Tanie Dranie. Part Five. Biduś[`]. Można zamknąć ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 29, 2010 21:18 Re: Tanie Dranie. Totka ma swój Dom, Tulec niestety szuka...

Ja też rozmawiałam dziś z Pawłem. Myślałam, że weźmie Tulca, ale chyba również okoliczności niekoniecznie zależne od Pawła są problemem.
Bardzo mi przykro.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro wrz 29, 2010 21:19 Re: Tanie Dranie. Totka ma swój Dom, Tulec niestety szuka...

Wobec tego wyślę Ci na priva jeszcze numer komórkowy. Dr Małgosia ma go na pieczątce, więc chyba mogę :roll:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro wrz 29, 2010 21:27 Re: Tanie Dranie. Totka ma swój Dom, Tulec niestety szuka...

Wielbłądzio pisze:Wobec tego wyślę Ci na priva jeszcze numer komórkowy. Dr Małgosia ma go na pieczątce, więc chyba mogę :roll:

Jeżeli to numer na 501****** - dr Małgosia rzadko go odbiera. Jeszcze rzadziej w sensie niż służbowy.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro wrz 29, 2010 21:47 Re: Tanie Dranie. Totka ma swój Dom, Tulec niestety szuka...

Na któryś się uda :wink: , mam nadzieję.
Nawet gdyby nie chodziło o całe leczenie u Małgosi (chociaż ja w tej chwili żadnego innego weta nie poleciłabym z takim przekonaniem jak ją), wydaje mi się, że warto jej Frocię pokazać. To jest mądra doktorka i warto chociażby dowiedzieć się, co ona na ten temat myśli.

Jutro chyba mam zamiar zadzwonić do Pani, która wzięła Pękośkę. Boję się, bo boję się usłyszeć, że jednak wraca :strach:, ale z drugiej strony - pewnie powinnam się z czystej przyzwoitości odezwać, skoro wiem, że były i pewnie nadal są problemy...
A może sama zadzwoni? Tak się umawiałyśmy :roll:

Totunia w poniedziałek wybywa (rozmawiałam dziś z Panią Elą, nie może się doczekać :)), ale Tulec na razie zostaje, czyli będzie 10 sztuk. Jeżeli wróci Mała Czarna - znów 11 :(
A miałam wziąć od Agnieszki te pingwinki :( ...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro wrz 29, 2010 21:53 Re: Tanie Dranie. Totka ma swój Dom, Tulec niestety szuka...

o kurde, ale rodzina Pawła się nie zgadza czy co?
biedna Tulcia :(
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Czw wrz 30, 2010 12:34 Re: Tanie Dranie. Totka ma swój Dom, Tulec niestety szuka...

Cześć.
Mam dzisiaj od cholery roboty, dlatego nie zabawię długo :(

Xandra, tak naprawdę to nie wiem, dlaczego Paweł od razu nie powiedział mi wprost, że nie chce/nie może Tulci wziąć. Mniej ważne, jaka jest tego przyczyna. Wydawało mi się, że byłam absolutnie poważna w tym, co mówilam (a mówiłam sporo i dosyć konkretnie) i kiedy nie słyszalam żadnego sprzeciwu - byłam pewna, że Tulcia będzie miała wspaniały Dom. Nie zwykłam żartować, kiedy chodzi o koty naprawdę (w odróżnieniu np. od Liliana) szukające swojego kąta. Gdybym wczoraj nie zapytała 'tak na wszelki wypadek', wiozłybyśmy biednego Tulca 300 km w tę i z powrotem na darmo.
Mniejsza o to. W niedzielę postaram się przygotować nowy tekst ogłoszenia: na tyle stanowczy w tonie, żeby wstępnie odstraszyć przynajmniej część idiotów :twisted: , a jednocześnie zachęcający dla ludzi rozsądnych i Tulisi wartych. Trudno, najwyżej będę dłużej wybierać i przebierać, jakiś fajny Dom w końcu chyba musi się znaleźć, prawda...?
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw wrz 30, 2010 15:35 Re: Tanie Dranie. Totka ma swój Dom, Tulec niestety szuka...

Witam popołudniową porą .
Pozwolę sobie wyrazić swoje zdanie gdyż jak widzę niedługo okaże się że oczywiście od początku udawałem że chcę dać Tulcowi dom a na sam koniec wypiąłem się na wszystko zadkiem narażając go na ewentualną niepotrzebną podróż w nasze strony .
Faktem jest że wielokrotnie rozmawialiśmy z Wielbłądziem na Tulcowe i nie tylko tematy w których poruszaliśmy różne kwestie dotyczące jego ewentualnej adopcji ale nie przypominam sobie abym kiedykolwiek powiedział że chciałbym / chcę go adoptować , faktem jest że nigdy nie powiedziałem wprost : " nie zamierzam adoptować Tulca " ale przecież nie znaczy to że brak odmowy równa się automatycznej zgodzie na jego adopcję choć jak widzę tutaj zostało to w ten sposób odebrane .
Cóż , na przyszłość w trakcie rozmów o kotach , ich żywieniu i zachowaniach będę musiał bardziej uważać gdyż kto wie czy niewinne pogaduszki prowadzone w milej atmosferze nie zrobią ze mnie po jakimś czasie idioty wycofującego się chyłkiem z rzekomo podjętych decyzji czy zobowiązań .
Pozdrawiam i nie zakłócam życząc miłego wieczoru .

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Czw wrz 30, 2010 22:14 Re: Tanie Dranie. Totka ma swój Dom, Tulec niestety szuka...

Po pierwsze. Żarty mają pewne granice. Jakie napisała Wielbłądzio.

Po drugie. Dla mnie ludzie, którzy mają dwa koty i abslotunie nie mogą wziąć trzeciego, zlewają się w jedną masę oplecioną siatką wymówek. Wielbłądzio, ja i wiele osób na tym forum mamy równie dobre wymówiki, albo nawet lepsze.

Po trzecie. Jedziemy do Krakowa i nie będzie to pusty przebieg :mrgreen: Dwa koty zostaną dostarczone do Krakowa: viewtopic.php?f=1&t=92298&start=525 Do moich przyjaciół: Paluszka i jej rodziny :1luvu:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt paź 01, 2010 0:09 Re: Tanie Dranie. Totka ma swój Dom, Tulec niestety szuka...

genowefa pisze:
Po drugie. Dla mnie ludzie, którzy mają dwa koty i abslotunie nie mogą wziąć trzeciego, zlewają się w jedną masę oplecioną siatką wymówek.

Eee,no nie koniecznie.U nas w chałupie przez długi czas bytowały jeno dwa(prócz tymczasów)...ale we trójkę jest jeszcze lepiej :mrgreen:
Obrazek

kotkaZŁA

 
Posty: 2240
Od: Czw lut 19, 2009 19:33
Lokalizacja: miasteczko na dzikim zachodzie

Post » Pt paź 01, 2010 12:03 Re: Tanie Dranie. Totka ma swój Dom, Tulec niestety szuka...

Nie było mnie wczoraj, ponieważ po powrocie z pracy padłam i spałam aż do dzisiaj do 10.00 :oops: Mogłam, bo jestem na urlopie.
Niestety bierze mnie jakieś grypopodobne cholerstwo, mam nadzieję, że nasza jutrzejsza eksapada do Krakowa go nie pogorszy :? Ale szkoda byłoby stracić taką okazję, tym bardziej, że w tym roku nie będę już mogła sobie pozwolić na żaden taki kolejny piątkowo-poniedziałkowy urlop.
W związku z tym zaraz muszę trochę ogarnąć mieszkanie, gdyż kolo 16.00 wpadnie do nas Ciocia Marcelibu uczyć się otwierać drzwi :wink: , co by jutro dała radę przez cały dzień pełnić jakże zaszczytną rolę Drań-sitter 8) Hmm, zamierzam wypunktować Jej na kartce listę wszystkich miejsc, które zdarza się podlewać Jej synkowi/córeczce - aby mogla na własny nos przekonać się, jakże ekscytujące jest poszukiwanie kawałek po kawałku mieszkania śmierdzących śladów Julisiowej działalności :twisted:

Genowefo, które kociaki jadą jutro do Krakowa? Księżniczka i Jeżynek? I czy to znaczy, że nie będę musiała czuć się winna tego, że na razie nie dam rady wziąć na DT żadnego z pingwinków...?

Zapomniałam wczoraj zadzwonić do Pani od Pękośki, ona też się dotychczas nie odezwała. Nie wiem, co mam o tym myśleć, i czy to ja mam dzwonić, ale chyba wieczorem zadzwonię.
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt paź 01, 2010 14:13 Re: Tanie Dranie. Totka ma swój Dom, Tulec niestety szuka...

Kilogram aspiryny na noc i nie próbuj nie przyjechać :evil:

Edit: czeka czarny kot!!!
Paluszek
 

Post » Pt paź 01, 2010 14:35 Re: Tanie Dranie. Totka ma swój Dom, Tulec niestety szuka...

Paluszek pisze:Kilogram aspiryny na noc i nie próbuj nie przyjechać :evil:

Edit: czeka czarny kot!!!


Do adopcji znaczy się :strach: ?
Bo jeśli chodzi o olewaczkę Kizię, to niestety dziękuję, postoję, wystarczy mi jeden Julian z analogicznym hobby :twisted:

Aspirynę właśnie piję :roll:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt paź 01, 2010 17:34 Re: Tanie Dranie. Totka ma swój Dom, Tulec niestety szuka...

Nie, z lejkiem się nie rozstanę, przekonałam się jak ją kocham, niestety. A tego czarnego na pewno będziesz chciała :mrgreen: ! Do jutra!
Paluszek
 

Post » Pt paź 01, 2010 19:02 Re: Tanie Dranie. Totka ma swój Dom, Tulec niestety szuka...

Paluszek pisze:Nie, z lejkiem się nie rozstanę, przekonałam się jak ją kocham, niestety. A tego czarnego na pewno będziesz chciała :mrgreen: ! Do jutra!

O rany! będzie się działo wszyscy wszystkim wciskają koty :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt paź 01, 2010 20:15 Re: Tanie Dranie. Totka ma swój Dom, Tulec niestety szuka...

A mi się coś wydaje, że ja Maniusi nie oddam :roll:
nawet jak ktoś zadzwoni z ogłoszenia, to będę wciskać innego kota :twisted:

Maniusia przychodzi - nie, nie! ona przybiega w te pędy :mrgreen: - na zawołanie jej po imieniu. Nawet kilkanaście razy pod rząd (przyjdzie się przytulić, zeskoczy, znów się nią woła...). I strasznie uwielbia mnie gryźć po twarzy i mruczy przy tym głośno bardzo. I ciekawostka: u mojego taty na rękach momentalnie przestaje mruczeć :| ZAWSZE! (a kocice zazwyczaj mojego tatę lubią, ze wzajemnością)

No i co ja mam zrobić?

A jak ona nie będzie szczęśliwa u kogoś innego? :roll:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 22 gości