Długo nie mogła znaleźć sobie miejsca, żeby było blisko mnie, ciepło i spokojnie.
Dziś wynalazła sobie półeczkę komputerową (oczywiście zrobiła generalny porządek, czyli wyrzuciła całą zawartość tejże półki za biurko) no i tak zagnieździła się w półce na amen (puki jeszcze mała i się mieści, obawiam się że do czasu) --> ale mam zamiar wymienić biurko na nowe - chyba koniecznie z ustronną półeczką dla koteczki hehe.

Asik wczoraj sprzedał koteczce boksa jak przechodziła koło niego... dokuta jedna... zazdrosny jest ... i obrażony

A co do jej spojrzenia, to super ma oczka, dwukolorowe. Naładuję aparat i zrobię zdjęcie jej oczom.
Wokół źrenicy ma zieloną obwódkę a na zewnątrz żółtą. Pierwszy raz takie coś widzę. Mam nadzieje, że jej takie oczy dwukolorowe zostaną i nie jest to spowodowane tym że jest młoda.
A i jak to mój mąż stwierdził, pochodzi z anglii, bo miauczy po angielsku czyli - miauW