Gibutkowo II

Moja mamcia to w sumie imprezowa dziewczyna jest - tak na nią mój tato mówi, on tez imprezowy jest. Wiadomo że nie jak dawniej ale lubią się pobawić. Może sąsiadów się tez uda wyciągnąć

Jak bym miala odpowiedniego partnera, to moze by bylo tez inaczej. Ale tak...

SecretFire pisze:Jak bym miala odpowiedniego partnera, to moze by bylo tez inaczej. Ale tak...

Eeee tam. Mój chłop nietaneczny (choć po kursach jesteśmy - niektórzy po prostu mają dwie lewe nogi :mrgreen:

) to ja chodze na dyskoteki z siostrą, z brata narzeczoną, ze znajomymi

i tez jest baaardzo fajna zabawa.

Jak się ma dobre towarzystwo do zabawy, to nie ma możliwości żeby chciało się spać

Gibutkowa, w takim razie życzę nam obu udanej imprezy w fajnym towarzystwie

Beasia pisze:Jak się ma dobre towarzystwo do zabawy, to nie ma możliwości żeby chciało się spać
Gibutkowa, w takim razie życzę nam obu udanej imprezy w fajnym towarzystwie

I nawzajem :mrgreen:

Gibutek, ale ja nawet tanczyc nie potrafie... Nie mieszkalam w Polsce, to mnie nikt nie nauczyl. A tu rodzice nie mieli pieniedzy, zeby nas na kurs wyslac. Ale racje macie, wszystko zalezy od towarzystwa.

Gibutkowa pisze:
SecretFire pisze:Jak bym miala odpowiedniego partnera, to moze by bylo tez inaczej. Ale tak...

Eeee tam. Mój chłop nietaneczny (choć po kursach jesteśmy - niektórzy po prostu mają dwie lewe nogi ) to ja chodze na dyskoteki z siostrą, z brata narzeczoną, ze znajomymi i tez jest baaardzo fajna zabawa.

no wlasnie. na balety musimy sie wybrać jak juz wykuruje sie

Kułko pisze:
Gibutkowa pisze:
SecretFire pisze:Jak bym miala odpowiedniego partnera, to moze by bylo tez inaczej. Ale tak...

Eeee tam. Mój chłop nietaneczny (choć po kursach jesteśmy - niektórzy po prostu mają dwie lewe nogi ) to ja chodze na dyskoteki z siostrą, z brata narzeczoną, ze znajomymi i tez jest baaardzo fajna zabawa.

no wlasnie. na balety musimy sie wybrać jak juz wykuruje sie

noooooo

Miecio popijał wodę :mrgreen:

ale z dzbanuszka - tak jak Sibelka - ona rzadko pije z miseczki, która stoi na podłodze, najczęściej pije z dzbanuszka (jej dzbanuszka) do którego odlewamy przegotowaną chłodną wodę z czajnika

I Miecio w ramach naśladownictwa (ostatnio nagminnie naśladuje Sibel) postanowił tez napić się z dzbanuszka

Nie wiesz mamuszka, ze z innych zrodel lepiej smakuje? Ile razy przylapie Emila jak pije wode z podstawki pod kwiat. Albo wanne wylizuje. Takie dziwolagi nasze juz sa :-)