MalgWroclaw pisze:iwcia pisze:Duża dziś pierwszy raz spotkała kotkę sąsiadki, która uciekła z niezabezpieczonego balkonu juz jakiś czas temu, wygląda koszmarnie
Jest bardzo wystraszona, przeraźliwie chuda, same kosteczki i skóra.
Duża jej dała suchej karmy, dławiąc się łapała ziarenko i uciekała z nim, Duża się popłakała jak to wszystko zobaczyła.
Niestety przez weekend jej nie będzie, znaczy Dużej, ale od poniedziałku będzie tej kotce nosić jedzenie i jak tamta się oswoi z Dużą to Duża ją złapie, dziś udało się dużej głasknąć kicię, same kosteczki wyczuła pod sierścią
Sąsiadka sobie odpuściła, nie łapie jej, nawet nie wystawia jej jedzonka, Duża nie może tego pojąć, jak można być tak okrutnym.
Ptachu
Zabić kobietę, to mało![]()
![]()
Mam nadzieję, że jej też nie dadzą nawet jeść, jak będzie bezradna.
Twoja Duża jest kochana. Moja nie wie, gdzie ta zaginiona kotka jest![]()
Fasolka
Jak można sobie odpuścić odpowiedzialności za coś, co się wzięło pod swój dach??? Oj, chyba wiem, że można...



Principessa