Lusia bezusia ..rak płaskonabłankowy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 13, 2011 22:39 Re: moje koty - Lusia - rak płaskonabłankowy wyleczony!!! hura!!

Może nie wypuszczaj Buni i Lusi na zewnątrz :!:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 14, 2011 9:41 Re: moje koty - Lusia - rak płaskonabłankowy wyleczony!!! hura!!

Pusia to oswojony dzikus nie dało się jej trzymać tylko w domu. Bunia wychodzi na podwórko się załatwiać. A Lusia posiedzieć na tasie.

Idę szukać ...

gagga

 
Posty: 1348
Od: Pon cze 21, 2010 10:42

Post » Pt sty 14, 2011 14:25 Re: moje koty - Lusia - rak płaskonabłankowy wyleczony!!! hura!!

No i nic.... byłam nawet w starym rozsypującym się domu obok...zajrzałam wszędzie , do piwnicy, na strych i nic. Zabezpieczyliśmy drzwi , żeby koty tam nie łaziły. Lusia dziś jak nigdy prosi na podwórko. Może chce szukać Pusię?
Za to Bunię miłość rozpiera :) heheee.... We wtorek omówione jesteśmy z Bunią na sterylkę.

Pusia gdzie jesteś!!!!!????????

gagga

 
Posty: 1348
Od: Pon cze 21, 2010 10:42

Post » Pt sty 14, 2011 20:27 Re: moje koty - Lusia - rak płaskonabłankowy wyleczony!!! hura!!

Obrazek

zaglądam czy są jakieś wieści
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 14, 2011 20:34 Re: moje koty - Lusia - rak płaskonabłankowy wyleczony!!! hura!!

szukałam zdjęć na ogłoszenie i jest jedno zdjęcie jak Pusia leży bokiem i te udko jest podobne do tego , które wczoraj widziałam na ulicy .... mam ten widok przed oczami...smutno :cry: :cry:

gagga

 
Posty: 1348
Od: Pon cze 21, 2010 10:42

Post » Pt sty 14, 2011 23:36 Re: moje koty - Lusia - rak płaskonabłankowy wyleczony!!! hura!!

Dziewczyny zbieramy pieniążki na operację suni Sawy. Szczegóły tutaj :

http://www.facebook.com/event.php?eid=1 ... 2057245652

gagga

 
Posty: 1348
Od: Pon cze 21, 2010 10:42

Post » Pt sty 14, 2011 23:39 Re: moje koty - Lusia - rak płaskonabłankowy wyleczony!!! hura!!

Staram się nie płakać ale jakoś mi to słabo idzie....

gagga

 
Posty: 1348
Od: Pon cze 21, 2010 10:42

Post » Sob sty 15, 2011 13:27 Re: moje koty - Lusia - rak płaskonabłankowy wyleczony!!! hura!!

Obrazek

musiałam się czymś zająć i tak powstała myszka... zastanawiam się czy nie naszyć ich więcej? :)

myszka przetestowana przez Lusię

gagga

 
Posty: 1348
Od: Pon cze 21, 2010 10:42

Post » Sob sty 15, 2011 14:07 Re: moje koty - Lusia - rak płaskonabłankowy wyleczony!!! hura!!

Ale fajna myszka :). Mialaby pewnie wziecie na bazarku... Caly czas kciuki za znalezienie kici :ok: .
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

Post » Sob sty 15, 2011 20:46 Re: moje koty - Lusia - rak płaskonabłankowy wyleczony!!! hura!!

:ok: :ok: za Pusię oby się znalazła
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob sty 15, 2011 21:46 Re: moje koty - Lusia - rak płaskonabłankowy wyleczony!!! hura!!

No i co, jak poszukiwania
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków


Post » Sob sty 15, 2011 23:51 Re: moje koty - Lusia - rak płaskonabłankowy wyleczony!!! hura!!

idę spać i znowu nie zasłaniam okna... z nadzieją, że Pusia jak zwykle przyjdzie :cry:

gagga

 
Posty: 1348
Od: Pon cze 21, 2010 10:42

Post » Nie sty 16, 2011 16:07 Re: moje koty - Lusia - rak płaskonabłankowy wyleczony!!! hura!!

i jak tam?... Pusia się znalazła??... nie mogę przestać o niej myśleć :(
_________________________________________________________
Kajko, Kokos(z), Kilek oraz Kazio (Aslan) - czyli pingwin, krówka, tygrys i duże lwiątko pod jednym dachem :D

LSVC

 
Posty: 2558
Od: Pon gru 28, 2009 22:25
Lokalizacja: Chorzów

Post » Nie sty 16, 2011 16:12 Re: moje koty - Lusia - rak płaskonabłankowy wyleczony!!! hura!!

Zapadła się pod ziemię.... Nie ma jej. Bunia strasznie to przeżywa. Chodzi płacze i szuka. Smutno...Drapak stoi taki pusty. Bunia nie ma chęci do zabawy.

gagga

 
Posty: 1348
Od: Pon cze 21, 2010 10:42

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 43 gości