Sami zobaczcie co sie z nia zrobilo przez glupie 5 lat!

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Lifter pisze:Nasz jest towarzyski - lubi sie zalatwiac jak ktos jest w domu, gdy jest sam, to zwykle nic, ale wystarczy ze wrocimy i kotek (z radosci?) zaraz sie... uzewnetrznia.
Lifter pisze:Zrozum kota - vetoskin jest juz be. Z talerza nie ruszy. No to wzialem na palec te porcyjke i podsuwam mu pod nos.
- Nie, dziekuje - krzywi sie Mopik.
No to miznialem go tym po mordce. Piec minut pracowitego mlaskania ozorem i nie widac, zeby by mu to (zlizywanie) preparatu sprawialo przykrosc. No to podsuwam palec mu pod nos ponownie.
Mopik wącha...
-Hmmm... dobra, to jest smaczne - pracowicie zlizuje z palca reszte.
To nie mozna bylo tak od razu?
Swoja droga po ok. miesiecznej kuracji pieknie mu sie po tym futerko poprawilo.
Irlandzka Myszka pisze:Parę razy próbowałam w ten sposób zachęcić Kicusia ale kończyło się na tym, że przychodził się przytulić i paszczę wycierał sobie o mnie. Jak się nie dało o mnie to o poduszkę TŻMoczenie łapki - licząc, że zliże, miało taki efekt, że musiałam posprzątać całe mieszkanie, z meblami włącznie, bo dotąd latał, aż się nie wytarło
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 47 gości