Bajka o ASIE, który mruczy w domu u Feith :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 25, 2013 19:52 Re: Bajka o ASIE, który mruczy w domu u Feith :)

Koteczka i najlepsze miejsce na spanie...
Długo nie mogła znaleźć sobie miejsca, żeby było blisko mnie, ciepło i spokojnie.
Dziś wynalazła sobie półeczkę komputerową (oczywiście zrobiła generalny porządek, czyli wyrzuciła całą zawartość tejże półki za biurko) no i tak zagnieździła się w półce na amen (puki jeszcze mała i się mieści, obawiam się że do czasu) --> ale mam zamiar wymienić biurko na nowe - chyba koniecznie z ustronną półeczką dla koteczki hehe.
Obrazek

Asik wczoraj sprzedał koteczce boksa jak przechodziła koło niego... dokuta jedna... zazdrosny jest ... i obrażony ;) przeprowadził się do pokoju córki, z nami nie chce spać... ale jak chce jeść to nagle jest słodziutki, milutki i taki mruczaśny.

A co do jej spojrzenia, to super ma oczka, dwukolorowe. Naładuję aparat i zrobię zdjęcie jej oczom.
Wokół źrenicy ma zieloną obwódkę a na zewnątrz żółtą. Pierwszy raz takie coś widzę. Mam nadzieje, że jej takie oczy dwukolorowe zostaną i nie jest to spowodowane tym że jest młoda.

A i jak to mój mąż stwierdził, pochodzi z anglii, bo miauczy po angielsku czyli - miauW
Jeżeli zaopiekujesz się zdychajacym z glodu psem, nie ugryzie cię gdy stanie na nogach.
To jedyna różnica pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem...

Mark Twain

Feith

 
Posty: 149
Od: Czw lut 12, 2009 22:45
Lokalizacja: Opole

Post » Nie sty 27, 2013 22:39 Re: Bajka o ASIE, który mruczy w domu u Feith :)

Fajnie, że As ma koleżankę :kotek:
Śliczna jest. Na tym pierwszym zdjęciu ugniata powietrze?:-) i chyba chwilę później ziewnęła, nie?
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Nie lut 17, 2013 15:25 Re: Bajka o ASIE, który mruczy w domu u Feith :)

duzo zdrowia, bo zdrowie jest najwazniejsze, duzo milosci, radosci w zyciu, spelnienia wszystkich kocich marzen i samych radosnych dni z okazji Swiatowego Dnia Kota :1luvu: :1luvu: :1luvu: :piwa: :piwa: :piwa:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon maja 11, 2015 8:17 Re: Bajka o ASIE, który mruczy w domu u Feith :)

Hej dziewuszki. W końcu odkopałam swoje hasło, bo nie mogłam sobie przypomnieć. Mam dla was smutną wiadomość Asiurka już nie ma z nami :( odszedł. Prawdopodobnie ze starości. Od zeszłego roku się zaczął gubić zeby został mu jeden kiel. Bylismy u weta, mial badania i wszystko bylo ok. Jadł normalnie, świetnie wyglądał,byl okrąglutki, przeszedł na mokre jedzenie, choć podladal tez suche i nauczyl sie rozgryzac tym zebem wszystko. wszystko było fajnie. Wet powiedzial że ze starosci. Byl moim najlepszym kotem jakiego mialam :'( najmądrzejszym na calym swiecie, wszystko rozumial.
Jeżeli zaopiekujesz się zdychajacym z glodu psem, nie ugryzie cię gdy stanie na nogach.
To jedyna różnica pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem...

Mark Twain

Feith

 
Posty: 149
Od: Czw lut 12, 2009 22:45
Lokalizacja: Opole

Post » Pon maja 11, 2015 8:43 Re: Bajka o ASIE, który mruczy w domu u Feith :)

W tym roku mija 10 lat od kiedy moje życie związało się bardzo ściśle z kotami i pomocą tym potrzebującym. As był jednym z tych kotów, które poszły do adopcji z moich rąk. I kolejnym, który odszedł. Może to po prostu mija już ten czas...

Asiku [*]

Feith, dziękuję.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon maja 11, 2015 9:14 Re: Bajka o ASIE, który mruczy w domu u Feith :)

Boo plakalam jak bober za nim. Choć juz minelo trochę cisna sie lzy do oczu. Do czarnucha, ktory jest teraz u nas, tez schroniskowego mowi Asik, bo czasem sie zapomne. Gruby jest podobny do niego z charakteru, tez delikatny, nienachalny, bardzo przypomina mi Asa.
Jednego nie moge przebolec, ze nic nie wskazywalo ze umrze. As umarl w samotnosci :( zaszyl sie i po cichu odszedl. Tsk jakby nie chcial robic klopotu:'(
Jeżeli zaopiekujesz się zdychajacym z glodu psem, nie ugryzie cię gdy stanie na nogach.
To jedyna różnica pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem...

Mark Twain

Feith

 
Posty: 149
Od: Czw lut 12, 2009 22:45
Lokalizacja: Opole

Post » Pon maja 11, 2015 9:24 Re: Bajka o ASIE, który mruczy w domu u Feith :)

Asik byl moim pierwszym kotem. Teraz nie wyobrazam sobie zeby w domu nie bylo psa i kota. A obecnie mam ich 3. Miało skonczyc sie na 2 :P przygarnalam jeszcze Kołtuna. Nikt go nie chcial, wiec go wzielam, choc to ciezki przypadek kota. Jest inny od dachowcow do tego strasznie zaniedbany. Nie widzialam innej opcji zeby go nie wziąć. Mam nadzieje, ze na stałe. Jak bedzie czas pokaze.
Jeżeli zaopiekujesz się zdychajacym z glodu psem, nie ugryzie cię gdy stanie na nogach.
To jedyna różnica pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem...

Mark Twain

Feith

 
Posty: 149
Od: Czw lut 12, 2009 22:45
Lokalizacja: Opole

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 16 gości