Chrupcia trzyma linie, ladnie je ale zna umiar i potrafi odejsc od miski jak się naje, Leos je dopóki miska nie bedzie pusta. On tak ma odkad do nas trafil- wetka powiedziala ze to syndrom pustej miski, ponoc niektore zwierzeta, ktore kiedys glodowaly i zaznaly bezdomnosci, do konca zycia probuja najesc się na zapas

oni dostaja mokra karme 3 razy dziennie- 1 puszke lub saszetke na dwoje i co drugi dzien surowe lub sparzone ( Chrupka nie uznaje surowego miesa a wolowiny nawet gotowanej, je tylko indyka i kurczaka, a Leos wszystko

ale jego przysmak to surowa wolowinka za ktora dalby się pokroic, za to nie uznaje nabialu a Chrupcia bardzo lubi serek bieluch i smietanke

) oboje natomiast uwielbiaja puszki z serii Miamor Feine Fillets z tunczykiem i owocami morza

jak widza ze biore puszke to malo się nie posikaja a dostaja codziennie
P.s. Chyba nie daje im za duzo? To sucha musi byc problemem, pewnie Leos duzo jej pochlania między posilkami