Nikt do nas nie zagląda
Ciotki mam do Was pytanie

.
Wybieramy się z Alexem do Włoch na kilka dni, Cyryl zostaje w domu

. Opiekę nad nim będzie sprawowała moja siostra. To jedna z nielicznych osób przed którą Cyryl nie wieje

, daje się głaskać, nosić na rękach

i bawić z nim

. To ona będzie z nim mieszkała u nas przez ten czas gdy nas nie będzie. Czy kot reaguje tak samo jak pies, gdy jego domownicy wyjeżdżają na kilka dni? Czyli nie je, jest smutny itp.

. Oczywiście już się martwię na zapas, ale chcę pojechać spokojna na urlop. Alex już się ze mnie śmieje, że będę się zamartwiała o Cyryla
I jeszcze jedno

, czy koty podczas takich upałów jak są teraz są mniej aktywne? Nasz Cyryl prawie wcale nie ma ochoty na zabawę

, albo się wygrzewa w słonku, albo leży na chłodniejszej podłodze i teraz traci więcej sierści. On nie pija wody, więc nadal go oszukujemy dolewając do mokrego jedzenia wody, wtedy owszem pije bardzo chętnie

. Może powinni wymyślić wodę dla kotów o smaku wołowiny

Cyryl byłby zadowolony
