Pomocy Wroclaw !! Leticja i Tosia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 06, 2008 9:23

http://lesnictwo.republika.pl/ptaki/ptaszki.htm
to wielka radość że Lolek tak dobrze znosi leczenie i jest wesoły :lol: :lol: :lol: mizianki za uszkiem i mały prezent w postaci ptaszków. :lol: :P :lol: Moje siadają rzędem i słuchają ....filharmonia :P
ObrazekObrazekObrazek

Agata kawecka

 
Posty: 679
Od: Czw kwi 24, 2008 13:23
Lokalizacja: Mikołajki-Szczecin

Post » Śro sie 06, 2008 16:19

Cos nie potrafie tego otworzyc :( Sprobuje wieczorem...


U nas chwilka spokoju. Lolek wariowal caly dzionek, a teraz pilnuje swojej ukochanej ;)

Obrazek


I od czasu do czasu caluje ją w czółko :D

Obrazek

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 06, 2008 17:38

cuuudnie :D świetne wieści!!! super, że Loluś się tak dobrze czuje po chemii :D i oby tak dalej!! (w co oczywiście nie wątpię 8) ) ech, zdjęcia Lolka i Leti są piękne... jak one się kochają :1luvu:
Asminka, Perełka[*], Nuna[*], Zula[*], Lila
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

moniex

 
Posty: 1228
Od: Pt cze 15, 2007 19:52
Lokalizacja: wawa

Post » Śro sie 06, 2008 20:27

moniex pisze: zdjęcia Lolka i Leti są piękne... jak one się kochają :1luvu:


Lolus lubi byc blisko ;)

Obrazek

A jak twoja nowa praca, Moniex ? 8) poranne wstawanie itp.... ;)

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 06, 2008 21:41

bellavita pisze:
moniex pisze: zdjęcia Lolka i Leti są piękne... jak one się kochają :1luvu:


Lolus lubi byc blisko ;)

Obrazek

A jak twoja nowa praca, Moniex ? 8) poranne wstawanie itp.... ;)



:lol: :lol: :lol:

Chyba Leticja jest bardzo cierpliwa... :lol: :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro sie 06, 2008 21:51

Ojjj to poranne wstawanie :roll: mam do pracy na 9, ale muszę wstawać o 7, żeby się wyszykować no i jadę tam równo godzinę :? no i... jestem w pracy codziennie na 9.10 :twisted: :roll: ale spoko, atmosfera jest tak na luzie, że nie ma się czym przejmować :P z resztą płacą mi za godzinę, więc jak mnie nie będzie to po prostu nie dostanę kasy :P ogólnie mam tam bardzo fajne zasady :) jak mam coś innego do zrobienia, to mogę się spóźnić, wyjść wcześniej lub w ogóle nie przyjść :P ludzie są bardzo mili, na luzie itp :D więc praca mi się bardzo podoba :D

aha i jeszcze powiem, że... Moja Asminka to jest z dnia na dzień coraz bardziej miziasta 8O już zasami nie mam siły na nią, bo ona caaały czas łazi wokół mnie, się przymila, siada między mną a monitorem itp :twisted: a jak cudownie dziś ze mną spała :1luvu: wtuliła się i mruczała kochana :love: no i odejście rudego ją chyba ucieszyło, wreszcie ma spokój i się wyluzowała... bo on ją strasznie denerwował, bo jak to kociak chciał się bawić a ona niekoniecznie :roll: i teraz odetchnęła z ulgą :D a najbardziej to ją chyba kocham jak wracam do domu :D biegnie wtedy do mnie nie ważne gdzie jest i miauuuczy, ociera o nogi i inne takie wyczynia, żeby się przywitać :D

ok, a teraz monia idzie spać, żeby WRESZCIE się wyspać do pracy jako tako :roll: dobranoc wszystkim :cat3:
Asminka, Perełka[*], Nuna[*], Zula[*], Lila
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

moniex

 
Posty: 1228
Od: Pt cze 15, 2007 19:52
Lokalizacja: wawa

Post » Czw sie 07, 2008 7:26

kristinbb pisze:
bellavita pisze:
moniex pisze: zdjęcia Lolka i Leti są piękne... jak one się kochają :1luvu:


Lolus lubi byc blisko ;)

Obrazek



:lol: :lol: :lol:

Chyba Leticja jest bardzo cierpliwa... :lol: :lol:


O taaak, Leticja jest baaardzo cierpliwa :D a Lolek, jak to Lolek: grunt to sie gdzies zaczepic ;) :lol:

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 07, 2008 12:02

moniex pisze: jestem w pracy codziennie na 9.10 :twisted: :roll: ale spoko, atmosfera jest tak na luzie, że nie ma się czym przejmować :P zresztą płacą mi za godzinę, więc jak mnie nie będzie to po prostu nie dostanę kasy :P ogólnie mam tam bardzo fajne zasady :) jak mam coś innego do zrobienia, to mogę się spóźnić, wyjść wcześniej lub w ogóle nie przyjść :P ludzie są bardzo mili, na luzie itp :D więc praca mi się bardzo podoba :D


Moniex, czy Ty wiesz, ze jestes w czepku urodzona? ;) :lol:

Gdzie Ty znalazlas taką pracę ?? 8O 8)

A moze zatrudnia tez Twojego kota? Mialybyscie z Asminką więcej czasu dla siebie :lol: :lol:

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 07, 2008 12:39

bellavita pisze:
kristinbb pisze:
bellavita pisze:
moniex pisze: zdjęcia Lolka i Leti są piękne... jak one się kochają :1luvu:


Lolus lubi byc blisko ;)

Obrazek



:lol: :lol: :lol:

Chyba Leticja jest bardzo cierpliwa... :lol: :lol:


O taaak, Leticja jest baaardzo cierpliwa :D a Lolek, jak to Lolek: grunt to sie gdzies zaczepic ;) :lol:


Fajny on ma charakter... taki na luzie.... :lol: :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sie 07, 2008 14:21

kristinbb pisze:Fajny on ma charakter... taki na luzie.... :lol: :lol:


Luzik to podstawa 8)

Obrazek

W dodatku chyba nigdy nie czul sie tak dobrze jak teraz :D

Ostatnia chemia byla jednoskladnikowa i nie powinien miec po niej takiego kryzysu, jak zwykle. No i mam nadzieje, ze ten guzek to nic powaznego.

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 07, 2008 19:58

bellavita pisze:
kristinbb pisze:Fajny on ma charakter... taki na luzie.... :lol: :lol:


Luzik to podstawa 8)

Obrazek

W dodatku chyba nigdy nie czul sie tak dobrze jak teraz :D

Ostatnia chemia byla jednoskladnikowa i nie powinien miec po niej takiego kryzysu, jak zwykle. No i mam nadzieje, ze ten guzek to nic powaznego.


Kto by pomyślał,że to jest kot po tak poważnej chorbie...
nie do wiary... :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sie 07, 2008 21:10

kristinbb pisze:
bellavita pisze:
kristinbb pisze:Fajny on ma charakter... taki na luzie.... :lol: :lol:


Luzik to podstawa 8)

Obrazek

W dodatku chyba nigdy nie czul sie tak dobrze jak teraz :D

Ostatnia chemia byla jednoskladnikowa i nie powinien miec po niej takiego kryzysu, jak zwykle. No i mam nadzieje, ze ten guzek to nic powaznego.


Kto by pomyślał,że to jest kot po tak poważnej chorbie...
nie do wiary...
:roll:


Tak, tez jestem w szoku... Przeciez on byl juz jedna łapeczka tam... a moze i dwiema...

Zaczelam wierzyc we wspolczesne osiagniecia nauki i ogromnie mnie to cieszy :D :D :D

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 07, 2008 21:28

bellavita pisze:Moniex, czy Ty wiesz, ze jestes w czepku urodzona? ;) :lol:

Gdzie Ty znalazlas taką pracę ?? 8O 8)

A moze zatrudnia tez Twojego kota? Mialybyscie z Asminką więcej czasu dla siebie :lol: :lol:



wiem :oops: zawsze wszystko "samo jakoś się robi" :roll: i czasami się boję, że się w końcu skończy i sobie nie poradzę w życiu :P :twisted: a gdzie znalazłam pracę... sama mnie znalazła :P otóż było to tak :D : tak sobie myślałam że miło by było znaleźć jakąś pracę na wakacje, bo troszkę kasy się zawsze przyda... ale nic specjalnego w tym kierunku nie zrobiłam, wysłałam jedno cv (swoją drogą to nawet się nie odezwali :twisted: ) i opowiadałam znajomym, że ja czekam aż mnie praca sama znajdzie :twisted: noo i któregoś dnia dzwoni kumpel i pyta czy nadal czekam aż mnie praca znajdzie 8) na to ja, że w sumie tak :P hehe a on "no to cię znalazła" - no okeej, można spróbować :P i po ustaleniu ze mną podał mój numer kobietce, która się zajmuje rekrutacją w firmie ekhem, Ford Polska (on tam wcześniej 2 lata pracował i wiedział, że szukają kogoś), ona zadzwoniła, umówiła mnie na spotkanie z moim przyszłym szefem i dostałam tą pracę :D no i tak to życie płynie na farcie... :twisted: a kotem się już dziś w pracy chwaliłam :twisted: bo koleżanka z biurka obok miała ślicznego króliczka na wygaszaczu (oczywiście jej osobisty :D) i tak to się zaczęło :) druga koleżanka też ma kota, ślicznego buraska :love: wziętego od kobiety, która miała w domu 40 kotów 8O opowiadała też jak kiedyś zimą przygarnęła zmarzniętą koteczkę z ulicy, uratowała kilka kociątek z piwnicy, jak jej mama ratuje koty i znajduje im domy :1luvu: no o kotach mogłabym gadać godzinami, ale w końcu w pracy byłam :roll: no i dziś zostałam w pracy 45 minut dłużej :twisted:



a Loluś jest de beściak w tym wyluzowaniu :ok: pozy ma przeurocze :1luvu: no i najważniejsze - czuje się jak ZDROWY kot :dance: :dance2: :dance:
Asminka, Perełka[*], Nuna[*], Zula[*], Lila
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

moniex

 
Posty: 1228
Od: Pt cze 15, 2007 19:52
Lokalizacja: wawa

Post » Czw sie 07, 2008 21:29

A w jakim szoku ja jestem...tak miło na niego patrzeć :P :P :P jednoskładnikowa to pewnie lżejsza ...tak sie cieszę :lol: :lol: :lol: będzie dobrze...a guzek pewnie z czasem zniknie, przepuklina tak ma :lol: :lol: :lol: całuski w nosek dla mojego bohatera i dla kociołków wogóle :lol: :lol: :lol: i dla wszystkich :lol: :lol: :lol:
ObrazekObrazekObrazek

Agata kawecka

 
Posty: 679
Od: Czw kwi 24, 2008 13:23
Lokalizacja: Mikołajki-Szczecin

Post » Pt sie 08, 2008 5:59

moniex pisze:
bellavita pisze:Moniex, czy Ty wiesz, ze jestes w czepku urodzona? ;) :lol:

Gdzie Ty znalazlas taką pracę ?? 8O 8)

A moze zatrudnia tez Twojego kota? Mialybyscie z Asminką więcej czasu dla siebie :lol: :lol:


opowiadałam znajomym, że ja czekam aż mnie praca sama znajdzie :twisted: noo i któregoś dnia dzwoni kumpel i pyta czy nadal czekam aż mnie praca znajdzie 8) na to ja, że w sumie tak :P hehe a on "no to cię znalazła"


Jakie odpowiedzialne podjescie do tematu :twisted: ;)

Ja tez tak robie: mowie zyczenie i czekam :P :lol:

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 402 gości