


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kasia od Behemotha pisze:Jakby nie było dość przepraw we wrocławiu (wątek post wyżej) to jeszcze kot mi się zatkał. Oczywiście nie Zocha (czasami wydaje mi się że to jest robokot). Stary, tradycyjny problem kota B, z krórym byliśmy już kilka razy u veta. Pożygał się wczoraj i dziś. Okazało się że jakieś 3 dni nie srał. Sra poza domem więc nie mamy pełnego wglądu w jego stolce. Tata zapakował stwora do transportera, pojechał do veta. Parafina i 2 zastrzyki, do jutra głodówka. Mam nadzieję że jak wrócę to będzie nasrane.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 43 gości