Bianka-bo królowa jest tylko jedna! :)

» Wto lip 12, 2011 19:25 Re: Bianka-DS u tasiac :)))

To fajnie.Znaczy się ...dobrze jest.I tak ma zostać.

» Wto lip 12, 2011 19:29 Re: Bianka-DS u tasiac :)))

» Wto lip 12, 2011 19:29 Re: Bianka-DS u tasiac :)))

Szura-najmysi mama pisze:Melduję się

Witaj Ewuniu! :1luvu:

» Wto lip 12, 2011 20:15 Re: Bianka-DS u tasiac :)))

Bianeczko, jedz i pij, na zdrowie :piwa:

» Wto lip 12, 2011 22:41 Re: Bianka-DS u tasiac :)))

bulba pisze:Bianeczko, jedz i pij, na zdrowie

i sie podpisuje pod tymi slowami

» Wto lip 12, 2011 22:42 Re: Bianka-DS u tasiac :)))

kocurzyca41 pisze:
kropkaXL pisze:O w mordę!!!

Nie,nie ,nie w mordę.Co najwyżej na mordę... paść mogę.

swietne

a co to za praca, jesli wolno zapytac, skoro tyle godzin?

» Śro lip 13, 2011 6:11 Re: Bianka-DS u tasiac :)))

Wczoraj jeszcze sms-owałam z Olą,fontanny jeszcze nie ma,a Ola niepokoiła się ,że Bianeczka prawie nie pije,doradziłam,żeby wzięła dużą miską i nalała wody i w trakcie naszego pisania koteńka poszła pić!!!!!!
Tak więc kolejna przeszkoda usunięta!!
Ola jest bardzo odpowiedzialną osobą i pisze to nie po to by Jej kadzić-to stwierdzenie faktu!-pyta o wszystko,sama się chętnie kontaktuje,nie muszę się napraszać o wiadomości!
Olu-bardzo Ci dziękuję i pytaj o wszystko,jak tylko masz jakiś problem,my tu mamy doświadczenie wielokocie i wieloletnie-zawsze pomożemy z przyjemnością!
A oto Bianeczka
no na zestrsowanego kota ,to ona za diabła nie wygląda-widać,że świetnie sie u Oli czuje!

» Śro lip 13, 2011 6:20 Re: Bianka-DS u tasiac :)))

Piękny widok :1luvu:

Ten wywalony brzucholek mówi sam za siebie :lol:

» Śro lip 13, 2011 11:23 Re: Bianka-DS u tasiac :)))

Bianeczka jest na maksa wyluzowana. :ok:

» Śro lip 13, 2011 16:04 Re: Bianka-DS u tasiac :)))

Dzisiaj już mogę stwierdzić, że jest dobrze. Zjadła świeżą rybkę, fonntanna przyszła, za godzinkę, po pracy znów się wymiziamy

W nocy zdjęła kołnierz ale, ponieważ nie zauważyłam, żeby się specjalnie lizała, za to wyglądała na zadowoloną z siebie, na razie jej go nie zakładam

» Śro lip 13, 2011 17:03 Re: Bianka-DS u tasiac :)))

Bianka zadowolona :mrgreen:

Duża chyba też. :mrgreen:

Brzucholek......tylko miziać.

» Śro lip 13, 2011 17:09 Re: Bianka-DS u tasiac :)))

tasiac pisze:Dzisiaj już mogę stwierdzić, że jest dobrze. Zjadła świeżą rybkę, fonntanna przyszła, za godzinkę, po pracy znów się wymiziamy W nocy zdjęła kołnierz ale, ponieważ nie zauważyłam, żeby się specjalnie lizała, za to wyglądała na zadowoloną z siebie, na razie jej go nie zakładam

No to fantastyczne wiadomości Olu!
Ale się cieszę!
Czyli je i pije normalnie,a to ,że się nie zalizuje to chyba najlepsza wiadomość dnia!-Olu-ona ma u Ciebie raj na ziemi!!!!!!

» Śro lip 13, 2011 17:52 Re: Bianka-DS u tasiac :)))

Super, super, super

» Czw lip 14, 2011 7:27 Re: Bianka-DS u tasiac :)))

Dzidzia z Milusią pozdrawiają Bianeczkę na swoim. :ok:

» Czw lip 14, 2011 9:29 Re: Bianka-DS u tasiac :)))

Niestety kołnierz powrócił

Zdejmujemy tylko na trochę a potem zakładamy, bo jednak trochę za dużo było lizania w jednym miejscu. Co innego toaleta, co innego działanie kompulsywne, po prostu potrzebuje więcej czasu na aklimatyzację, bo jeśli chodzi o inne czynności fizjologiczne - wszystko gra

Pozdrawiamy

Bianka-bo królowa jest tylko jedna! :)

Kto przegląda forum