Coraz nas mniej - Gucio ma nadczynność tarczycy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 09, 2012 11:06 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Amica pisze:Dziś jest rocznicowy dzień. Siedem lat temu, 24 lutego, dokładnie o tej porze przyniosłam do domu Whisky.(...)

Obrazek



Pamiętam :) , zwłaszcza to zdjęcie... Boszsz, to juz tyyle lat? 8O
Głaski dla Whisky, Figi (niespodzianki :wink: ) i pozostałych kociastych.

jaibura

 
Posty: 756
Od: Śro mar 31, 2004 9:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 09, 2012 21:14 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

jaibura, dziękujemy :wink:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Wto mar 20, 2012 17:49 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Kuba miał dziś czyszczone ząbki, trochę niespodziewanie, bo mimo iż kamień był to nie było stanu zapalnego. Az w weekend Kuba wyraźnie stracił apetyt, nie było co dłużej czekać, udało się potwierdzić termin na dziś. Już po wszystkim, ale Kuba jeszcze kołowaty, leży w koszyku z termoforkiem, ale nie śpi. Mimo kroplówki nie siusiał jeszcze, co trochę mnie martwi.
Jutro Kuba kończy 13 lat :1luvu:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro mar 21, 2012 15:39 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Widzę, że los dał mi szansę złożenia jako pierwsze życzeń Kubulkowi :)

Kubusiu, sto lat i w dobrym zdrowiu oczywiście :1luvu:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 21, 2012 22:45 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

casica pisze:Widzę, że los dał mi szansę złożenia jako pierwsze życzeń Kubulkowi :)


I chyba też jako jedynej :wink:
W imieniu jubilata bardzo dziękuję.

Pora spać, jestem wykończona. Od poniedziałku chodzę na rehabilitację (kręgosłup), ćwiczeń grupowych na materacach chyba nie przeżyję, czuje jak mi się stare kości rozlatują :( Jeśli do końca tygodnia nie będzie lepiej to chyba zrezygnuję. Zostanie mi laser, krio nawiew itp. oraz indywidualny terapeuta :mrgreen:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pt mar 23, 2012 16:19 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Dziś udało mi się nareszcie ogarnąć trochę balkon po zimie, koty mogły pierwszy raz powygrzewać się na słoneczku :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek

Wytargałam na balkon drabinę, musiałam zrobić pomiary bo chce wymienić siatkę zabezpieczającą, która ma 7 lat i zaczyna już pękać. Oczywiście pierwszy drabinę zaanektował Dymek :mrgreen:

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Sezon balkonowy uznajemy za otwarty :wink:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Nie kwi 08, 2012 20:15 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych :wink:

Obrazek

My już gotowi do śniadania :roll:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Wto kwi 10, 2012 10:16 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

coś puste te talerzyki :) biedne kotki! :1luvu:

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 01, 2012 20:56 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Dziś Guciosław skończył rok :1luvu:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Nie lip 29, 2012 17:21 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Wyciągnęłam wątek z czeluści niepamięci.
Dzieje się u nas, że nie nadążam z pisaniem.

14 lipca Sonia skończyła 15 lat.Jak na razie jest w znakomitej formie.

W ubiegłym tygodniu zaszczepiłam młodego (znaczy Guciosława), przy okazji były oględziny, pani doktor bardzo zadowolona z jego kondycji i z tego, że mimo kalectwa świetnie sobie radzi. Wczoraj tez dostaliśmy zalecenie inhalowania Whisky (ruda ma astmę :( - udało mi się kupić inhalator i wykupić receptę - dzis była pierwsza inhalacja :)

Od czwartku mamy w domu malutkiego kotka. Znaleźli go sąsiedzi na opuszczonej posesji i chcieli oddać do schroniska. Zabrałam go więc do siebie, odkarmię, odchucham i poszukam domu. Kotek jest naprawdę bardzo malutki, waży 65 dkg, ma chyba nie więcej niż 6 tygodni, ale sam je. Jest strasznie brudny i zapchlony, ma brzuszek jak piłeczka i chyba świerzb w uszkach. Jesteśmy po pierwszej wizycie w lecznicy, gdzie maluch został odpchlony, odrobaczony i potraktowany oridermylem. Udało mi się już nauczyć go korzystania z kuwety. Ma apetyt i pięknie się bawi myszka oraz piłeczką. Mieszka w kuchni, mam już pierwsze zdjęcia :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
To ostatnie niestety nieostre, a szkoda bo byłoby fajne :(

Kocio jest niezwyklej urody, biało-czarny, dostał robocze imię Kleksio.
Ostatnio edytowano Nie lip 29, 2012 19:10 przez Amica, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Nie lip 29, 2012 17:30 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Ślicznota :love:, trochę podobny do "mojego" Dziecka Rosemary tj. Jacusia, który siedzi u nas już rok...

A 10 dni temu nałapałam sobie na placu zabaw we własnej pracy małych dzikich, całych czarnych kociątek. 4 sztuki, Bogu dzięki wszystko baby, tylko kto TO w ogóle kiedykolwiek ode mnie zechce???
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie lip 29, 2012 19:11 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Wielbłądzio, ja kiedyś też nałapałam samych czarnych (matka + 3 małych, w tym jedno dzikie-niereformowalne) i Bogu dzięki wszystkim znalazłam domki. Tobie też się uda :ok:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon lip 30, 2012 8:49 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Cześć :) No to teraz przydadzą się ozdobne puszki, które jakiś czas temu dostałam od Boni dla Ciebie

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 30, 2012 11:42 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Witaj ewick :wink:
Mały poszedł dziś do żłobka (zaniosłam go rano do sąsiadów - córka ma wakacje i będzie się nim opiekowała). Po pracy go zabiorę.
A oto i Kleksik dzisiejszy :)

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pt sie 03, 2012 8:19 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

zapraszam na bazarek
wystawiłam puszeczki, które podarowała Ci Boni, leżały u mnie i grzecznie czekały na okazję do pomocy

PUSZKI - SERCA. Na weta i karmę dla KLEKSIA, tymczasa Amica
viewtopic.php?f=20&t=144772

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Gosiagosia, muza_51, zuza i 1108 gości