ZaFrędzlona Pompimlandia cz.5 - rodzina nam się powiększa...

[pomponmama]

Oj... a któredy do natury wraca? Ty nie jedz jakiejś sałatki z groszkiem przynajmniej ani innych rzeczy tego typu, bo podczas ich powrotu do natury albo możesz zęby stracić albo tżeta postrzelić

[pomponmama]

A i proszę wytłumacz klusi, żeby się na wszelki wypadek trzymała poza zasięgiem rażenia - Pompon ci nie daruje jak ostrzelasz jego ukochaną

[agul-la]

górą niestety ale dam radę, nie takie rzeczy się ze szwagrem robiło jak to babajaga mawia
ale powiem wam, że mam bardzo czułe koty. jak w nocy z muszlą rozmawiałam to oba mi towarzyszyły. rysiek na plecach prawie mi siedział, a klucha zaglądała wraz ze mną do muszli. dobre dzieci, zal im mamuni było

[pomponmama]

E tam żal. Rysiek cie usiłował do kibelka wepchnąć i utopić, a Klusia mu podpowiadała, czy równo wchodzisz

[agul-la]

na pewno nie!one mnie kochają

[pomponmama]

No pewnie, że kochają. Ja moje koty też kocham, a są chwile, że mam ochotę zamordować...

[agul-la]

myślisz, że serio chciały mnie w tej muszli utopić?
kluska dorwała się jakimś cudem do szuflady i wyciąga moje galoty. przebierać sie będzie?ma jakąs randkę z pomponem o której nie wiemy?

[pomponmama]

No, nie wiem, Pompon się dzisiaj rano też stroił w Zuziną koszulkę Może...

[pomponmama]

Uroczyście ogłaszam, że oficjalnie zmieniłam tytuł wątku...

[majencja]

he , he jeszcze trochę i mi dorównasz z ilością futer

[agul-la]

wiedziałam

[pomponmama]

Nie dorównam. Już nie biorę więcej tymczasów, nie mam warynków. Trzy koty to już jest szaleństwo. Ale... nie dało się inaczej - on jest przecudny

[agul-la]

i taki zupełnie rózny jest od twoich kotów

[pomponmama]

Oni się różnią bardzo! Gabarytami...

[agul-la]

ale to juz niedługo sie tak różnić będą