AgaPap i futra

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 21, 2011 11:26 Re: AgaPap i futra - Czikunia odeszła - to już 2 tygodnie

AgaPap pisze:O matko jak to przeczytałam to się zastanawiam czy to dobry pomysł cała kociarnię razem zabierać ObrazekObrazek

Weź wszystkich. Będzie jeden wrzask i po bólu. Jak zaczniesz je zwozić na raty, to się zacznie zamieszanie kto rezydent, a kto nowy :roll: . Jak zawiozłam całą moją trójkę do nowego domu, to całą dobę trwało ustalanie hierarchii od nowa w nowym miejscu :? . Miej to z głowy za jednym razem. Będą podenerwowane, ale w grupie, w której się znają. Jakoś się ułoży :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt paź 21, 2011 11:29 Re: AgaPap i futra - przeprowadzka stada na horyzoncie

O rany, współczuję i podziwiam jednocześnie :lol: Przeprowadzka kotów to nie lada wyzwanie, ale jaka będziesz dumna i zadowolna, jak już będziesz miała to za sobą :D :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt paź 21, 2011 11:33 Re: AgaPap i futra - przeprowadzka stada na horyzoncie

Jana pisze: Przeprowadzka kotów to nie lada wyzwanie, ale jaka będziesz dumna i zadowolna, jak już będziesz miała to za sobą :D :ok:



No już bym chciała mieć to za sobą :roll:

Własnie dlatego, żeby nie było zadymy to zdecydowaliśmy, że najlepiej wszystkie razem. Najbardziej martwi mnie Rózia od mamy, ale pomyśłam, że lepiej ją od razu zabrać to może tak nie będzie odczuwalne dla nich, że nowy kot jest bo nowy dom będzie i bedą wszystko od nowa ustalały :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Nie lis 06, 2011 13:24 Re: AgaPap i futra - przeprowadzka stada na horyzoncie

No i co z przeprowadzką? Już po?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 06, 2011 13:54 Re: AgaPap i futra - przeprowadzka stada na horyzoncie

Bazyliszkowa pisze:No i co z przeprowadzką? Już po?



No nie, nie udało nam się dołu wykończyć, ale następny termin to ten wekend po 11 i mamy nadzieję, że już na pewno koty zwieziemy :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto gru 04, 2012 18:22 Re: AgaPap i futra - Felcio bardzo chory

Koty mieszkają sobie od prawie roku w Katowicach, w sumie przeprowadzka przebiegła bezboleśnie i spokojnie. Mam wrażenie, że powiedzenie, że kot się do miejsca przywiązuje, a nie do człowieka u moich jak najbardziej się nie sprawdza :ok:


Czasami mam wrażenie, że na tym wątku piszę wtedy gdy któryś z moich kotów jest chory i niestety tym razem też tak jest :(
Felix nam się posypał. Nie dość, że jest Felv + to nerki mu wysiadły. Zrobiłam na nerkowcach wątek może ktoś coś podpowie jeszcze, bo na razie przyszłość dla niego jest bardzo niepewna :(
viewtopic.php?f=36&t=148700

A tu dla przypomnienia Feluś nasz najkochańszy z tą swoją plamką na nosku i z Czikunią(*), której już z nami nie ma ponad rok :(

Obrazek
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto gru 04, 2012 19:00 Re: AgaPap i futra - Felcio bardzo chory

trzymajcie się :(
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto gru 04, 2012 19:02 Re: AgaPap i futra - Felcio bardzo chory

BOZENAZWISNIEWA pisze:trzymajcie się :(



Staramy się chociaż weci nie dają dużych szans, a właściwie nie dają żadnych :(
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro gru 05, 2012 10:13 Re: AgaPap i futra - Felcio bardzo chory

Obawiam się Aga, ze pożegnamy się z Felixem :(
Ale pamiętaj, że dobrze miał z Wami.
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Śro gru 05, 2012 10:24 Re: AgaPap i futra - Felcio bardzo chory

AgaPap, tak strasznie mi przykro :( białaczka plus nerki to nie jest dobrze rokujące połączenie :(
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 05, 2012 10:33 Re: AgaPap i futra - Felcio bardzo chory

marcjannakape pisze:Obawiam się Aga, ze pożegnamy się z Felixem :(
Ale pamiętaj, że dobrze miał z Wami.



Boję sie tego ale jeszcze walczymy, tym bardziej, że on zupełnie nie wygląda na takie wyniki. Nawet weci nie mogą się nadziwić. Nerki z usg też nie wyszły jakieś okropne. na jego wątku na narkowcach pixe65 podpowiada mi pewne działania, które można jeszcze zrobić i próbujemy. Dopóki widzę, że nie cierpi będe walczyć. :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro gru 05, 2012 10:35 Re: AgaPap i futra - Felcio bardzo chory

Georg-inia pisze:AgaPap, tak strasznie mi przykro :( białaczka plus nerki to nie jest dobrze rokujące połączenie :(



Wiem i nawet przez to nie można mu dializy zrobić, bo się nie kwalifikuje. Można by też krew mu przetoczyć skoro mu spada morfologia, ale przy białaczce to też jest raczej niewskazane. :(
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro gru 05, 2012 16:30 Re: AgaPap i futra - Felcio bardzo chory

Aga, doczytałam, strasznie mi przykro, ja pożegnałam w sobotę Malwinkę [*]:cry:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26851
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro gru 05, 2012 17:35 Re: AgaPap i futra - Felcio bardzo chory

alessandra pisze:Aga, doczytałam, strasznie mi przykro, ja pożegnałam w sobotę Malwinkę [*]:cry:



My na razie walczymy z całych ludzko-kocich sił.
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro gru 05, 2012 21:09 Re: AgaPap i futra - Felcio bardzo chory

AgaPap pisze:
alessandra pisze:Aga, doczytałam, strasznie mi przykro, ja pożegnałam w sobotę Malwinkę [*]:cry:



My na razie walczymy z całych ludzko-kocich sił.


Ola przykro mi...

AgaPap...nie wiem jak u Was z dyżurami w lecznicach,ale miej proszę zastrzyki przeciwbólowe w lodówce(takie na 12 godzin).Poproś weta ,powiedz,że wolisz sie "ubezpieczyć"gdyby cos nagle wynikło w domu. :cry: U nas jak czytałas pozegnałam 3 koty ostatnio.Rumcio dostał krwotoku i mordował się 40minut,Kornelia dłużej :cry: (chociaż dostały przeciwbólowy)Kizi pomogliśmy odejść wiedząc,ze już zmiany miała neurologiczne nieodwracalne,leżała i robiła pod siebie.
Bądź dzielna,niby człowiek jest przygotowany na to,że kotek odejdzie,ale kiedy przychodzi ten moment to nie wiadomo co zrobić,czy to juz ,czy się uda wyszarpac kostusze kilka dni/tygodni/miesięcy :( Ważne,żeby kot nie cierpiał,ja nie mogę się pozbierać :cry:
BOZENAZWISNIEWA
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 14 gości