u nas spoko, w niedziele u rodziców a wczoraj byliśmy na tych chcrzcinach o których pisałam wcześniej. Było super, jedzonko mniam mniam, nie omogłam się oprzeć i cały czas buzia mi chodziła wróciliśmy chyba po 19-tej
Ja spędziłam święta u rodziców.Wczoraj po kilku godzinach po prostu uciekłam bo miałam serdecznie dość siedzenia i jedzenia - jedzenia i siedzenia. Chyba święta nie dla mnie są.