencie i mi się nie podobają :evil: A że darczyńcy (moi rodzice) często u mnie bywają, to nie mogę wyrzucić ot tak sobie; czekam aż się zniszczą.
Jakby tak pannice pazurkami trochę pomogły... :roll:

Acha, przypomniało mi się a propos pazurków i firanki. Kiedyś u rodziców Ofelia ganiała za muchą. Mucha poleciała na firankę w małym pokoju, Ofelia za nią i najwidoczniej, żeby sięgnąć, wlazła na telewizor. No i zleciała razem z telewizorem i połową firanki :strach:
Nie wiedziałam, czy ratować telewizor, czy uciekać z kotem, żeby tata nie przerobił jej na dywanik. Całe szczęście, że mój tata Ofelię lubi, a telewizor przeżył, ufff!



to nie możesz jakoś koteczek zachęcić, żeby się zainteresowały firankami?
tylko żeby nie wpadły w nałóg :mrgreen:

Chyba musiałabym firankę wypłukać w walerianie :roll:
Albo muchy poprzyklejać :ryk:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt paź 10, 2014 10:11 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

MB&Ofelia pisze:
mir.ka pisze:
MB&Ofelia pisze:Ja bym chciała, żeby mi zmasakrowały firanki w sypialni i w salonie. Jedne i drugie dostałam w prezencie i mi się nie podobają :evil: A że darczyńcy (moi rodzice) często u mnie bywają, to nie mogę wyrzucić ot tak sobie; czekam aż się zniszczą.
Jakby tak pannice pazurkami trochę pomogły... :roll:

Acha, przypomniało mi się a propos pazurków i firanki. Kiedyś u rodziców Ofelia ganiała za muchą. Mucha poleciała na firankę w małym pokoju, Ofelia za nią i najwidoczniej, żeby sięgnąć, wlazła na telewizor. No i zleciała razem z telewizorem i połową firanki :strach:
Nie wiedziałam, czy ratować telewizor, czy uciekać z kotem, żeby tata nie przerobił jej na dywanik. Całe szczęście, że mój tata Ofelię lubi, a telewizor przeżył, ufff!



to nie możesz jakoś koteczek zachęcić, żeby się zainteresowały firankami?
tylko żeby nie wpadły w nałóg :mrgreen:

Chyba musiałabym firankę wypłukać w walerianie :roll:
Albo muchy poprzyklejać :ryk:

To jest jakiś sposób. :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 10, 2014 18:39 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

Muchy poprzyklejać ? To jest myśl ! tylko skąd wziąc muchy ? :?
Ludzie , jeszcze jutro i weekendzik :twisted:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pt paź 10, 2014 18:42 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

barbarados pisze:Muchy poprzyklejać ? To jest myśl ! tylko skąd wziąc muchy ? :?
Ludzie , jeszcze jutro i weekendzik :twisted:



chyba wolna niedziela :mrgreen:
ja się dzisiaj wyjeździłam i wolne do poniedziałku :D
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt paź 10, 2014 18:43 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

W przyszłym tygodniu nocki . Chyba po 8 godzin . Czyli do poniedziałku do wieczora mam wolne :twisted:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pt paź 10, 2014 18:43 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

ja nie lubię weekendów :D dziś w pracy i w niedzielę w.pracy :(
może poprzyklejajcie biedronki na firanki! ich nie brakuje, poza tym myślę, że będą się lepiej prezentowały niż muchy a tak.samo skuszą :D jak coś przyjmuję zamówienia.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165050
"W dawnych czasach kotom oddawano boską cześć; nigdy o tym nie zapomniały" T. Pratchett

rusteene

Avatar użytkownika
 
Posty: 139
Od: Pon wrz 15, 2014 0:24
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt paź 10, 2014 18:50 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

Jak coś dam znać . Ale dla moich biedronki to takie za mało ruchawe . :?

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pt paź 10, 2014 19:37 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

Bry wieczór :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 29 gości