Kardamon i przyjaciele, Tymczasy...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 14, 2012 17:04 Re: Kardamon i przyjaciele 2, trzy czarnuszki szukają domków

jakbym własne przeżycia czytała :mrgreen:
Byłyśmy na tym samym komediowym horrorze :wink:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt wrz 14, 2012 17:43 Re: Kardamon i przyjaciele 2, trzy czarnuszki szukają domków

Ale jest wesoło z taką gromadką :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Nie wrz 16, 2012 20:13 Re: Kardamon i przyjaciele 2, trzy czarnuszki szukają domków

Głaskałam dzisiaj Diabełka. Długo, spokojnie.
Zrobiłam sobie ambitny domowy obiad - Gorący Kubek pure ziemniaczane z boczkiem i cebulką. Usiadłam z tym na tapczanie w ramach totalnego luzu. Obok leżała Diabełek. Spięła się, gotowa do natychmiastowej ucieczki, gdyby mi tylko jakiś pomysł z pieszczotami zaświtał w starej, pustej głowie.
Spokojnie, nawet na ciebie nie popatrzę... - przysięgłam skwapliwie i poczęłam konsumować świąteczny obiad. Kątem oka spostrzegłam (no, przecież należy dotrzymywać przysiąg - nie patrzyłam na nią), że przybiera pozycję dobrej żony, co to wie, ze musi czasem spełnić obowiązek małżeński, czyli odwróciła się do mnie tyłem, zacisnęła oczy, a jej mina mówiła: skoro musisz...
Skoro pozwalasz...Wyciągnęłam powoli rękę i zaczęłam głaskać. Powoli. Spokojnie. Najpierw grzbiecik, główkę, uszy... Między nas wskoczyła Wiewiórka, więc drugą rękę oddalam jej do dyspozycji. Diabełek zaczęła przysuwać się coraz bliżej. Kiedy głaskałam główkę i uszy, mrużyła oczy, była wyraźnie zadowolona. Klepałam po pupci, drapałam wzdłuż kręgosłupa. Wszystko spotykało się z aprobatą. Kocica przybliżała się coraz bardziej. W oczach dostrzegłam zadowolenie. W końcu dostałam brzuszek. Został mi świadomie podarowany.
Gorący Kubek już dawno stał się zimny. Przeraziłam się, że to symptom choroby. To przecież niemożliwe, żeby nagle po czterech latach starannego unikania mnie, kot tak po prostu, bez żadnego powodu zapragnął kontaktu...
Nie ma obawy. Jest zdrowa... :mrgreen:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 17, 2012 6:01 Re: Kardamon i przyjaciele 2, trzy czarnuszki szukają domków

:love: :love: :love: :love:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon wrz 17, 2012 9:19 Re: Kardamon i przyjaciele 2, trzy czarnuszki szukają domków

:D :D :D :D :D :D :D :D :D
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon wrz 17, 2012 15:41 Re: Kardamon i przyjaciele 2, trzy czarnuszki szukają domków

Ni stracił swoje imię. Odebrałam mu, bo miało na niego zły wpływ: „Ni jest dziki, Ni jest NI!”
Teraz mówię do niego Oluś. Oluś najprawdopodobniej wyląduje z powrotem w klatce. Za chwilę nie da rady już go oswoić i będę miała dwa Diabełki.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 17, 2012 17:33 Re: Kardamon i przyjaciele 2, trzy czarnuszki szukają domków

hanelka pisze:Ni stracił swoje imię. Odebrałam mu, bo miało na niego zły wpływ: „Ni jest dziki, Ni jest NI!”
Teraz mówię do niego Oluś. Oluś najprawdopodobniej wyląduje z powrotem w klatce. Za chwilę nie da rady już go oswoić i będę miała dwa Diabełki.

:!: :!: :!: :!:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto wrz 18, 2012 9:51 Re: Kardamon i przyjaciele 2, trzy czarnuszki szukają domków

Bardzo się cieszę z łaskawości okazanej Ci przez Diabełka :mrgreen: :1luvu:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro wrz 19, 2012 7:03 Re: Kardamon i przyjaciele 2, trzy czarnuszki szukają domków

Mały Oluś już zapuszkowany w klatce. To był chyba dobry pomysł.
Dzieciak zjadł wreszcie. Mam szanse dorwać go na przytulanki.
Za chwilę miałabym dwa Diabełki (o ile nie umarłby wcześniej z głodu :( )
Tylko smutny jest w tym więźniu. Strasznie mi go żal, mimo że to dla jego dobra wszystko.

Basieńka napędziła mi ostatnio okropnego stracha.
Aż nie mogło mi przejść przez klawiaturę.
Od dwóch tygodni jest na antybiotyku i encortolonie. 1 października powtórzymy rtg i zobaczymy, jaka z niej żartownisia.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 19, 2012 9:03 Re: Kardamon i przyjaciele 2, trzy czarnuszki szukają domków

Mocne kciuki za Barbarkę i resztę futer :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw wrz 20, 2012 15:03 Re: Kardamon i przyjaciele 2, trzy czarnuszki szukają domków

Mały, biedny Oluś płacze w klatce. Bardzo. Jak małe dziecko... aż serce pęka. Ale musi trochę posiedzieć. Musi się przekonać, że przed ludziem nie trzeba się chować. Że jedzenie w obecności ludzia nie jest niebezpieczne.

Tinka i Kaj to już nakolankowi namolniacy. Tinka, jak na prawdziwą kobietę przystało, jest niezastąpionym pomocnikiem w kuchni. Brat stara się dotrzymać jej kroku. Ze wszystkich sił.
Próbują być lepszymi pomocnikami niż Kardamon.
Niż KARDAMOŚ?!?!
O nie!!! Takiej zniewagi, takiego pakowania się w swoje kompetencje nasza ukochana Ruda Pokraka znosić nie zamierza! Bardzo jest rozżalony, rozzłoszczony, rozsyczany. Jak tylko jakiś szczyl zaplącze mu się pod nogami, natychmiast zamienia się w żmiję-wrzaskuna. Dzieci nie mają czasu zastanawiać się, co się temu „wujku” stało, bo już są zupełnie gdzie indziej, lub tak bezgranicznie angażują się w pomoc w kuchni, że nic do nich nie dociera.
Parę razy widziałam co prawda Kardamosia siedzącego spokojnie obok któregoś szczyla i to nawet w kuchni, ale miał na obliczu wymalowany obraz takiego zamyślenia, że pewnie nie kojarzył rzeczywistości. :mrgreen:

Po odejściu Pelasi zrobiło nam się trochę sucho. Pojawienie się dzieci naprawiło ten stan, więc znowu radośnie ganiam ze szmatą, wywąchując zdarzenia w miejscach, o jakich się filozofom nie śniło.
Ostatnio karmiąc rybki, usłyszałam charakterystyczny dźwięk. Oglądam się i... zamarłam. Kastorek z odległości celuje prościutko w kontakt. To, że nie zaświecił niczym żarówka, każe mi przypuszczać, że i w tym kontakcie nie ma już prądu. Jak to czasem dobrze mieszkać w zrujnowanej melinie. :mrgreen:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 20, 2012 15:38 Re: Kardamon i przyjaciele 2, trzy czarnuszki szukają domków

orany :strach:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Sob wrz 22, 2012 12:40 Re: Kardamon i przyjaciele 2, 10+1+4

Od wczorajszego wieczora mieszka z nami śliczna, młoda burania. Dziewczynka po przejściach. Na skutek wypadku trzeba było amputować jej nóżkę.
Na razie odpoczywa i dochodzi do siebie w klatce. Jest jeszcze bardzo zmęczona i onieśmielona i tak wzruszająco spragniona dotyku, pieszczot, człowieka...
Wkrótce będziemy szukać najlepszego domku na świecie. Antosia. Tosia. Tonia. :1luvu:

Maluchy i reszta stada śpią solidarnie, gdzie komu wygodnie. Pogoda kołysze wszystkich do snu.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 22, 2012 13:30 Re: Kardamon i przyjaciele 2, 10+1+4

Porobiło sie u ciebie kotkowo mocno :roll:

Malec musi siedzieć w klatce bo innego wyjścia NI ma.

Biedna bez noga burania. Ile ma latek, miesięcy...

Kciuki za domki. :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob wrz 22, 2012 14:28 Re: Kardamon i przyjaciele 2, 10+1+4

Haniu, wygłaszcz wszystkie kociaste i psiaste od ciotki, a Kardamosiowi szepnij w uszko, że choćby nie wiem co, to i tak on będzie zawsze najlepszym kuchennym pomagaczem :1luvu:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Google [Bot], Gosiagosia i 71 gości