SIEROTKA ZOSIA I KRASNOLUDKI - ciągle w czwórkę i do przodu!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 03, 2011 23:39 Re: SIEROTKA ZOSIA I KRASNOLUDKI - ciągle w czwórkę i do przodu!

cały czas śledzę ten wątek :cry: to takie okrutne podejście ludzi...
a jak sam zachoruje to co :?: rodzina powinna go oddać do schronu czy uśpić :?: :cry:
może my naprawdę jesteśmy nienormalne stawiając kota na równi...z człowiekiem :?:
bo ja tak właśnie myślę...i dla mnie jest ważne to co czuje kot...
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 03, 2011 23:46 Re: SIEROTKA ZOSIA I KRASNOLUDKI - ciągle w czwórkę i do przodu!

Jestem zdecydowanie za oddawaniem ludzi do schronisk :evil: albo wyrzucaniem na ulicę, jak się znudzą.

Chyba wracam do zdrowia, bo znowu zaczyna mnie ponosić i wkurzać ludzka ... głupota, bezmyślność, okrucieństwo..

Ale też sposób pisania takich wątków jest irytujący. Na przekoconym forum dziewczyny szukają domu bez zwierząt i z osobą, która będzie cały dzień siedzieć w domu i obserwować kota. I na końcu tekst - jak się taki dom nie znajdzie do poniedziałku, to kota się uśpi.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob gru 03, 2011 23:48 Re: SIEROTKA ZOSIA I KRASNOLUDKI - ciągle w czwórkę i do przodu!

puszatek pisze:najbardziej kochane są takie koty...te ratowane :lol:
jak żyła moja Pusia bardzo często bywałam u mojej wetki i kiedyś spotkałam młodą dziewczynę z malutkim kotkiem, kotek był naprawdę śliczny...po jakimś czasie znowu spotkałam tę dziewczynę z kotkiem u weta, spytałam czy to drugi :?: nie - odpowiedziała, to nowy...tamten zdechł, zachorował na coś
a ja wtedy miałam Kubunia zabranego przez opiekunkę z działek przed zimą
jadąc po niego nawet nie wiedziałam jak wygląda, wiedziałam tylko, że nie przetrwa zimy, miał 3 m
a sam Kubuś może nie jest najpiękniejszym kotem z tą zbyt krótko obciętą grzywką
ale ma w sobie coś...za co kocham go nad życie, to taki mój...Ptasiek :lol:

Ja miałam i mam tylko takie zwierzęta. Psy miałam ze schroniska(oprócz Psotki od koleżanki), jeża wyrzuconego jesienią na betonowe podwórko w centrum miasta(przez zimę, wiosną pojechał do leśniczówki). Tchórzofretkę skazaną na śmierć głodową(matka nie karmiła). Świnkę morską, która się znudziła właścicielom. O przepraszam kupionego chomika miałam :? Ja nie wiem co to jest wzorzec piękna,co to jest,ze jakaś maść jest bardziej popularna a inna nie(u nas w tej chwili nie popularne są czarne, a kiedyś były krówki). Nie docierają do mnie słowa: "kiedyś też mieliśmy takie(czyt.dachowce), teraz mamy lepsze(czyt.rasowe)". Dziewczyny/Chłopaki przeglądam Wasze wątki i zapewniam Was: wszystkie Wasze koty są piękne.Dlatego nie głosowałam na miss i mistera, bo nie umiałam wybrać.
Mania, Lucjan(*), Patysio, Severino, Kleo, Mafia, Tola,Lissy i Missy
ścieżka do nas:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=171943
Obrazek

ilgatto

 
Posty: 1765
Od: Czw lis 03, 2011 23:25
Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA

Post » Sob gru 03, 2011 23:54 Re: SIEROTKA ZOSIA I KRASNOLUDKI - ciągle w czwórkę i do przodu!

Marysiu doczytałam, zgrzytam zębami. I znowu będzie gryzło mnie sumienie, że będę chciała znaleźć dom działkowym, kiedy tu taka bieda.
Mania, Lucjan(*), Patysio, Severino, Kleo, Mafia, Tola,Lissy i Missy
ścieżka do nas:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=171943
Obrazek

ilgatto

 
Posty: 1765
Od: Czw lis 03, 2011 23:25
Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA

Post » Sob gru 03, 2011 23:55 Re: SIEROTKA ZOSIA I KRASNOLUDKI - ciągle w czwórkę i do przodu!

ilgatto pisze:
puszatek pisze:najbardziej kochane są takie koty...te ratowane :lol:
jak żyła moja Pusia bardzo często bywałam u mojej wetki i kiedyś spotkałam młodą dziewczynę z malutkim kotkiem, kotek był naprawdę śliczny...po jakimś czasie znowu spotkałam tę dziewczynę z kotkiem u weta, spytałam czy to drugi :?: nie - odpowiedziała, to nowy...tamten zdechł, zachorował na coś
a ja wtedy miałam Kubunia zabranego przez opiekunkę z działek przed zimą
jadąc po niego nawet nie wiedziałam jak wygląda, wiedziałam tylko, że nie przetrwa zimy, miał 3 m
a sam Kubuś może nie jest najpiękniejszym kotem z tą zbyt krótko obciętą grzywką
ale ma w sobie coś...za co kocham go nad życie, to taki mój...Ptasiek :lol:

Ja miałam i mam tylko takie zwierzęta. Psy miałam ze schroniska(oprócz Psotki od koleżanki), jeża wyrzuconego jesienią na betonowe podwórko w centrum miasta(przez zimę, wiosną pojechał do leśniczówki). Tchórzofretkę skazaną na śmierć głodową(matka nie karmiła). Świnkę morską, która się znudziła właścicielom. O przepraszam kupionego chomika miałam :? Ja nie wiem co to jest wzorzec piękna,co to jest,ze jakaś maść jest bardziej popularna a inna nie(u nas w tej chwili nie popularne są czarne, a kiedyś były krówki). Nie docierają do mnie słowa: "kiedyś też mieliśmy takie(czyt.dachowce), teraz mamy lepsze(czyt.rasowe)". Dziewczyny/Chłopaki przeglądam Wasze wątki i zapewniam Was: wszystkie Wasze koty są piękne.Dlatego nie głosowałam na miss i mistera, bo nie umiałam wybrać.


A ja wiem co to jest wzorzec piękna, bo mam Ominię :D I Myszola. I .... całą resztę :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob gru 03, 2011 23:55 Re: SIEROTKA ZOSIA I KRASNOLUDKI - ciągle w czwórkę i do przodu!

ilgatto pisze:Marysiu doczytałam, zgrzytam zębami. I znowu będzie gryzło mnie sumienie, że będę chciała znaleźć dom działkowym, kiedy tu taka bieda.


Twoje działkowe mają bardzo dużo szczęścia. Mają ciebie i żyją na wolności.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob gru 03, 2011 23:56 Re: SIEROTKA ZOSIA I KRASNOLUDKI - ciągle w czwórkę i do przodu!

ja głosowałam...ale z miłości :lol:

to taki emocjonalny szantaż...przecież nie poświęcę swoich kotów dla tego jednego...
w domu też nie zostanę cały dzień bo muszę pracować :mrgreen:

a co do ludzi...będą a nawet już są oddawani no może nie do schronu
bo egoistycznie wychowane dzieci nie mają dla nich czasu :mrgreen:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 03, 2011 23:59 Re: SIEROTKA ZOSIA I KRASNOLUDKI - ciągle w czwórkę i do przodu!

kamari pisze:
ilgatto pisze:
puszatek pisze:najbardziej kochane są takie koty...te ratowane :lol:
jak żyła moja Pusia bardzo często bywałam u mojej wetki i kiedyś spotkałam młodą dziewczynę z malutkim kotkiem, kotek był naprawdę śliczny...po jakimś czasie znowu spotkałam tę dziewczynę z kotkiem u weta, spytałam czy to drugi :?: nie - odpowiedziała, to nowy...tamten zdechł, zachorował na coś
a ja wtedy miałam Kubunia zabranego przez opiekunkę z działek przed zimą
jadąc po niego nawet nie wiedziałam jak wygląda, wiedziałam tylko, że nie przetrwa zimy, miał 3 m
a sam Kubuś może nie jest najpiękniejszym kotem z tą zbyt krótko obciętą grzywką
ale ma w sobie coś...za co kocham go nad życie, to taki mój...Ptasiek :lol:

Ja miałam i mam tylko takie zwierzęta. Psy miałam ze schroniska(oprócz Psotki od koleżanki), jeża wyrzuconego jesienią na betonowe podwórko w centrum miasta(przez zimę, wiosną pojechał do leśniczówki). Tchórzofretkę skazaną na śmierć głodową(matka nie karmiła). Świnkę morską, która się znudziła właścicielom. O przepraszam kupionego chomika miałam :? Ja nie wiem co to jest wzorzec piękna,co to jest,ze jakaś maść jest bardziej popularna a inna nie(u nas w tej chwili nie popularne są czarne, a kiedyś były krówki). Nie docierają do mnie słowa: "kiedyś też mieliśmy takie(czyt.dachowce), teraz mamy lepsze(czyt.rasowe)". Dziewczyny/Chłopaki przeglądam Wasze wątki i zapewniam Was: wszystkie Wasze koty są piękne.Dlatego nie głosowałam na miss i mistera, bo nie umiałam wybrać.


A ja wiem co to jest wzorzec piękna, bo mam Ominię :D I Myszola. I .... całą resztę :mrgreen:[/quote
Czy ja Ci już mówiłam,że Cię bardzo lubięObrazek.
Mania, Lucjan(*), Patysio, Severino, Kleo, Mafia, Tola,Lissy i Missy
ścieżka do nas:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=171943
Obrazek

ilgatto

 
Posty: 1765
Od: Czw lis 03, 2011 23:25
Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA

Post » Nie gru 04, 2011 0:08 Re: SIEROTKA ZOSIA I KRASNOLUDKI - ciągle w czwórkę i do przodu!

kamari pisze:
ilgatto pisze:Marysiu doczytałam, zgrzytam zębami. I znowu będzie gryzło mnie sumienie, że będę chciała znaleźć dom działkowym, kiedy tu taka bieda.


Twoje działkowe mają bardzo dużo szczęścia. Mają ciebie i żyją na wolności.

Marysiu staram się, ale nie przewidziałam,że wpadną na teren działek psy(nie wiem czy bezpańskie, wokół są domy.To dzielnica, gdzie mieszka Małgosia.) i zagryzą dwa kociaki. I nie mogę sobie z tym dać rady. Wchodzę na teren z mocno podniesionym ciśnieniem.
Mania, Lucjan(*), Patysio, Severino, Kleo, Mafia, Tola,Lissy i Missy
ścieżka do nas:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=171943
Obrazek

ilgatto

 
Posty: 1765
Od: Czw lis 03, 2011 23:25
Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA

Post » Nie gru 04, 2011 0:09 Re: SIEROTKA ZOSIA I KRASNOLUDKI - ciągle w czwórkę i do przodu!

Ilgatto, muszę przyznać, że bardzo cię podziwiam. Niedawno dowiedziałam się, że na pobliskich działkach mieszkają stada kotów. Są dokarmiane przez kilku emerytów i w razie potrzeby zabierane do weta.
Jedyne co zrobiłam z tą informacją, to przekazałam ją kilku znajomym i TOZowi.
Sama tam nie poszłam i nie pójdę, bo wiem, czym by się to skończyło. Połowa kotów wylądowałaby u mnie w domu :roll:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie gru 04, 2011 0:11 Re: SIEROTKA ZOSIA I KRASNOLUDKI - ciągle w czwórkę i do przodu!

ilgatto pisze:
kamari pisze:
ilgatto pisze:Marysiu doczytałam, zgrzytam zębami. I znowu będzie gryzło mnie sumienie, że będę chciała znaleźć dom działkowym, kiedy tu taka bieda.


Twoje działkowe mają bardzo dużo szczęścia. Mają ciebie i żyją na wolności.

Marysiu staram się, ale nie przewidziałam,że wpadną na teren działek psy(nie wiem czy bezpańskie, wokół są domy.To dzielnica, gdzie mieszka Małgosia.) i zagryzą dwa kociaki. I nie mogę sobie z tym dać rady. Wchodzę na teren z mocno podniesionym ciśnieniem.


Nie poradzisz na wszystko. I tak dzięki tobie żyje wiele zwierząt. I o tym musisz pamiętać.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie gru 04, 2011 0:18 Re: SIEROTKA ZOSIA I KRASNOLUDKI - ciągle w czwórkę i do przodu!

kamari pisze:Ilgatto, muszę przyznać, że bardzo cię podziwiam. Niedawno dowiedziałam się, że na pobliskich działkach mieszkają stada kotów. Są dokarmiane przez kilku emerytów i w razie potrzeby zabierane do weta.
Jedyne co zrobiłam z tą informacją, to przekazałam ją kilku znajomym i TOZowi.
Sama tam nie poszłam i nie pójdę, bo wiem, czym by się to skończyło. Połowa kotów wylądowałaby u mnie w domu :roll:

A ja podziwiam Ciebie. To dużo zrobiłaś. Żeby tylko jeszcze ktoś zechciał pomóc tym emerytom fizycznie. Na pewno nie maja już tyle siły, żeby w razie potrzeby zadźwigać kota do weterynarza. Przydałyby im się młode ręce i siły. I wsparcie psychiczne, bo na pewno spotykają się z różnym podejściem do swojej działalności.
Mania, Lucjan(*), Patysio, Severino, Kleo, Mafia, Tola,Lissy i Missy
ścieżka do nas:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=171943
Obrazek

ilgatto

 
Posty: 1765
Od: Czw lis 03, 2011 23:25
Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA

Post » Nie gru 04, 2011 0:29 Re: SIEROTKA ZOSIA I KRASNOLUDKI - ciągle w czwórkę i do przodu!

ilgatto pisze:
kamari pisze:Ilgatto, muszę przyznać, że bardzo cię podziwiam. Niedawno dowiedziałam się, że na pobliskich działkach mieszkają stada kotów. Są dokarmiane przez kilku emerytów i w razie potrzeby zabierane do weta.
Jedyne co zrobiłam z tą informacją, to przekazałam ją kilku znajomym i TOZowi.
Sama tam nie poszłam i nie pójdę, bo wiem, czym by się to skończyło. Połowa kotów wylądowałaby u mnie w domu :roll:

A ja podziwiam Ciebie. To dużo zrobiłaś. Żeby tylko jeszcze ktoś zechciał pomóc tym emerytom fizycznie. Na pewno nie maja już tyle siły, żeby w razie potrzeby zadźwigać kota do weterynarza. Przydałyby im się młode ręce i siły. I wsparcie psychiczne, bo na pewno spotykają się z różnym podejściem do swojej działalności.


Ze stroną fizyczną na szczęście nie ma problemu. Niedaleko jest wet, z młodą ekipą i klatką - łapką. Na szczęście w Siedlcach nie ma schroniska, więc na tego typu działalność dwaj weci mają umowę z miastem i zapewnioną pomoc TOZu i Animals. Zwierzaki są wyłapywane, sterylizowane, leczone i szuka się im domów bezpośrednio z kliniki. Działa to bardzo dobrze :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie gru 04, 2011 0:30 Re: SIEROTKA ZOSIA I KRASNOLUDKI - ciągle w czwórkę i do przodu!

Serce się kraje :(
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie gru 04, 2011 0:32 Re: SIEROTKA ZOSIA I KRASNOLUDKI - ciągle w czwórkę i do przodu!

kamari pisze:
ilgatto pisze:
kamari pisze:Ilgatto, muszę przyznać, że bardzo cię podziwiam. Niedawno dowiedziałam się, że na pobliskich działkach mieszkają stada kotów. Są dokarmiane przez kilku emerytów i w razie potrzeby zabierane do weta.
Jedyne co zrobiłam z tą informacją, to przekazałam ją kilku znajomym i TOZowi.
Sama tam nie poszłam i nie pójdę, bo wiem, czym by się to skończyło. Połowa kotów wylądowałaby u mnie w domu :roll:

A ja podziwiam Ciebie. To dużo zrobiłaś. Żeby tylko jeszcze ktoś zechciał pomóc tym emerytom fizycznie. Na pewno nie maja już tyle siły, żeby w razie potrzeby zadźwigać kota do weterynarza. Przydałyby im się młode ręce i siły. I wsparcie psychiczne, bo na pewno spotykają się z różnym podejściem do swojej działalności.


Ze stroną fizyczną na szczęście nie ma problemu. Niedaleko jest wet, z młodą ekipą i klatką - łapką. Na szczęście w Siedlcach nie ma schroniska, więc na tego typu działalność dwaj weci mają umowę z miastem i zapewnioną pomoc TOZu i Animals. Zwierzaki są wyłapywane, sterylizowane, leczone i szuka się im domów bezpośrednio z kliniki. Działa to bardzo dobrze :ok:

Super.Zazdroszczę.
Mania, Lucjan(*), Patysio, Severino, Kleo, Mafia, Tola,Lissy i Missy
ścieżka do nas:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=171943
Obrazek

ilgatto

 
Posty: 1765
Od: Czw lis 03, 2011 23:25
Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 173 gości