
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Lilka Mrau pisze:Witamy
U nas wszystko dobrze.
Jakos przetrwalismy Sylwestra , Złoś był niespokojny i siedzial w korytarzu , wzięłam go na ręce żeby mu pokazać jak fajnie światełka migają to wszystko było ok do momentu kiedy petardy nie wybuchał zbyt blisko okna .Ale ogólnie nie było aż tak źle jak sie spodziewałam .Jak tylko skonczyly sie petardy , przyszedl na kanape , polozyl sie tuż obok mnie i domagał się głaskania:)Tak więć Nowy Rok zaczął się ciepło milutko i futerkowo:)
edit:
Ciekawostka , kilka dni temu moj TŻ wyniosł stare legowisko Złosia z pokoju na korytarz , od tego czasu kociak często tam sypia , Jak było w pokoju to juz dawno się w nim nie kładł)
Teraz wieksze legowisko ma w pokoju a mniejsze na korytarzu![]()
A tak poza tym to wczoraj złożyłam choinkę , bo mój kot choinkowy jest ciut za cięzki na bombeczkę i obawiałam się że choinka wkrótce stanie sie wrakiem)
Poza tym miałam już dość budzenia wśrodku nocy i sciągania kota z choinki XD
Pierwszy raz taks szybko mieliśmy złożoną choinkę , zazwyczaj stała przynajmniej do konca stycznia
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 94 gości