PIĘKNA I TRZY BESTIE...moje słońce zgasło.....

haahhahahaa ja wstaję o 4-4.30 zaczekaj na drugi raz :ryk:

mamaGiny pisze:haahhahahaa ja wstaję o 4-4.30 zaczekaj na drugi raz

Ty tak codziennie musisz?

Ja to dzisiaj tak poza konkurencją, wyspałam się to wstałam, ale wolałabym tego za często nie powtarzać :mrgreen:

Znów przespałam wieczorno-nocne rozmowy na wątku.
Ale ja wcześnie chodzę spać, śpioch ze mnie. :oops:

Witaj w klubie, Bazyliszkowa :wink:

Witajcie Kochani

kamari pisze:
mamaGiny pisze:haahhahahaa ja wstaję o 4-4.30 zaczekaj na drugi raz

Ty tak codziennie musisz? Ja to dzisiaj tak poza konkurencją, wyspałam się to wstałam, ale wolałabym tego za często nie powtarzać

ja może nie.. ale koty stoją nade mną ..

Dzieńdoberek!

Mam dziś humor dobry, co się bardzo rzadko zdarza...

Nulek znów wyznawał miłość moim nogom, kiedy ja mu jajka utnę? Zima tuż, tuż...

Przepraszam za zaśmiecanie. Proszę zajrzyjcie viewtopic.php?f=20&t=135291

Witam. Zimno, koty pod pierzyną albo na grzejnikach, witamy się więc razem :kotek:

Cześć Kochani! :1luvu:

dziewczyny i chłopaki - nie wiem czy mi sie uda to wkleić
mam nadzieje ze ta prosta prawda ułatwi nam życie - choć na jeden dzień

http://www.facebook.com/#!/photo.php?fb ... =1&theater

Cześć Gosiu.Jesteś gdzieś tam w tej dalekiej Częstochowie?

Witajcie ciotuchny i wujku.
Ja tak na chwilkę tylko, bo spac bym nie mogła, jakbym choć na moment nie zajrzała.
Minął kolejny dzień bez Wiktora- pusty.
Zdjęć nie zdążyłam zrobić, miałam fuchę. Okienka myłam świątecznie u takich państwa.
Okienek dużo, firanki się prały, ja myłam, potem na okienkach wieszałam mokre- tak sobie pani życzyła.
Zmęczyłam się trochę.
Poza tym dziś był wielki dzień Alusia- wyjście z domu, na zasadzie " idź, wiesz, gdzie masz wrócić, ja tu na ciebie będe czekać ".
Oświadczam zatem wszem i wobec, że przydomowienie i oswajanie Alusia dziś zostało ostatecznie zakończone, pełnym sukcesem.
Aluś obleciał ogródek, mały, duży, poganiał Zośkę, wlazł na dach, posiedział, a potem...wrócił do domu.
Teraz drzemie sobie na podusi, grzejąc kuperek w kuchni.
Nie wiem, jak Wy, ale ja ogromnie się cieszę, z naszego, mojego i Alusinego, sukcesu.
Chłopak jest mój.
Druga sprawa.
Dzięki trzem forumowym duszyczkom mogłam dzis uregulować rachunek za internet.
Dziekuję
Mateosi :1luvu:

Joluce

Puszatkowi :1luvu:

Jesteście przekochane...no nie wiem, co powiedzieć...
Wygląda na to, że jednak sie ode mnie nie odczepicie...

kocurzyca41 pisze:Cześć Gosiu.Jesteś gdzieś tam w tej dalekiej Częstochowie?

Reniu, pozdrawiam z zimnej Częstochowy...pozdrawiają Cię szczególnie moje kociaste, które ze smakiem pałaszowały dzis smakołyki od cioci Reni...pięknie dziękujemy :1luvu:

.

Ale się cieszę z Alusia :mrgreen:

vip0 pisze:
kocurzyca41 pisze:Cześć Gosiu.Jesteś gdzieś tam w tej dalekiej Częstochowie?

Reniu, pozdrawiam z zimnej Częstochowy...pozdrawiają Cię szczególnie moje kociaste, które ze smakiem pałaszowały dzis smakołyki od cioci Reni...pięknie dziękujemy .

Siem cieszę,że smakuje. :mrgreen:

Na zdrówko.

PIĘKNA I TRZY BESTIE...moje słońce zgasło.....

Kto przegląda forum